Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Obrona życia, to obrona cywilizacji

Święty Jan Paweł II przestrzegał, że losy cywilizacji zależeć będą od wyniku konfrontacji trwającej między kulturą życia, a kulturą śmierci – mówi organizator marszu ks. Tomasz Kancelarczyk.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 19/2023, str. IV

[ TEMATY ]

marsz dla życia

Adam Szewczyk

Abp Andrzej Dzięga i ks. Tomasz Kancelarczyk na Jasnych Błoniach

Abp Andrzej Dzięga i ks. Tomasz Kancelarczyk na Jasnych Błoniach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ulicami Szczecina przeszedł XIX Marsz dla Życia. Największa manifestacja w obronie życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci w Polsce. Tysiące szczecinian oraz gości z regionu zademonstrowało, że wartość życia ludzkiego jest nie do przecenienia, że należy je bronić i chronić bezwzględnie i zdecydowanie, zwłaszcza dziś, gdy świat nachalnie promuje cywilizację śmierci.

Wymowne hasło

Tegoroczny marsz przebiegał pod hasłem „Cywilizacja życia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Gdy tylko dowiedzieliśmy się, że XXIII Dzień Papieski odbędzie się pod hasłem „Święty Jan Paweł II Cywilizacja życia” od razu do nas dotarło, że to jest to! – mówi ks. Tomasz Kancelarczyk, prezes Fundacji Małych Stópek, organizator Marszu dla Życia. – Choć mieliśmy już kilka pomysłów, wybraliśmy właśnie to. Ono dobrze oddaje ducha encykliki Evangelium Vitae Jana Pawła II, całego jego nauczania o tym. To hasło jest też pewnym uświadomieniem w co wchodzimy, w czym jesteśmy, że ta nasza obrona życia, jest obroną cywilizacji.

Reklama

Treść encykliki Evangelium Vitae przepisana przez młodzież i wspólnoty archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej na ogromnych rozmiarów białe płótno, także i tym razem towarzyszyła uczestnikom marszu. To źródło inspiracji do wielu działań związanych z propagowaniem, pielęgnowaniem i wzmacnianiem idei i kultury cywilizacji życia. Święty Jan Paweł II przestrzegał, że losy cywilizacji zależeć będą od wyniku konfrontacji trwającej między kulturą życia, a kulturą śmierci. Przy czym ta druga „kultura” zasługuje na ujęcie w cudzysłów, bowiem jest zaprzeczeniem tego, co to słowo oznacza. Ojciec Święty w czasie swego pontyfikatu wielokrotnie wskazywał konkretne środowiska, w których cywilizacja życia znajduje dla siebie najbardziej żyzny grunt. Są nimi: rodzina, dzieci i młodzież. Papież dobitnie podkreślał, że każdy z nas jest wezwany „aby kochać i szanować życie każdego człowieka oraz dążyć wytrwale i z odwagą do tego, by w naszej epoce, w której mnożą się liczne oznaki śmierci, zapanowała nowa kultura życia, owoc kultury prawdy i miłości”.

Życie pomiędzy

Kiedy z jednej strony wojna zbiera swe okrutne żniwo za naszą wschodnią granicą, z drugiej, w jakże zhumanizowanej części nowoczesnej Europy, wprowadza się prawo eutanazji dzieci od pierwszego do dwunastego roku życia. Trwanie z wyrytymi na sztandarach słowami „Cywilizacja życia”, wznoszonymi w Polsce wysoko, ponad głowy, by współczesny świat zdołał je dostrzec, nie jest już tylko manifestacją. Jest żądaniem zaprzestania szerzenia cywilizacji śmierci, krzewionej pod zadziwiającymi i szokującymi wręcz pozorami!

Reklama

– Wojna na Ukrainie to także efekt braku cywilizacji życia nie tylko u samych Rosjan, ale i u Ukraińców – smutno konstatuje ks. Kancelarczyk. – Niejednokrotnie dzieliłem się tym, co usłyszałem od mego przyjaciela z Ukrainy: Jak u nas ma nie być wojny, jeśli zabijamy nienarodzonych. Cywilizacja śmierci odpowiada na cywilizację śmierci. Obym był złym prorokiem, ale odpowiedzią na cywilizację śmierci krajów takich, jak Holandia, będzie także cywilizacja śmierci. Tam, gdzie się uprawomocnia aborcję, tam będzie też prawomocna eutanazja. Zakres możliwości jej stosowania będzie stopniowo rozszerzany. Tak, jak to miało miejsce z zabiegami aborcyjnymi. Zresztą kto 20 lat temu słyszał, żeby dokonywać aborcji na dzieciach z zespołem Downa. Dziś, choć wiadomo, że dziecko z tym zespołem może żyć samodzielnie poza organizmem matki, zabieg jego usunięcia jest możliwy! Podobnie jest z eutanazją. Powtarzam: Cywilizacja śmierci, rodzi cywilizację śmierci. W ubiegłym roku maszerowaliśmy pod hasłem „Chcesz życia, wybierz życie!”. Dziś również stajemy przed wyborem. Wiedząc, że cywilizacja życia rodzi cywilizację życia, jako uczestnicy marszu przedstawiamy się jasno i jednoznacznie: Jesteśmy cywilizacją życia!

Jak jest we mnie

Cywilizacji śmierci brakuje autorytetów. Nie oferując ludzkości nic wartościowego prócz karkołomnej ideologii ciągłej potrzeby poprawy bytu i samozadowolenia, usiłuje podkopać moralne fundamenty człowieczeństwa, sprowadzając życie do pasma czasu do zagospodarowania według błyskotliwych planów. W ich ramach próżno szukać takich wartości jak: wiara, miłość, poświęcenie, szacunek, pomoc. By zagłuszyć głosy sumień propagujących czy skłaniających się ku cywilizacji śmierci, podejmowane są przeróżne działania zmierzające do dyskredytowania poczynań obrońców czy to ładu moralnego, społecznego, czy także samego życia. Nauka św. Jana Pawła II była twarda, przez to jednoznaczna i bezkompromisowa. Dziś dla wielu po prostu niewygodna. Dla zwolenników cywilizacji śmierci po prostu nie do zniesienia.

– Język Jana Pawła II w pewnych kwestiach, a zwłaszcza dotyczących obrony życia, jest nieco militarny – mówi ks. Kancelarczyk. – Wojna cywilizacji życia z cywilizacją śmierci, czy inne słynne słowa: Potrzebna jest powszechna mobilizacja sumień i wspólny wysiłek etyczny, aby wprowadzić w czyn wielką strategię obrony życia. Papież ujmował to militarnie, bo widział ofiary. Dlatego Jan Paweł II jest atakowany jako autorytet, jako punkt odniesienia. Przecież łatwo sobie wyobrazić: nie ma Jana Pawła II, a więc nie ma Evangelium Vitae, nie ma chociażby słów „naród, który zabija swoje dzieci, jest narodem bez przyszłości”. O to wszystko właśnie chodzi. Zdaję sobie sprawę, że pod względem kierowania się tymi naukami Jana Pawła II i wprowadzania ich w życie, europejsko jesteśmy w odwrocie. Ale w tej sytuacji odpowiedzieć trzeba wpierw sobie na pytanie, nie jak jest na świecie, w Europie, czy w Polsce, tylko jak jest we mnie? O to chodzi i to jest ważne. Ważny jest mój świat, moje doświadczenie Evangelium Vitae, ważne jak jest we mnie, w moim sercu. Bo we mnie jest, że jestem przedstawicielem cywilizacji życia!

Marsz tradycyjnie już o 15 wyruszył spod pomnika św. Jana Pawła II na Jasnych Błoniach ku bazylice archikatedralnej św. Jakuba Apostoła, gdzie odprawiona została Msza św. pod przewodnictwem metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgi, podczas której chętni mogli podjąć się Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, czyli 9-miesięcznej modlitwy różańcem za nienarodzone dziecko zagrożone aborcją.

2023-04-28 19:56

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 tysięcy wiernych Diecezji Tarnowskiej w obronie życia i rodziny

[ TEMATY ]

marsz

Tarnów

marsz dla życia

marsz dla życia i rodziny

ks Marian Kostrzewa / diecezja.tarnow.pl

Diecezjalny Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami Nowego Sącza. Uczestniczyło w nim ok. 10 tysięcy wiernych z całej diecezji, m.in. małżeństwa z dziećmi, byli także duchowni, siostry zakonne, młodzież i starsi. Tłum modlił się na różańcu idąc z sądeckiej bazyliki do sanktuarium św. Rity.

Marsz rozpoczęła Msza św. w sanktuarium Przemienienia Pańskiego pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża. W homilii biskup mówił, że uczestnictwo w Marszu to świadectwo o tym, że życie ludzkie jest Dobrą Nowiną, darem i skarbem. Ordynariusz diecezji podkreślił też rolę rodziny.
CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję