Reklama

Niedziela Rzeszowska

Modlitwa jest jak światło

Dobiegł końca Rok Jubileuszowy z okazji 400. rocznicy śmierci św. Franciszka Salezego oraz 450. rocznicy urodzin św. Joanny Franciszki de Chantal.

Niedziela rzeszowska 3/2023, str. I

[ TEMATY ]

Franciszek Salezy

Natalia Janowiec

Uroczystościom przewodniczył bp Edward Białogłowski

Uroczystościom przewodniczył bp Edward Białogłowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele Sióstr Wizytek w Jaśle 28 grudnia bp Edward Białogłowski przewodniczył uroczystej Mszy św. zamykającej rok. W homilii biskup mówił m.in. o przykładnym i godnym naśladowania życiu św. Franciszka Salezego i św. Joanny Franciszki de Chantal. – W dzisiejszą uroczystość zostało przywołanych dwoje świadków Chrystusa: św. Franciszek Salezy i św. Joanna Franciszka de Chantal, bowiem właśnie 28 grudnia 1622 r. św. Franciszek zakończył swoje bardzo pracowite życie w Lyonie. To właśnie św. Franciszek rozpoznał w Joannie de Chantal niewiastę, która może być skutecznym świadkiem Chrystusa i dzisiaj na zakończenie Roku Jubileuszowego gromadzimy się, aby wyśpiewać hymn wdzięczności za tych świętych. Czego uczą nas ci święci dzisiaj? Przede wszystkim zarówno św. Franciszek jak i św. Joanna uczą nas modlitwy. Wiara nie ostoi się bez modlitwy. Modlitwa rozpala wiarę. Modlitwa jest jak światło, a bez światła nie można żyć. Chrześcijanin modląc się, równocześnie ma się starać coraz to lepiej poznawać Pana Boga, pozwolić, aby Go bardziej zrozumieć i pokochać, aby Mu gorliwiej służyć. Święty Franciszek został ogłoszony patronem pisarzy i dziennikarzy. Podobno w parafiach, gdzie posługiwał,nie tylko głosił kazania, ale przywoził także afisze z tekstami biblijnymi, z sentencjami ojców Kościoła i pozostawiał je w tych świątyniach, a także innych miejscach, aby uderzały w oko i wpadały w serca. Warto pomyśleć, 400 lat po jego śmierci, czy rozumiemy doniosłość pisanego słowa. Czy korzystamy z tej łaski? Dzisiaj z katolickiej prasy, książki czy programów telewizyjnych, które żywym słowem starają się docierać do umysłu i serca człowieka – powiedział hierarcha.

Święta Joanna Franciszka de Chantal urodziła się w 1572 r. w szlacheckiej rodzinie Fremyot. W wieku 19 lat poślubiła barona Krzysztofa de Chantal. Z ich małżeństwa przyszło na świat sześcioro dzieci. Po tragicznej śmierci męża w 1604 r. poddała się duchowemu kierownictwu Franciszka Salezego. Jej głęboka wiara i pobożność sprawiły, że została współzałożycielką zgromadzenia Sióstr Wizytek. Joanna zmarła 13 grudnia 1641 r. W 1751 r. została beatyfikowana, a w 1767 r. kanonizowana.

Święty Franciszek Salezy przyszedł na świat 21 sierpnia 1567 r. w Thorens-Glieres, niewielkiej miejscowości we Francji. Był biskupem i doktorem kościoła katolickiego. W 1610 r. wraz z Joanną de Chantal założył Zakon Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Franciszek zmarł 28 grudnia 1622 r. w Lyonie. W 1661 r. został beatyfikowany, a w 1665 r. kanonizowany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-01-11 07:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

400. rocznica śmierci św. Franciszka Salezego

[ TEMATY ]

św. Salezy

Franciszek Salezy

Adobe.Stock

Św. Franciszek Salezy

Św. Franciszek Salezy

28 grudnia mija 400. rocznica śmierci św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła. Papież Benedykt XVI powiedział, że pokazał on, jak harmonijnie łączyć świeckość z dążeniem do doskonałości.

"+Dieu est le Dieu du coeur humain+ — +Bóg jest Bogiem ludzkiego serca+ (+Traktat o miłości Bożej+). W tych pozornie prostych słowach odzwierciedla się duchowość św. Franciszka Salezego, wielkiego mistrza, biskupa i doktora Kościoła" – powiedział papież Benedykt XVI podczas audiencji generalnej 2 marca 2011 r.

CZYTAJ DALEJ

Słowo Jezusa i Jego przykazania są miłością

2024-04-15 13:22

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-11.

Czwartek, 2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję