Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź

Siła modlitwy

Biskup Aleksander Jazłowiecki zachęcał łodzian do wsparcia Ukrainy.

Niedziela łódzka 45/2022, str. III

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Adam Kuźmicki

Wspólny czas Ukraińców ze swoim pasterzem

Wspólny czas Ukraińców ze swoim pasterzem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We Mszy św. w kościele św. Łukasza i św. Floriana w Łodzi biskup pomocniczy kijowsko-żytomierski spotkał się z przedstawicielami wielu parafii z całej Łodzi, ale także z mieszkającymi w mieście gośćmi z Ukrainy. Była wśród nich także grupa osób głuchoniemych, która niemal od początku wojny mieszka w łódzkim Wyższym Seminarium Duchownym. Podczas homilii odpustowej podkreślał siłę modlitwy. – My, biskupi wzywamy: dajcie nam modlitwę. To jest nasza obrona przeciwlotnicza, taka duchowa. Modlitwa ma dużą siłę – apelował bp Jazłowiecki, posiłkując się własnym przykładem. – W nocy dostajemy informację, że atakują Kijów. Siedzę, modlę się, żeby te rakiety przeleciały. Odmówiłem prawie cały Różaniec i słyszę, jak uderzyła jeden raz, drugi raz. Takie zniechęcenie: modliłem się, i co z tego? A za pięć minut wiadomość, że obrona przeciwlotnicza strąciła dwie rakiety. Pan Bóg nie zawsze pokazuje skutki naszej modlitwy, one na pewno są. Wiara w siłę modlitwy to nie tylko domena duchownych. Podobnie, jak wynikało ze słów kaznodziei, myślą żołnierze. – Wzywamy Pana Boga, jak możemy. Przyjeżdżam do domu, a moja mama w nocy się zbiera, idzie na adorację. Mówię, że nie wolno teraz chodzić. Jak cię wojskowi zatrzymają? A ona, że idzie się modlić – powiedział duchowny. Po Mszy św. uczestnicy spotkali się na wspólnym festynie, na którym zbierano środki materialne dla ukraińskich ofiar.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-10-28 20:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serce rośnie

Niedziela toruńska 13/2022, str. I

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Archiwum parafii św. Andrzeja w Toruniu

Widok bawiących się dzieci choć na chwilę pozwala zapomnieć o wojnie

Widok bawiących się dzieci choć na chwilę pozwala zapomnieć o wojnie

Wojna niesie ze sobą zniszczenie i śmierć, ale potrafi wyzwalać także wielkie pokłady miłości i dobroci. Blisko 2 miliony uchodźców znalazły schronienie w Polsce. Swój nowy dom znaleźli także w diecezji toruńskiej.

Życie toczyło się jak co dzień, snuliśmy plany, podejmowaliśmy zadania, aż przyszedł ranek 24 lutego i jedynym planem, jaki nam został, było ocalenie życia swojego, dzieci i wnuków – mówi Maria, która wraz z rodziną znalazła schronienie w toruńskiej parafii św. Andrzeja Apostoła w Toruniu. Jej historia wciska w fotel i wyciska łzy. Sama ledwie opanowuje płacz, opowiadając o ucieczce z Odessy, o rozstaniu z mężczyznami, którzy zostali, by walczyć, o mamie... W tej sytuacji brakuje słów, które mogłyby zostać wypowiedziane i które miałyby jakiś sens. Dlatego czasem trzeba po prostu zamilknąć, ale nie w akcie bezradności, bierności czy obojętności, ale po to, by działać, by wprowadzić miłość bliźniego w czyn.
CZYTAJ DALEJ

Archidiecezja katowicka: Pierwsze decyzje personalne metropolity abp. Przybylskiego

2025-10-04 11:56

[ TEMATY ]

archidiecezja katowicka

abp Andrzej Przybylski

Fot. ks. R. Bogacki/Archidiecezja katowicka

O pierwszych decyzjach personalnych abp Andrzej Przybylski poinformował podczas uroczystości kanonicznego objęcia diecezji.

Na urzędzie wikariusza generalnego zostali zatwierdzeni biskupi pomocniczy: Marek Szkudło, Adam Wodarczyk i Grzegorz Olszowski. Abp Andrzej poprosił swoich najbliższych współpracowników o zaangażowanie w wyznaczonych obszarach działalności lokalnego Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Ile można spóźnić się do kościoła?

2025-10-04 21:04

[ TEMATY ]

Eucharystia

Msza św.

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii, a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską. Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie wystarczy!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję