Reklama

Świat

Kard. Reinhard Marx: papieska encyklika przyszła w porę

Jako „mocny sygnał we właściwym czasie” określił kardynał Reinhard Marx ogłoszoną dziś encyklikę „Laudato si’” papieża Franciszka. Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich zwrócił uwagę, że jest czymś nowym, iż papież „bardzo świadomie pragnie wprowadzić jej działanie w politykę światową”. Dlatego swój dokument Franciszek celowo ogłosił przed wrześniowym szczytem w Nowym Jorku poświęconym celom rozwojowym oraz szczytem klimatycznym w grudniu br. w Paryżu.

[ TEMATY ]

Encyklika

Franciszek

Wolfgang Roucka/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"U progu XXI wieku ludzkość musi zmienić kierunek" - powiedział w Monachium kard. Marx. Podkreślił, że papież nakłada obowiązek zarówno na siebie, jak i na Kościół, aby w sposób odpowiedzialny obchodzić się ze stworzeniem, a “ten, kto nie kocha stworzenia, nie może być naprawdę dobrym chrześcijaninem”.

Arcybiskup Monachium pokłada osobiście wielkie nadzieje w skuteczne oddziaływanie tej encykliki. Zwrócił też uwagę, że żadna inna instytucja nie ma możliwości wypowiedzieć się tak, aby jej tekst był przedmiotem analizy setek tysięcy ludzi na całym świecie. "Główną intencją papieża jest to, aby w żadnym razie nie rozdzielano zaangażowania na rzecz środowiska od zaangażowania na rzecz ubogich" - powiedział kard. Marx i zadeklarował, że sam chętnie będzie uczestniczył w rozpowszechnianiu i realizowaniu tego przesłania. W zasadzie bowiem papież Franciszek propaguje “nową ideę postępu” całościowego rozwoju, który nie szkodziłby ekologii, a to powinno nas zachwycić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei Markus Voigt, etyk społeczny z Monachium jest przekonany, że encyklika „Laudato si’” jest „kamieniem milowym” katolickiej nauki społecznej. Podkreślił, że po raz pierwszy nauczycielski dokument papieża zajmuje się problematyką przemian klimatycznych. Jest bardzo stanowczy w swojej krytyce systemu społeczeństwa marnotrawiącego, które – jak widać - pragnie zamienić naszą planetę w „przepastny śmietnik”. Przede wszystkim Franciszek sprzeciwia się rozpowszechnionemu myśleniu technologicznemu pozbawionemu wszelkich granic. Mimo to papieska encyklika nie jest „orędziem groźby”, lecz dokumentem , który dodaje otuchy.

Reklama

Także Kościół Ewangelicki w Niemczech (EKD) wyraził uznanie dla papieskiej encykliki określając ją jako „ofensywę klimatyczną”. "Ten tekst ukazał się we właściwym momencie" - oświadczył w Hanowerze przewodniczący Rady EKD Heinrich Bedford-Strohm. Jego zdaniem encyklika „jednoczy wszystkie Kościoły chrześcijańskie na świecie w walce z niszczeniem natury”. "Niezależnie od różnych tradycji teologicznych łączy nas wspólny entuzjazm do utrzymanie naturalnych podstaw życia i dążenie do sprawiedliwego porządku w stosunkach ekonomicznych" - oświadczył ewangelicki duchowny. Życzył też, aby ogłoszony dziś tekst „spotkał się z szerokim zainteresowaniem na całym świecie”.

Zdaniem Bedford-Strohma Niemcy mogą się opowiedzieć za ekologicznymi standardami w gospodarce rynkowej i „pokazać, że dobre życie jest możliwe bez niszczenia przyrody”.

2015-06-18 17:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w rzymskiej parafii: wystrzegajcie się obmowy

[ TEMATY ]

Franciszek

By: Fernando Santos/flickr.com

Do modlitwy za tych, których mamy ochotę obmówić i oczernić oraz panowania nad swoim językiem zachęcił Ojciec Święty wiernych parafii pw. świętego Kryspina z Viterbo, w północnej części Wiecznego Miasta.

W swojej homilii papież skomentował słowa dzisiejszej Ewangelii: „Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Jak możesz mówić swemu bratu: «Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku», gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka swego brata” (Łk 6, 41-42). Franciszek wyjaśnił, że Pan Jezus zachęca nas, byśmy zanim zaczniemy poprawiać błędy innych osób przede wszystkim dostrzegli własne wady i słabości. Tymczasem łatwo znajdujemy wady innych i obmawiamy ich. Lubimy obmawiać, a to coś bardzo brzydkiego, nie dostrzegając własnych ograniczeń. Jezus określa takich ludzi: obłudnicy, bo są to ludzie przedstawiający się jako dobrzy, a tymczasem nie dostrzegają własnych błędów.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie jest drogą Chrystusa ku pełni objawienia

2024-05-12 16:20

Magdalena Lewandowska

Eucharystia na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji

Eucharystia na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji

Wniebowstąpienie Jezusa nie oznacza Jego oddalenia – napisał na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji kard. Robert Sarah.

Na zakończenie II Kongresu Wieczystej Adoracji Eucharystii we wrocławskiej katedrze przewodniczył bp Maciej Małyga. Z powodów zdrowotnych nie przyjechał kard. Robert Sarah, ale wierni usłyszeli jego homilię i rozesłanie napisane specjalnie na tę okazję. Odczytał je ks. Piotr Wiśniowski z telewizji EWTN.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję