Na 41. Sesji Kolbiańskiej w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach 15 października proboszcz bielskiej parafii św. Pawła ks. Piotr Leśniak przyglądał się św. Andrzejowi Boboli. Zauważył, że stał się on dla Polaków jakby sztandarem, na którym wypisane są słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna; sztandarem, który prowadzi pewną drogą do zwycięstwa. – On miał w sobie coś z rycerstwa. Odkrył, jak potężną obroną jest Maryja – tu widzimy związek z duchem św. Maksymiliana całkowicie oddanego Maryi – zauważył w swoim wystąpieniu ks. Leśniak.
Reklama
Drugi prelegent, gwardian klasztoru franciszkanów w Harmężach o. Kazimierz Malinowski nawiązał w swoim wykładzie do aspektów rycerskich u św. Maksymiliana. – Początkowo rozumiał, że ma być tym, który przeleje krew za Ojczyznę. Kiedy zastanawiał się, co zrobić ze swoim życiem, to po nocnych modlitwach przed obrazem Matki Bożej i rozmowach z przyszłym magistrem nowicjatu o. Dionizym Sowiakiem zdecydował, że swoje rycerstwo przekształci w formę duchowej troski o ludzi, którzy potrzebują nie tylko świadectwa militarnego w obronie ojczyzny, ale także duchowego świadectwa – zauważył o. Kazimierz. Podkreślił, że o. Kolbe miał świadomość, iż walka z Kościołem jest zorganizowana i media współczesne służą demoralizacji. Dlatego uważał, że drogą, by uratować ludzi przez zalewem bezbożności, jest praca apostolska w wymiarze mediów. – Maksymilian przez swoją działalność tak przekształcił ducha narodu, że dzięki jego świadectwu my jako naród przetrwaliśmy czas komunizmu inaczej niż inne narody sąsiednie. On przez osobiste świadectwo życia i pisma zbudował fundamenty dla współczesnego społeczeństwa polskiego. Co my z tym dziedzictwem dzisiaj robimy? Dziś nie ma nikogo, kto by miał taki wpływ na społeczeństwo, by uświadamiać, że upadek moralny, odejście od Dekalogu, to jest także upadek narodu, naszej wielowiekowej tożsamości – dodał. Zaapelował o modlitwę, żeby w naszych czasach znalazł się ktoś, jak wspomniani święci, kto pomoże ludziom odnaleźć się w obecnie trudnej rzeczywistości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sesję zwieńczyła Msza św. Zorganizowało ją Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana o. Oświęcim wraz z Centrum i powiatem oświęcimskim.
W październiku w Centrum odbyła się też konferencja metodyczna pt.: Klisze pamięci. Labirynty Mariana Kołodzieja a wychowanie zmierzające do osiągnięcia ludzkiej dojrzałości. Małopolskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli Ośrodek w Oświęcimiu wraz z franciszkanami skierowało ją do wychowawców i nauczycieli. Jak zaznaczyli organizatorzy, w ten sposób chcieli przybliżyć przesłanie więźnia KL Auschwitz Mariana Kołodzieja zawarte w jego wystawie ukazującej ścieranie się świata zła ze światem dobra. – We współczesnym społeczeństwie nadal są obecne mechanizmy, które doprowadziły do Holokaustu: nietolerancja, ksenofobia, antysemityzm, rasizm, łamanie praw człowieka i obywatela, itp. Uświadamianie młodym ludziom tych zagrożeń to zadanie każdego dorosłego człowieka, zwłaszcza nauczycieli – podkreślili. O autorze Kliszy i jego twórczości mówili zaproszeni prelegenci. Wśród obecnych znalazł się Konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. dr Marek Studenski. Na konferencję złożyły się też warsztaty tematyczne prowadzone przez nauczycieli i zwiedzanie wystawy.