Jako osoby wierzące wiemy, że ziemski kres jest jednocześnie początkiem życia w wieczności Bożej. Taka perspektywa ludzkiego losu, jako pielgrzymki do domu Ojca, rodzi wiele ważnych pytań, np. o Sąd Ostateczny czy o to, kto trafi do nieba, a kogo czeka czyściec lub piekło. Z odpowiedziami na te fundamentalne zagadnienia mierzyły się w przeszłości najznamienitsze umysły Kościoła. Teraz tę tematykę podjął kard. Gerhard Müller.
Jednemu z najwybitniejszych współczesnych teologów dogmatycznych w trakcie pisania książki przyświecał ściśle określony cel. – Chciałem przypomnieć ludziom zatopionym we współczesnej rzeczywistości, że jest jeszcze druga rzeczywistość, która daje nadzieję i która nastąpi po śmierci – powiedział Niedzieli kard. Gerhard Müller i podkreślił: – Tą prawdziwą i jedyną nadzieją jest Jezus Chrystus.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W Cudzie nieśmiertelności autor pisze m.in. o duszy, losie zmarłych czy zbawczej woli Boga. Aby dotrzeć do współczesnego człowieka, prowadzi także polemikę z filozofami nowoczesności – m.in. z Heglem, Nietzschem, Marksem – którzy stworzyli intelektualne podwaliny pod rozwój ideologii faszystowskiej czy komunistycznej. Oba totalitarne pomysły obiecywały raj na ziemi, a przyniosły pożogę, cierpienie i śmierć dziesiątkom milionów ludzi.
Reklama
– Dzięki lekturze książki czytelnik może poznać różnice między chrześcijańską nadzieją a ateistyczną ofertą nowoczesności. Kardynał wskazuje, na jakie manowce wystawia człowieka nowoczesna filozofia – ocenił publicysta Paweł Chmielewski w trakcie promocji Cudu nieśmiertelności, zorganizowanej w warszawskiej siedzibie Konferencji Episkopatu Polski.
Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary w swojej pracy analizuje również manifesty, które do miliardów ludzi kierują dzisiaj właściciele social mediów. Co intrygujące, oni podobnie jak np. Marks – posługują się językiem quasi-religijnym. Twierdzą, że ludzie zarejestrowani na ich portalach tworzą wspólnie „nadduszę” i mają szansę na „wirtualną nieśmiertelność”.
– „Dobroczyńcy” mówiący o globalnym resecie również nie mają zbyt wiele do zaoferowania – ocenił kard. Müller. Jego zdaniem, Kościół musi stworzyć „system immunologiczny”, który pozwoli patrzeć krytycznie na niebezpieczne ideologie i da wiernym taką wiedzę, która pozwoli właściwie rozeznawać najnowsze prądy ideologiczne.
– Jedynym, który się zaangażował dla innych, jest Syn Boży. Dlatego jesteśmy przekonani, że przez Jego ofiarę na krzyżu życie na ziemi się zmieniło. Uzyskało zupełnie nową perspektywę, a jest to perspektywa zmartwychwstania – powiedział kard. Müller.
Zdaniem hierarchy, już sama nadzieja na zmartwychwstanie zawarta w ludzkiej naturze kryje w sobie element Boski. Ale jej zrealizowanie zależy wyłącznie od Boga. My jesteśmy tylko Jego współpracownikami w tym dziele. Oznacza to, że w naszym życiu nie możemy być lekkomyślni. Wręcz przeciwnie, powinniśmy mieć cały czas wiarę w Boga, a wtedy On – jak podkreślił autor Cudu nieśmiertelności – „podczas Sądu Ostatecznego zrobi wszystko dobrze”.