Reklama

Głos z Torunia

Czy młodzież czyta Biblię?

Z ks. Mateuszem Bartkowskim, wikariuszem parafii katedralnej w Toruniu, o skrutacji Pisma Świętego i pracy z młodzieżą rozmawia Beata Patalas.

Niedziela toruńska 8/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Pismo Święte

Archiwum ks. Mateusza Bartkowskiego

Skrutacja jest sposobem na głęboką rozmowę z Bogiem

Skrutacja jest sposobem na głęboką rozmowę z Bogiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Beata Patalas: Skrutacja Pisma Świętego brzmi trochę obco. Czym ona jest?

Ks. Mateusz Bartkowski: Właściwie nikt, kto przychodził na te spotkania, nie wiedział, czym jest skrutacja. To modlitewne spotkanie ze Słowem Bożym. Do skrutacji potrzebna jest Biblia Jerozolimska, bo ma na marginesach odnośniki do innych ksiąg. To pomaga nam wędrować przez całe Pismo Święte w jednym kluczu lub temacie, który dzięki temu widzimy szerzej i więcej dla siebie możemy wynieść. Mamy pewność, że przez Pismo Święte mówi do nas Pan Bóg, a godzinne spotkanie ze Słowem Bożym przez skrutację daje nam doświadczenie głębokiej rozmowy z Tym, który oświeca nasz umysł, serce i nasze życie.

Reklama

Skąd wzięła się ta metoda modlitwy?

Ciekawą rzeczą jest to, że nie wymyślili jej chrześcijanie. Skrutacja Pisma Świętego wzięła się z tradycji żydowskiej. Żydzi bardzo szanują Torę, dla nich jest ona czymś świętym. Nosili Torę tak, jak my nosimy Najświętszy Sakrament. Wierzymy, że w nim ukryty jest Bóg. Podobny szacunek Żydzi mają do Pisma Świętego. Mają też specjalne sale, w których czytają Pismo Święte i robią jego skrutację. W naszej parafii św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Toruniu chciałem spróbować tej formy modlitwy, więc ogłosiłem spotkania ze skrutacją Słowa Bożego. Ku mojemu zdziwieniu na pierwsze spotkanie przyszło 18 osób. Na początku przez jakieś 10 minut tłumaczyłem ludziom, jak to się robi i o co w tym chodzi, rozdałem kartki, na których mogli na bieżąco notować, co Słowo mówi do nich. Po zakończonej skrutacji każdy w wolności mógł się podzielić owocami swojej modlitwy. Okazało się, że dla wielu ludzi była to forma głębokiego spotkania z Panem Bogiem, ale też forma odpoczynku. Wiele osób mówiło, że przez tę godzinę wyrywają się ze swojego codziennego życia i mogą skupić się na czymś innym, czymś wartościowym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy te spotkania były skierowane do konkretnej grupy wiekowej, czy mógł przyjść każdy?

Na spotkania mogli przyjść wszyscy. Przychodziła zarówno młodzież, jak i dorośli. Byli single, osoby starsze, samotne, małżeństwa, a nawet jedna rodzina przychodziła cała – rodzice z trójką synów.

Może to kogoś zdziwić, ale na pierwszym spotkaniu skupiłem się na tym, żeby zapamiętać imiona wszystkich, bo widzę, że wtedy to dużo zmienia. Każda relacja zaczyna się od poznania imienia. Zwracam też uwagę na to, żeby starać się słuchać, aby stworzyć przestrzeń szacunku dla czyjegoś zdania i doświadczenia. Nie można się bać wysłuchać ich zdania na jakiś temat, chociaż czasami to może być zadziwiające, zaskakujące. Wychodzę z założenia, że prawda jest punktem wyjścia.

W waszej parafii odbywają się też luźne spotkania przy kawie.

Człowiek nie zawsze może i chce się spotykać, bo nie zawsze ma z kim, nie zawsze ma gdzie. Dlatego, jak się okazuje, żeby się spotykać, trzeba do tego stworzyć przestrzeń.

Reklama

W parafii prowadzicie także spotkania dla młodych ludzi. Jak wygląda doświadczenie księdza pracy z młodzieżą?

Głównie to spotkania przygotowujące do bierzmowania, na których co jakiś czas też robimy skrutację. Uważam, że Jezus sam zdobywa serca, a my jedynie możemy stworzyć do tego przestrzeń. Wydaje mi się, że stoi za tym jakaś Jego tajemnica, że niektórzy zostają porwani bardziej, a inni mniej i nie mamy na to do końca wpływu. Na samym początku trzeba się z tym zgodzić, że to nie my tutaj rozdajemy karty, a mamy raczej skupiać się na klimacie miłości, szacunku i prawdy.

Jak wyglądało pierwsze zderzenie młodzieży ze skrutacją?

Wydaje mi się, że dla każdego z nich wzbogacającym aktem było to, że rzeczywiście Pan Bóg mówi do nich. Mam pewność, że przynajmniej po naszych spotkaniach będą wiedzieli, z czego korzystać, żeby usłyszeć głos Boga. W tej kwestii mam spokój, że doświadczyli Boga, który do nich mówi przez skrutację i dzięki temu w przyszłości będą o tym pamiętali. Dzielili się na spotkaniach owocami swojej modlitwy, co też jest dla mnie bardzo ważne. Mówi się, że młodzież jest zamknięta i nie da się z nią rozmawiać, a tu się okazuje, że oni bardzo chętnie się dzielą. Wiadomo, że na początku byli bardzo zawstydzeni, ale w miarę jak się poznajemy, lody się przełamują.

Czy skrutacje będą kontynuowane w parafii?

Tak, bo ona się wpisuje w tematy, które proponuję. Na przykład, kiedy mam temat o Kościele, na pierwszym spotkaniu pytam młodzież, czym jest dla nich Kościół i co oni o tym myślą. Dla mnie to jest ważne, żeby tego wysłuchać i dowiedzieć się, na czym stoimy, co wiedzą, a czego nie. Okazuje się zresztą, że wiedzą dużo. Na kolejnym spotkaniu robimy skrutację Pisma Świętego w kontekście Kościoła. Pismo Święte samo nas prowadzi przez teksty, które mówią o Kościele. Potem dzielimy się owocami skrutacji i otwiera nam się perspektywa Kościoła w Piśmie Świętym, a potem mówię katechezę na temat Kościoła albo zapraszam kogoś, kto mówi świadectwo, żeby podzielił się tym, co w nim odkrył. Na ostatnim spotkaniu zawsze jest obowiązkowa kolacja, którą kiedyś przyrządził nawet z nami proboszcz ks. prał. Marek Rumiński. To też odkrywanie oblicza Kościoła, w którym każdy może odnaleźć swoje miejsce.

2023-02-14 13:48

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czemu służy Narodowe Czytanie Pisma Świętego?

Od czterech lat Tydzień Biblijny rozpoczyna się aktem Narodowego Czytania Pisma Świętego w każdym kościele parafialnym w Polsce.

Zasadniczym impulsem do wprowadzenia w 2016 r. Narodowego Czytania Pisma Świętego były obchody 1050. rocznicy chrztu Polski. Bo gdy mowa o chrzcie, to od razu dotykamy wiary, która rodzi się ze słuchania słowa Bożego i z zanurzenia w wodzie żywej – Duchu Świętym (por. J 3, 5; 4, 12; 7, 39). Celebracją narodowego czytania czcimy zmartwychwstałego Chrystusa, który jest wśród nas przez Ducha Świętego. A najbardziej podstawową formą tej zbawczej obecności, bliską każdemu, jest Pismo Święte. Warto pytać: Po co zmartwychwstały Pan przez Ducha Świętego chce być tak właśnie obecny i działać w naszym życiu?
CZYTAJ DALEJ

Watykan/Papież po powrocie ze szpitala rozpoczął rekonwalescencję i nową fazę pontyfikatu

2025-03-23 17:24

[ TEMATY ]

szpital

papież Franciszek

pontyfikat

powrót

rekonwalescencja

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Papież Franciszek po powrocie ze szpitala do Watykanu po pięciu tygodniach ciężkiego obustronnego zapalenia płuc rozpoczął w niedzielę rekonwalescencję, która według zaleceń lekarzy ma trwać co najmniej dwa miesiące. Wszystkie plany na najbliższe tygodnie i miesiące zależą od procesu powrotu do zdrowia.

Kiedy w niedzielne południe 88-letni papież po raz pierwszy od początku hospitalizacji pokazał się wiernym pozdrawiając ich z balkonu Polikliniki Gemelli można było dostrzec zarówno jego zadowolenie z kontaktu z ludźmi i pokonania ciężkiego stanu zapalnego, jak i wyraźne zmęczenie chorobą. Mówił z trudem.
CZYTAJ DALEJ

Anthony R. Dolan a sprawa polska

2025-03-23 17:38

[ TEMATY ]

Anthony R. Dolan

sprawa polska

Red

Gdy zagraniczne media ogłosiły, że zmarł Anthony R. Dolan, katolicki autor przemówień Ronalda Reagana (w latach 1981-89), przypomniała mi się treść oświadczenia prezydenta USA wydanego po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. To właśnie Reagan bowiem, jako pierwszy przywódca na świecie – poza papieżem Janem Pawłem II – wyraził solidarność z naszym narodem po ogłoszeniu wiadomości o wyłowieniu z Zalewu Wiślanego ciała polskiego kapłana. Stwierdził, że „cała Ameryka dzieli smutek narodu polskiego z powodu wiadomości o tragicznej śmierci księdza Jerzego Popiełuszki” i podkreślał, że był on „orędownikiem wartości chrześcijańskich i odważnym rzecznikiem sprawy wolności”, że „jego życie było przykładem najwyższych ideałów ludzkiej god¬ności”.

Na koniec prezydent USA jednoznacznie wtedy stwierdził: „Śmierć ojca Popiełuszki umacnia stanowczość wszystkich kochających wolność narodów, aby być nieugiętym w swych przekonaniach. Duch księdza Po¬piełuszki żyje nadal. Sumienie świata nie spocznie, dopóki sprawcy tego haniebnego przestępstwa nie zostaną doprowadzeni przed wymiar sprawiedliwości” (o, ironio, mocodawców tej zbrodni nie znamy do dziś!).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję