Reklama

Niedziela w Warszawie

Zwyciężajcie pokorą

Pięciu diakonów Wyższego Seminarium Duchownego diecezji warszawsko-praskiej przyjęło z rąk bp. Romualda Kamińskiego święcenia kapłańskie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość odbyła się w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika. W koncelebrowanej przez liczne grono kapłanów Mszy św. uczestniczyli najbliżsi nowych księży: rodzice, rodzeństwo, krewni, przyjaciele i znajomi, a także przedstawiciele parafii, z których wywodzą się neoprezbiterzy.

– Możemy z pełną radością powiedzieć: „Oto dzień, który dał nam Pan”. Jesteśmy Bogu za ten dzień niezmiernie wdzięczni – powiedział, witając uczestników liturgii bp Kamiński. W szczególnych słowach zwrócił się do rodziców i rodzeństwa przyszłych księży, podkreślając, iż przez swoją staranność w pomocy przy odnalezieniu powołania mają w nim swój udział. Biskup zachęcał także, aby towarzyszyli swoim synom i braciom do końca, by przeszli przez swoją posługę radośnie i owocnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii ordynariusz warszawsko-praski nawiązał do odczytanej Ewangelii o ziarnie, które ma przynieść plon. Zaznaczył, że Jezus mówi o zasianiu swojego słowa i woli w ludzkich sercach. – Bóg zrobił wszystko, aby to ziarno wydało plon stokrotny. Proszę, abyście mieli to codziennie w pamięci, że o wypełnienie powołania trzeba codziennie żebrać u Boga – apelował bp Kamiński.

Reklama

Odnosząc się do faktu, że święcenia odbywały się w pierwszą sobotę miesiąca, a więc w dzień maryjny – kaznodzieja podkreślił, że na drodze powołania kapłańskiego jest obecna Matka Boża, która umacnia, aby nie zboczyć z obranej drogi i przynieść obfity plon. Wskazał także, że najwyższym dobrem, dla którego powołany jest kapłan, jest pomaganie wiernym w drodze na wyżyny świętości.

– Będziecie pasterzami. Macie więc potwierdzać prawdy wiary, które głosicie. Musicie w sobie mieć autorytet na wzór Jezusa – zaznaczył bp Kamiński i dodał, iż ważne w tym jest posłuszeństwo.

– Jezus dokonał wielkich rzeczy ze względu na to, że był posłuszny Ojcu. Każde nasze rozpoznane powołanie powinno być spełnione aż do końca, do ostatniego oddechu – podkreślił ordynariusz warszawsko-praski. Wskazał również, iż ogromną mocą w wypełnianiu powołania jest pokora, którą świat myli ze słabością. – Człowiek prawdziwie pokorny jest mocarzem – zaznaczył.

Bp Kamiński odniósł się ponadto do specyfiki diecezji warszawsko-praskiej, będącej diecezją maryjną, w której żywa jest pamięć historyczna, zwłaszcza dotycząca powstania listopadowego, rzezi Pragi i Cudu nad Wisłą w 1920 r. Podziękował także obecnemu w katedrze bp. Kazimierzowi Romaniukowi, pierwszemu biskupowi warszawsko-praskiemu, który kończy w tym roku 96 lat. Zachęcał też neoprezbiterów do powierzania się świętym i błogosławionym związanym z diecezją warszawsko-praską. /ŁK

Neoprezbiterzy Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej

MARCIN MALINOWSKI

Reklama

33 lata, pochodzi z parafii NMP Matki Łaski Bożej w Halinowie. Do seminarium wstąpił po studiach na kierunku Technologia Żywności w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Był członkiem liturgicznej służby ołtarza – ministrantem i lektorem. Jego zainteresowania to sport, motoryzacja, dobry film – zwłaszcza komedie, jak również literatura faktu i biografie.

MICHAŁ KACZMARCZYK

35 lat, pochodzi z parafii Matki Bożej Bolesnej w Radomiu (diecezja radomska). Ukończył studia doktoranckie z zakresu teologii pastoralnej, jest absolwentem studiów podyplomowych z zarządzania, informatyki i organizacji pracy. Przed wstąpieniem do seminarium był związany duszpastersko z ruchami pielgrzymkowymi oraz liturgiczną służbą ołtarza.

MATEUSZ KANIA

32 lata, pochodzi z parafii Chrystusa Króla na Targówku. Związany ze wspólnotą służby liturgicznej ołtarza. Przed przyjściem do seminarium studiował samorząd terytorialny oraz pracował w instytucjach samorządowych. Jest autorem strony internetowej i specjalistą od rytu ambrozjańskiego (mediolańskiego).

PAWEŁ SASIN

26 lat, od 2020 r. parafianin parafii św. Klemensa w Klembowie. Był członkiem wspólnoty ministrantów, lektorów w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Wołominie. Do seminarium zgłosił się w trakcie studiów chemii na Uniwersytecie Warszawskim.

ADRIAN WOŹNIAK

26 lat, pochodzi z parafii św. Wojciecha BM w Wiązownie. Związany ze wspólnotą ministrantów i lektorów. Do seminarium wstąpił po maturze. Pasjonuje się liturgiką, lubi boks, majsterkowanie, karaoke oraz wędkarstwo.

2023-06-05 16:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spacer z Jezusem

Wyjątkowe wydarzenie w Parku nad Balatonem. 19 maja podczas rodzinnego pikniku będzie można podzielić się swoim świadectwem wiary.

Organizatorzy „Spaceru z Jezusem” obiecują dzień pełen atrakcji, w tym gry i konkursy dla dzieci z nagrodami, watę cukrową i corn-dogi, oraz zabawy z chustą animacyjną i szczudłami. Żywe maskotki będą dostępne do zdjęć, a figurki z balonów każde dziecko będzie mogło zabrać ze sobą do domu. Na pikniku zostanie zaprezentowany układ taneczny do dedykowanej piosenki, w którym wszyscy będą mogli wziąć udział.
CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje. Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii. W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi. W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii. W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości. Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów. Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta. Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby. Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem. Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej. W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).
CZYTAJ DALEJ

Jest symbolem pielgrzymowania z Chrystusem

2025-06-19 21:23

Biuro Prasowe AK

    - Dzisiaj chcemy zanieść Jezusa w procesji i pokazać wszystkim, żeby widzieli, że dzięki Ciału Pana mamy życie Boże w sobie – mówił bp Jan Zając w czasie Mszy św. na wzgórzu wawelskim przed centralną procesją Bożego Ciała w Krakowie.

Bp Jan Zając, w czasie homilii nawiązał do cudownego rozmnożenia chleba odczytywanego dziś podczas liturgii. – Jezus nigdy nie zrezygnuje z niesienia pomocy — jest przecież „Bogiem z nami”, jest tym, który przychodzi zbawiać — mówił krakowski biskup pomocniczy senior, zaznaczając, że Jezusowi wystarczyło to „niewiele”, co mieli uczniowie, żeby nakarmić tłumy. – Kiedy to, co mamy, mimo tego, że jest małe i słabe, pragniemy oddać Jezusowi, okaże się, że to wystarczy. Eucharystia karmi nas odrobiną chleba, która staje się pokarmem dającym moc, gdy oddajemy ją Bogu. Ufamy, że to, co jest nasze — nawet małe, nikłe, słabe — staje się przez Jezusa ubogacone mocą i miłością Bożą — mówił biskup, podkreślając, że „misterium Jezusa dokonuje się stale — trwa, jeśli tylko przywołujemy Go i naśladujemy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję