Reklama

Watykan

Nowa encyklika papieska przeciekła do mediów

Na trzy dni przed oficjalną prezentacją poświęconej problematyce ekologicznej encykliki papieża Franciszka „Laudato sii” jej wstępną wersję opublikował w Internecie rzymski tygodnik „L’Espresso”. Liczący 192 strony tekst dokumentu papieskiego w języku włoskim można było dziś po południu skopiować jako faksymile ze strony internetowej pisma.

[ TEMATY ]

Encyklika

MARGITA KOTAS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Redakcja „L’Espresso” poinformowała, że jest to przygotowana przez drukarnię watykańską pierwsza wersja, która kilka dni temu została przerobiona po niezbędnych korektach. Ostatnio watykanista z „L’Espresso”, Sandro Magister, kilkakrotnie publikował krytyczne materiały dotyczące pontyfikatu Franciszka.

Oficjalna prezentacja encykliki „Laudato sii” odbędzie się w najbliższy czwartek. Przedstawią ją niemiecki klimatolog Hans Joachim Schellnhuber oraz kard. Peter Turkson, przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” i prawosławny metropolita Pergamonu Jan (Zizioulas) . Jest to druga encyklika papieża Franciszka. Nosi ona tytuł „Laudato sii” o „trosce o nasz wspólny dom”. Głównym jej tematem są sprawy ekologiczne, m.in. ochrona klimatu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słowami „Laudato sii” (Pochwalony bądź) nowa encyklika papieska nawiązuje do przypisywanej św. Franciszkowi z Asyżu (1181/82-1226) „Pieśni słonecznej”, której większość strof rozpoczyna to zawołanie. Ten XIII-wieczny kantyk, najstarszy zabytek poezji w języku włoskim, jest pieśnią pochwalną cudu stworzenia.

Reklama

Encyklika, nad przygotowaniem której pracował również bp Erwin Kräutler z brazylijskiej Amazonii, będzie wkładem papieża do zaplanowanego w okresie 30 listopada-11 grudnia br. szczytu klimatycznego w Paryżu. Jest to pierwszy oficjalny dokument papieski, którego głównym tematem jest problematyka ekologiczna. Już dziś pragną do niej nawiązać różne inicjatywy, m.in. „ekumeniczna pielgrzymka na rzecz sprawiedliwości klimatycznej”, które mają na celu wywarcie nacisku na szczyt klimatyczny.

Joachim Schellnhuber, który zaprezentuje encyklikę w Watykanie, jest jednym z najbardziej znanych na świecie klimatologów. Z wykształcenia fizyk, pochodzi z Bawarii. Jest m.in. współprzewodniczącym działającej przy rządzie federalnym Niemiec rady naukowej ds. globalnych zmian środowiska oraz członkiem Światowej Rady ds. Klimatu. W 1992 r założył w Poczdamie Instytut Badania Skutków Zmian Klimatycznych, którego jest też dyrektorem. W kwietniu br. Schellnhuber był jednym z referentów konferencji poświęconej ochronie klimatu, którą w Watykanie zorganizowała Papieska Akademia Nauk.

Jak poinformowano w Watykanie, na życzenie papieża wysłano do wszystkich biskupów w-maile z materiałami roboczymi przygotowującymi do encykliki ekologicznej. Materiały te mają pomóc biskupom w wyjaśnianiu wiernym intencji papieskiego dokumentu. Jest też do nich dołączony list kard. Turksona. E-maile zawierają wcześniejsze wypowiedzi papieża Franciszka na temat ochrony środowiska, nie ma tam jednak tekstu samej encykliki.

2015-06-15 21:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Żonkile na Polach Nadziei

Niedziela zamojsko-lubaczowska 41/2015, str. 7

[ TEMATY ]

Encyklika

Tomasz Ryń

Po sadzeniu żonkili był czas na wspólne pieczenie kiełbasek

Po sadzeniu żonkili był czas na wspólne pieczenie kiełbasek

W encyklice „Spe salvi” Benedykt XVI naucza, że wraz z odkupieniem „została nam dana nadzieja, nadzieja niezawodna, mocą której możemy stawić czoło naszej teraźniejszości: teraźniejszość, nawet uciążliwą, można przeżywać i akceptować, jeśli ma się jakiś cel i jeśli tego celu możemy być pewni, jeśli jest to cel tak wielki, że usprawiedliwia trud drogi” („Spe salvi”, 1). Niewątpliwie trudem drogi jest cierpienie, z którym zmaga się człowiek. Często w obliczu choroby tracimy nadzieję, zapominając, że nadzieja nigdy nie zawiedzie – jak poucza św. Paweł.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję