Drugi rok z rzędu ćwiczenia duchowe dla formatorów młodego pokolenia trwające od 19 do 21 września odbyły się w Domu Rekolekcyjnym św. Anieli w Bardzie, a prowadził je ks. dr Kacper Radzki, kapłan archidiecezji wrocławskiej, wychowawca trudnej młodzieży, duszpasterz, były rektor Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu, mistrz ju-jitsu oraz instruktor sztuk walki. Tematem podejmowanych rozważań była tożsamość młodego chrześcijanina.
Aby łaska mogła działać
– Nasze rozważania będą zaproszeniem do wycieczki w czasy, kiedy sami przeżywaliśmy, zmagaliśmy się, decydowaliśmy. Warto to robić, ponieważ to nam ułatwia trochę „wejście w buty” młodego człowieka. O ile czasy się zmieniają, o tyle problemy są zawsze, a sposób ich przeżywania każdy ma indywidualny. Jednak na podstawie własnych przeżyć możemy łatwiej zrozumieć, co dzieje się w sercu młodego człowieka – powiedział w czasie konferencji wprowadzającej rekolekcjonista. Były rektor seminarium zachęcał, aby zrobić wszystko w porządku naturalnym, aby w porządku nadprzyrodzonym łaska Boża mogła działać jak najlepiej. – Pan Bóg może wszystko, o tyle, jeśli my ze swojej strony nie zrobimy wszystkiego, co możemy, by spowodować, że łaska w nas zadziała, to może się okazać, że stawiamy tej łasce ograniczenia – podkreślił, zaznaczając, że rekolekcje to czas uświęcania samego siebie dla tych, do których jest się posłanym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wojna cywilizacyjna
Reklama
W pierwszym dniu do kilkunastu kapłanów dołączył także bp Marek Mendyk, który wspólnie z duszpasterzami sprawował Mszę świętą, w czasie której zwrócił uwagę, że to nie człowiek, ale łaska Boża we współpracy z nim dokonuje przemiany tego świata. – To, co nazywamy ewangelizacją i preewangelizacją, jest to dzieło Ducha Świętego. Nasze światło o tyle ten świat oświeca, o ile jest wiernym odbiciem światła Chrystusa – powiedział biskup, podkreślając, że każdy kapłan powinien być Chrystusem dla innych. Nie urzędnikiem, wyrobnikiem, rzemieślnikiem, funkcjonariuszem, bo do nich ludzie nie przyjdą, ale do Chrystusa przyjdą.
Pasterz diecezji zaapelował także do duszpasterzy o ratowanie młodzieży. – Trzeba to pokolenie młodzieży uratować! Albo uratujemy to pokolenie, albo polegniemy razem z nim. To, czego jesteśmy świadkami, to jest wojna cywilizacyjna. To nie jest problem, czy młodzi będą chodzić na religię czy nie, ale to jest poważny problem życia w prawdzie.
Na rekolekcje złożyły się nie tylko konferencje, ale i wspólna modlitwa w czasie Eucharystii i Liturgii Godzin, a także spotkania w braterskim kręgu i wymiana kapłańskich doświadczeń.