Reklama

Niedziela Kielecka

Blisko Jezusa, blisko ludzi

U progu Nowego Roku w Kościele kieleckim bp Jan Piotrowski pobłogosławił ponad stu lektorów oraz szafarzy nadzwyczajnych. To wyjątkowe posługi. Jak podkreślił biskup Jan, funkcja szafarza, który niesie ciało Jezusa do chorych i potrzebujących jest nie do przecenienia w dzisiejszym świecie i jest ona drogą do świętości.

Niedziela kielecka 2/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Liturgiczna Służba Ołtarza

TER

Biskup Jan pobłogosławił 125 lektorów

Biskup Jan pobłogosławił 125 lektorów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pasterz diecezji lektorów i lektorki oraz szafarzy pobłogosławił pierwszy raz w sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodziny w Kielcach w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Loretańskiej. W Eucharystii wzięli udział szafarze z całej diecezji, kandydaci do tej funkcji, lektorzy oraz ich rodziny. Do szafarzy powiedział: – Niech ta wasza funkcja liturgiczna daje wiele radości tym, którzy przyjmą Jezusa Chrystusa. Jest wielkim błogosławieństwem, kiedy po Eucharystii Jezus, korzystając z waszych stóp i rąk, idzie do chorych i cierpiących. Biskup wyraził nadzieję, że stanie się powszechnym zwyczajem, aby po niedzielnych Mszach św. szafarze byli błogosławieni przez kapłanów i w tym dniu świątecznym szli do chorych i potrzebujących z Jezusem Eucharystycznym. Jak podkreślił tam, gdzie jest Eucharystia, tam jest życie. Biskup zaznaczył, że „Kościół, który poznał Jezusa Chrystusa, daje Go światu, przez głoszone Słowo Boże i Eucharystię”. Zachęcał, aby wszyscy zebrani, karmiąc się Jezusem Chrystusem, byli świadkami żywego Zbawiciela oraz Jego proroczym głosem.

Armia lektorów

W bazylice katedralnej w Kielcach Biskup pobłogosławił 125 nowych lektorów. Nowi lektorzy uczestniczyli w kursach, które były prowadzone w kilku parafiach naszej diecezji. Do tej funkcji ministrantów przygotowywali kapłani, duszpasterze liturgicznej służby ołtarza. W ramach zajęć kandydaci poznawali m.in. historię posługi lektora, zapoznawali się z Pismem Świętym oraz księgami liturgicznymi. W homilii bp Piotrowski przypomniał, jak wielkim skarbem każdego człowieka jest dar wiary: – Msza św., Najświętsza Ofiara Jezusa Chrystusa, którą celebrujemy, zgodnie z Jego poleceniem, łączy nas na wspólnym dziękczynieniu za dar wiary. Ten niepowtarzalny moment, kiedy zostaliśmy konsekrowani łaską chrztu. Kapłan wypowiadał nad nami znamienne słowa. Wspominam o tym, ponieważ właśnie z daru wiary wynika życie chrześcijańskie – mówił Biskup. Jak zauważył, „Dobrą Nowinę może głosić każdy, bo jest to najczystsze przesłanie miłości, która może płynąć z ludzkich oczu, z uśmiechu, a nawet z twarzy zdeformowanej chorobą”. Biskup przypomniał kandydatom na lektorów, że głoszenie radosnej nowiny o Jezusie, który „przyszedł oczyścić świat z grzechu, dać pokój serca i nadzieję oraz obdarzyć obficie miłością”, będzie ich pierwszym zadaniem. Na zakończenie homilii powiedział: – Sami rozważajcie Słowo Boże, bowiem kto żyje Słowem Bożym, ten jest świadkiem Jezusa Chrystusa, a także Jego proroczym głosem. Następnie Biskup pobłogosławił nowych lektorów, a każdy z nich otrzymał krzyż. Najwięcej, bo aż siedmiu, lektorów pochodzi z parafii w Tumlinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Służę do Mszy św. jako ministrant od 5 lat, zostałem ministrantem po przystąpieniu do I Komunii św. Aby zostać ministrantem, zachęciła mnie jedna z sióstr zakonnych pracujących w naszej parafii. Zaproponowała mi tę posługę i zgodziłem się. Będąc w kościele, widziałem ministrantów i podobało mi się, jak posługują przy ołtarzu, chciałem być jednym z nich. Kiedy zostałem ministrantem, to po kilku latach postanowiłem zostać lektorem, aby wyjść na „wyższy poziom” posługi. Przy ołtarzu posługuję w każda niedzielę, a czasem w tygodniu. Służę nie tylko w mojej parafii, ale jak jest taka okazja to także w innych kościołach, np. w kościele Świętej Trójcy w Jędrzejowie, ponieważ tam pracuje ksiądz, który uczy mnie katechezy.

Karol Dąbek, lektor z parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Jasionnej

Ministrantem zostałem tak jak większość kolegów kilka miesięcy po I Komunii św. Jak sięgnę pamięcią, to zawsze, gdy szliśmy z rodzicami do kościoła, to podobnie jak inne dzieci, siedziałem w pierwszych rzędach w kościele. Kiedy pewnego razu przyszedł do nas ksiądz po kolędzie powiedział mi, że w każdą niedzielę widzi mnie blisko ołtarza i zapytał, czy nie chciałbym być jeszcze bliżej i zostać ministrantem. Pomyślałem, że spróbuję i zacząłem posługiwać przy ołtarzu i jestem z tego dumny i cieszę się z tego. Obecnie uczęszczam do szkoły średniej w Krakowie i przez cały tydzień przebywam poza domem, ale w każdą niedzielę jestem przy ołtarzu w mojej parafii. Po kilku latach posługi jako ministrant ksiądz proboszcz zaproponował mi, żebym został lektorem, ponieważ mam dobrą dykcję. Ucieszyłem się że tak mnie docenił i moją posługę i pomyślałem, że warto spróbować. Kiedy widziałem starszych ministrantów lektorów w albach, bardzo mi się to podobało, chciałem dołączyć do ich grona, by Słowem głosić Dobrą Nowinę innym.

Reklama

Maksymilian Wcisło, lektor ze Szczekocin

O kursie i posłudze szafarza nadzwyczajnego dowiedziałem się od ks. Rafała, pracującego w sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodziny w Kielcach. Ks. Rafał posługuje we wspólnocie, do której należę. Przybliżył mi, na czym polega posługa szafarza, kto może nim być, i zaproponował, abym zgłosił się na przygotowania. Zgodziłem się.

Podejmując kurs, byłem pełen obaw, czy jestem odpowiednią osobą, czy podołam temu zadaniu, tej misji. Podczas kursu, który trwał kilka tygodni, otrzymałem dużo informacji, wykładowcy przekazali mi dużo wiedzy teologicznej i teoretycznej, która mi mocno pomogła pogłębić swoją wiarę i duchowość.

Muszę wspomnieć, że jestem we wspólnocie Kościoła od 9 lat, wcześniej byłem ateistą, byłem daleko od Chrystusa. Teraz czuję, że jest to ogromna łaska dana mi od Boga, szansa, aby służyć osobom chorym, które pragną przyjmować ciało Chrystusa i dzięki temu żyć razem z Nim.

Kurs trwał kilka tygodni, kandydaci na szafarzy, których było wraz ze mną 14 spotykali się w budynku Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach. Kilka spotkań mięliśmy wspólnie z kandydatami na lektorów.

Reklama

Dziś, kiedy doświadczam tej posługi przez udzielanie Komunii św. czuję się jeszcze bardziej narzędziem samego Boga, by nieść Słowo i Ciało Jezusa do ludzi pragnących Jego bliskości. To pomaga mi w głębszym przeżywaniu mojej wiary i dążeniu do zbawienia. Cieszę się, że moja posługa pomaga innym potrzebującym i to jest dla mnie ogromna łaska. Obecnie z Najświętszym Sakramentem chodzę do osób chorych z najbliższego otoczenia z rodziny, ze wspólnoty, z grona znajomych.

Artur Czekaj, szafarz z parafii św. Józefa Robotnika w Kielcach

2023-01-03 13:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Armia Boża

Niedziela lubelska 26/2022, str. V

[ TEMATY ]

Liturgiczna Służba Ołtarza

Agnieszka Marek

Ponad tysiąc ministrantów i lektorów przeszło z Kębła do Wąwolnicy

Ponad tysiąc ministrantów i lektorów przeszło z Kębła do Wąwolnicy

Ministranci i lektorzy archidiecezji lubelskiej pielgrzymowali do sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy.

Wspólne świętowanie 18 czerwca łączyło modlitwę i integrację. Wraz z Liturgiczną Służbą Ołtarza uczestniczyły w nim także schole, które swoimi muzycznymi talentami ubogacają Msze św. i nabożeństwa w parafiach. Spotkanie rozpoczęła pielgrzymka dzieci i młodzieży z miejsca zjawienia w Kęble do bazyliki św. Wojciecha w Wąwolnicy, gdzie Eucharystii przewodniczył bp Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski. O bezpieczeństwo uczestników, którzy w czasie krótkiej wędrówki odmówili Litanię Loretańską i wychwalali Boga wspólnym śpiewem, zadbały służby mundurowe. Współorganizatorem przedsięwzięcia realizowanego pod opieką archidiecezjalnego duszpasterza służby liturgicznej ks. Marcina Grzesiaka było Wojsko Polskie.

CZYTAJ DALEJ

Maryja uczy nas waleczności i odwagi

2024-04-15 13:27

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 19, 25-27.

Piątek, 3 maja. Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję