Reklama

Felietony

Świat stanął na głowie

Chrześcijanie wnoszą do życia społecznego tak wiele, że nie zasługują na to, by traktować ich jak wyrzutków.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy w Australii chrześcijanie są dyskryminowani z powodów religijnych? Takie pytanie można postawić w związku ze sprawą 57-letniego Andrew Thorburna, który niedawno został mianowany dyrektorem generalnym klubu futbolowego Essendon Bombers w Melbourne, a następnego dnia został zmuszony do odejścia ze stanowiska. Powodem rezygnacji było to, że wspomniany menedżer sportowy jest liderem anglikańskiej wspólnoty kościelnej „City on a Hill”, znanej m.in. z obrony życia dzieci nienarodzonych oraz nazywania aktów homoseksualnych grzechem. W sumie głoszą oni to samo, co Kościół głosi od 2 tys. lat, jednak w Australii, gdzie większość chrześcijan albo odrzuca jego nauczanie w tych sprawach, albo woli milczeć na ten temat, samo zabranie głosu i przypomnienie, jakie są wymogi wiary, stanowi ewenement.

Reklama

Gdy nominacja Thorburna została ogłoszona, w mediach społecznościowych najpierw przypomniano o jego zaangażowaniu religijnym oraz stanowisku w kwestiach pro-life i pro-family, a następnie zaczęła się wymierzona w niego kampania zniesławiająca. Przedstawiano go jako transfoba, homofoba, wroga kobiet – generalnie jako przeciwnika rodzaju ludzkiego, kierującego się w życiu nienawiścią. Powtarzano przy tym nieustannie, że osoba prezentująca takie poglądy nie może pełnić eksponowanych funkcji w świecie sportu. Presja spowodowała, że prezydent klubu David Barham wezwał menedżera i postawił mu ultimatum: albo pozostanie dyrektorem generalnym klubu, albo liderem wspólnoty kościelnej – nie może pogodzić jednego z drugim. Thorburn bez wahania wybrał Kościół. Po wymuszonej rezygnacji powiedział: „Stało się dla mnie jasne, że moja wiara chrześcijańska nie jest tolerowana ani dopuszczana na forum publicznym, przynajmniej przez niektórych, choć na pewno przez wielu”. Ten przykład jawnej dyskryminacji z powodów religijnych spotkał się, co wielce znamienne, z poparciem lokalnych władz. Do chóru krytyków Thorburna dołączył bowiem Daniel Andrews, premier stanu Wiktoria, wywodzący się z Partii Pracy, który nazwał nauczanie Kościoła w sprawie praktyk homoseksualnych i aborcji przejawem „nietolerancji”, „nienawiści”, „bigoterii”, „czymś całkowicie przerażającym” i „po prostu złem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po stronie Thorburna stanął natomiast były premier Australii John Howard z Partii Liberalnej, który powiedział, że jest zbulwersowany „haniebnym” i „niedorzecznym” sposobem, w jaki potraktowano menedżera klubu Essendon. Jego zdaniem, w żaden sposób nie da się usprawiedliwić idei pozbawiania ludzi pracy z powodu ich przekonań religijnych. Według niego, jest to działanie, które nie ma nic wspólnego z tolerancją i różnorodnością, godzi natomiast w podstawowe swobody obywatelskie: wolność myśli, sumienia, religii i zrzeszania się. Głos zabrali również przedstawiciele Kościoła, potępiając rugowanie chrześcijan ze sfery publicznej. Arcybiskup Peter Comensoli z Melbourne stwierdził, że szefostwo klubu Essendon wysłało do wierzących mrożące krew w żyłach przesłanie, iż nie można im powierzyć żadnego przywództwa ani służby na rzecz społeczności. Arcybiskup Anthony Fisher z Sydney zwrócił z kolei uwagę na hipokryzję i podwójne standardy. Powiedział: „Organizacje, które głoszą tolerancję, inkluzywność i różnorodność, a jednocześnie wykluczają ludzi ze względu na ich przekonania religijne, powinny zadać sobie bardzo poważne pytania”. Według niego, chrześcijanie wnoszą do życia społecznego tak wiele, że nie zasługują na to, by traktować ich jak wyrzutków.

Warto zauważyć, że zjawisko dyskryminacji wyznawców Chrystusa z powodów religijnych pokrywa się w Australii z innymi procesami społecznymi: sekularyzacją i dechrystianizacją. O ile jeszcze w 1966 r. ok. 90% mieszkańców tego kraju deklarowało się jako chrześcijanie, o tyle podczas ostatniego spisu powszechnego w 2021 r. było ich już tylko 43,9%. Czy w miarę postępującej laicyzacji zjawisko dyskryminacji będzie się zaostrzać?

2022-10-18 13:27

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Hiszpanie przeproszą?

W przeciwieństwie do innych europejskich państw, które jedynie eksploatowały swoje kolonie, Hiszpanie dbali o rozwój podległych sobie terytoriów.

Na fali protestów uruchomionych przez ruch Black Lives Matter pojawiają się dziś żądania pod adresem Hiszpanów, by przeprosili za swą czterowiekową, trwającą czternaście pokoleń (od 1492 do 1898 r.) obecność na kontynencie amerykańskim. Warto jednak w tym kontekście przypomnieć, że to Hiszpanie położyli kres krwawemu kultowi Azteków, którego wynikiem były liczne „wojny kwietne”, mające tylko jeden cel: chwytanie jeńców przeznaczonych na ofiary dla bogów. Podczas poświęcenia świątyni w Tenochtitlán potrafiono zamordować rytualnie kilkadziesiąt tysięcy ofiar, każdej wyrywając żywcem serce.
CZYTAJ DALEJ

Co wolno, a czego nie wolno na zwolnieniu lekarskim? Od ponad miesiąca można już pracować na tzw. L4

2025-02-04 19:05

[ TEMATY ]

zwolnienie

Andrzej Sosnowski

Adobe Stock

Od 1 stycznia 2025 roku wprowadzono istotne zmiany w zasadach wypłaty zasiłku chorobowego. Podwyżka minimalnego wynagrodzenia wpłynęła na wysokość świadczeń, a nowe regulacje umożliwiają pracownikom wykonywanie pewnych obowiązków służbowych podczas L4 bez ryzyka utraty zasiłku. Co dokładnie zmieniło się w systemie? Wyjaśniamy.

Nowy rok przyniósł wzrost minimalnej podstawy wymiaru zasiłku chorobowego, wynikający z podniesienia minimalnego wynagrodzenia do 4666 zł brutto. Po odliczeniu składek, minimalna dzienna stawka zasiłku chorobowego wynosi teraz 134,21 zł. To o ponad 10 zł więcej niż w roku ubiegłym.
CZYTAJ DALEJ

Jak spotkać Pana Boga w odpoczynku?

2025-02-09 12:52

[ TEMATY ]

Bóg

Któż jak Bóg

Adobe Stock

Często mówimy o przykazaniach sformułowanych negatywnie. Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa. Rzadko natomiast wspominamy i nieczęsto też osobiście cenimy dwa przykazania pozytywne: „Czcij ojca i matkę” oraz „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”.

Bóg, stwarzając świat, uświęcił siódmy dzień. Stąd zakaz pracy w nim. Człowiek powinien wtedy odpoczywać tak, jak Bóg odpoczął po stworzeniu świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję