Reklama

Niedziela Małopolska

DIECEZJA TARNOWSKA

Pielgrzymka uzależnia

Z hasłem „Chrystus naszą Paschą” po raz 40. wyruszyli pątnicy Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę.

Niedziela małopolska 34/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Tarnów

Pielgrzymka na Jasną Górę

Ks. Marian Kostrzewa

Wyruszają na pielgrzymi szlak, aby dotrzeć do świętego miejsca

Wyruszają na pielgrzymi szlak, aby dotrzeć do świętego miejsca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 17-25 sierpnia do Matki Bożej Królowej Polski podąża niezliczona rzesza pielgrzymów. W liście skierowanym do pątników przed pielgrzymką bp Andrzej Jeż napisał m.in.: „Pielgrzym wyrusza w drogę po to, aby dotrzeć do świętego miejsca, zarówno w sensie zewnętrznym, jak również wewnętrznym, czyli pragnie też dotrzeć do świętości w sobie samym, w swojej rodzinie i szerzej – w życiu społecznym”.

O wieloletnim pielgrzymowaniu w PPT opowiadają pątnicy:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stanisława Barszczewska z parafii św. Jana Ewangelisty w Zalasowej:

– Po raz pierwszy poszłam na pielgrzymkę, gdy byłam nastolatką. Należałam do grupy apostolskiej przy parafii i dołączyłam do pielgrzymującej młodzieży. Wtedy Polska była inna. Nie wyjeżdżało się na wakacje, na wczasy. Nie było innych możliwości, żeby się wyrwać z domu. Najgorszy był pierwszy dzień tej pielgrzymki. Do dzisiaj pamiętam obolałe nogi i strach, że nie dojdę do miejsca noclegu. Jednak na drugi dzień, mimo iż trasa był dłuższa, już szło się lepiej.

Reklama

Wracam na pątniczy szlak, bo cenię przyjazną atmosferę panującą we wspólnocie braci i sióstr. Każda następna pielgrzymka była przeżyta bardziej świadomie. Staram się, obok tych intencji, które omadlają wszyscy; za ojczyznę, za Kościół, o powołania kapłańskie i zakonne, o pokój, prosić Matkę Bożą w konkretnych sprawach moich, rodziny, ale też przyjaciół i znajomych. To także okazja, aby dziękować. Właśnie na pielgrzymce człowiek sobie uświadamia, ile zawdzięcza Bogu. W tym roku idę po raz 20. z grupą 24 św. Klemensa, ale miałam przerwy w pielgrzymowaniu. Teraz chodzę z paniami, takimi 40+, a z nami idą młodzi. I wcale im nasza obecność nie przeszkadza.

Dlaczego chodzę? To jest fenomen pielgrzymki. Nieraz myślałam, żeby sobie odpuścić, żeby czas urlopu przeznaczyć na coś innego. Ale nadchodzi sierpień i człowiek pragnie znów wędrować. W tym roku, po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią, wracam z jeszcze większą radością.

Adam Jaśkiewicz z parafii Wszystkich Świętych w Straszęcinie:

– Po raz pierwszy poszedłem na pielgrzymkę w 1995 r. Miałem taką wewnętrzną potrzebę. Najpierw to odkładałem, ale wreszcie przyszedł czas, że postanowienie zrealizowałem. I do dzisiaj wracam na pielgrzymi szlak właściwie co roku. Z wyjątkiem tych lat, kiedy pracowałem za granicą. Chodzę z grupą 12 św. Michała Archanioła, z którą w tym roku wyruszę 21. raz!

Jak się dochodzi do Częstochowy, gdy jest po Mszy św. na wałach jasnogórskich, to pojawia się żal, że to już koniec. I od tej chwili czeka się na kolejną pielgrzymkę. Wracam, aby podziękować Maryi i Panu Bogu za wszystkie otrzymane łaski. Zawsze jest wiele intencji, z którymi się idzie; o pokój, o zdrowie, o błogosławieństwo dla całej rodziny, ale też dla znajomych, którzy przed moim wyjściem na pielgrzymkę proszą o modlitwę.

Reklama

W tym roku młodszy syn Mateusz został księdzem, a córka Urszula skończyła studia – obroniła pracę inżynierską, magisterską. Mam za co dziękować. Także za to, że dostałem urlop, że mimo swojego wieku mam siły, żeby znów iść do Jasnogórskiej Pani. Młodszy syn zaczął ze mną chodzić, gdy był w gimnazjum. Córka i starszy syn Łukasz też szli na Jasną Górę. Myślę, że wspólne pielgrzymowanie pomaga w wychowaniu dzieci. One widzą postawy, zachowania rodziców, ale też innych pątników. I utwierdzają się w wierze.

Jakub Pławecki z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Rajbrocie:

– Miałem 15 lat, gdy po raz pierwszy wyruszyłem na pielgrzymkę. Wspólnie z bratem i znajomymi mieliśmy dołączyć do grupy z Bochni. Na rozpoczęcie pojechaliśmy do Tarnowa i tam spotkaliśmy naszego rodaka, ks. Antoniego Mulkę, nowego przewodnika grupy z Mielca. Ksiądz zaproponował, abyśmy dołączyli do nich, co uczyniliśmy. Było super!

Z tej pierwszej pielgrzymki najbardziej zapamiętałem czas wieczornej modlitwy. Takie dobre spotkanie pełne radości. Ponadto możliwość poznawania nowych ludzi. Pragnienie ich ponownego spotkania sprawiło, że chciałem wrócić na pielgrzymi szlak. Wiedziałem, że fajnie spędzę czas, pomodlę się, nauczę się pokonywać trudności. Z czasem uświadomiłem sobie, że modlitwa nie musi być klepaniem nauczonych formułek. Doceniłem rolę wspólnoty, w której doświadczyłem wielkiej życzliwości. To wszystko sprawia, że w tym roku po raz 9. wybieram się na pielgrzymi szlak w grupie 16 św. Szymona. Obok intencji, z którymi idzie cała wspólnota, zabiorę też swoje – prośbę o zdrowie dla moich rodziców.

Reklama

Myślę, że warto dołączyć do pielgrzymów choćby na jeden dzień. Zachęcam zwłaszcza te osoby, które odczuwają problemy z własną wiarą. Żeby poczuć atmosferę, żeby zrozumieć, że wiara, pobożność nie muszą się kojarzyć z dewocją. A gdy się już wejdzie na drogę w kierunku Jasnej Góry, to się przekona, że problemy, których doświadczamy, są do rozwiązania. Na pewno łatwiej to zrozumieć, doświadczając spotkania z żywym Kościołem i z Bogiem.

Małgorzata Wszołek z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Kwiatonowicach:

– Po raz pierwszy poszłam na pielgrzymkę po przyjęciu I Komunii św. Zachęciła mnie moja siostra Kinga Wszołek, felicjanka. Zapewniła, że będzie fajnie, że pójdzie dużo ludzi, którzy będą śpiewać i się modlić. Tę pierwszą pielgrzymkę właściwie przejechałam na sanitarce (śmiech), ale było super. Jedni nieśli mój plecak, inni brali mnie na barana. Z czasem uświadomiłam sobie, że pielgrzymowanie to jest zmaganie z samym sobą. Doceniłam rolę wspólnoty i przekonałam się, że Maryja faktycznie działa. Na pielgrzymce dzieją się cuda. Idąc na Jasną Górę, modliłam się o uzdrowienie mamy, kiedy zachorowała na nowotwór. I Matka Boża wysłuchała tej prośby. Czasem efekty nie są widoczne od razu, ale trud pielgrzymowania przez 9 dni owocuje przez cały kolejny rok. Podczas tegorocznej pielgrzymki z grupą 14 św. Świerada chcę się modlić o solidne przygotowanie do matury, o jej zdanie z dobrymi wynikami, o rozpoznanie drogi życiowej i właściwy wybór studiów.

Na pielgrzymi szlak warto się wybrać choćby ze względów wspólnotowych, bo spotyka się naprawdę pozytywnych ludzi. Zawiązują się piękne przyjaźnie, a niektórzy poznają drugą połówkę. Ponadto można doświadczyć ogromnej życzliwości wielu osób, np. ze strony bezinteresownych gospodarzy, którzy przyjmują pielgrzymów na noclegi i starają się podjąć ich najlepiej, jak potrafią. Inni wychodzą na drogę, żeby nam pomachać, żeby poczęstować ciastem czy kompotem. Nie znam drugiego takiego miejsca, gdzie spotkani, nieznani nam ludzie, okazywaliby tyle życzliwości. I jeszcze jedno; trzeba uważać, bo pielgrzymka uzależnia. Jestem tego żywym przykładem.

2022-08-16 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Murem za lekcjami religii

Świeccy nauczyciele religii z diecezji tarnowskiej wyszli z inicjatywą petycji dotyczącej wliczania oceny z religii/etyki do średniej ocen oraz utrzymania dotychczasowego wymiaru godzin z tych przedmiotów.

Jedną z inicjatorek jest nauczycielka religii, która uczy tego przedmiotu od 30 lat. – Obserwujemy doniesienia medialne, to, co się dzieje w Ministerstwie Edukacji Narodowej, i jesteśmy zaniepokojeni zmianami, które proponuje pani minister. Pomyślałam, że powinnam zabrać głos, ponieważ wiem, jak dzieciom, młodzieży potrzebne są lekcje religii w szkole. Chcemy, żeby wszyscy w rządzie zobaczyli, jakie jest stanowisko społeczeństwa – mówi Bernadetta Petrykowska, która uczy w szkole podstawowej w Czarnej Tarnowskiej. Jak dodaje, uczniowie bardzo często potrzebują rozmowy na różne tematy: – Dużo jest dzieci zagubionych, z rodzin rozbitych. Rozmawiamy, darzą mnie zaufaniem. Wiedzą, że je pocieszę, powiem dobre słowo. Na innym przedmiocie tego tematu nie podejmą. I są to osoby, które niekoniecznie chodzą w niedzielę do kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: MEN nie uwzględnił opinii i postulatów przedstawianych w spotkaniach

2025-04-08 20:16

[ TEMATY ]

KEP

korpus dyplomatyczny

BP KEP

ABP JÓZEF KUPNY

ABP JÓZEF KUPNY

Kwestie nauczania religii w szkołach publicznych, Fundusz Kościelny, sprawy duszpasterskie Kościoła w Polsce - były głównymi tematami spotkania przedstawicieli Konferencji Episkopatu Polski z korpusem dyplomatycznym, które odbyło się 8 kwietnia br. w Sekretariacie KEP w Warszawie. Temat spotkania brzmiał: „Struktura, wyzwania i relacje Kościoła katolickiego w Polsce z władzami cywilnymi”.

Zgromadzonych na sali plenarnej gości powitał rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ. Przypomniał, że pomimo wojen i historycznych zawirowań Polska nigdy nie utraciła swojej tożsamości narodowej, a to, co zawsze jednoczyło naród polski, to wiara w jedynego Boga.
CZYTAJ DALEJ

Gorące relacje po katastrofie. Premiera przejmującego dokumentu o Smoleńsku 10 kwietnia 2025 r.

2025-04-09 15:30

[ TEMATY ]

katastrofa smoleńska

relacje

10 kwietnia

Polsa wyglądałaby inaczej

Biały Kruk

Film „Polska wyglądałaby inaczej”

Film „Polska wyglądałaby inaczej”

Film „Polska wyglądałaby inaczej” to bardzo poruszający dokument artystyczny, to głęboka refleksja nad tragedią smoleńską i jej konsekwencjami dla Polski. Z udziałem wybitnych autorytetów, pełen unikatowych zdjęć i wzruszeń – stanowi świadectwo prawdy, której nie da się zamilczeć. To głos sumienia narodu, który nie zapomniał.

Premiera na kanale YouTube wydawnictwa Biały Kruk będzie miała miejsce 10 kwietnia br. o godz. 17.00: 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję