Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zbiorowa pamięć

Każdy naród, który walczy o swoją wolność i niepodległość zasługuje na szacunek – podkreślił prezydent Zamościa podczas uroczystości upamiętniającej bohaterów Powstania Warszawskiego.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 33/2022, str. I

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Jan Cios

Przed zamojskim ratuszem

Przed zamojskim ratuszem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okazji 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w Zamościu odbyły się uroczystości patriotyczne, które jak co roku miały wyjątkowy charakter. Zamojskie upamiętnienie bohaterskich powstańców rozpoczęło się o godz. 15.30 Mszą św. w katedrze.

Dalsza część uroczystości miała miejsce na Rynku Wielkim. Tuż przed godz. 17, nazywaną godziną „W” rozpoczęła się manifestacja patriotyczna z ceremoniałem wojskowym oraz okolicznościowe wystąpienie prezydenta Zamościa. Ważną częścią uroczystości był Apel pamięci i salwa honorowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Prezydent Zamościa Andrzej Wnuk powiedział: – Jeżeli wspominamy bohaterskie Powstanie Warszawskie, które pochłonęło życie 16 tys. powstańców, setek tysięcy ofiar cywilnych, to nie możemy mówić, że to był błąd, że sami są sobie winni, bo to nie oni do siebie strzelali. Mieli przeciwnika, który bestialsko, z wielkim okrucieństwem dokonywał rzezi na mieszkańcach Warszawy, na bezbronnych cywilach i matkach z dziećmi. Obrócił w pył i proch naszą stolicę – podkreślił. W swoim przemówieniu odniósł się także do aktualnej sytuacji, związanej w trwająca wojną na Ukrainie: – Dzisiaj, kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, gdzie najeźdźca okupuje kraj naszego sąsiada, słyszymy o tym, że Ukraińcy powinni zrezygnować z części swojego terytorium, że za cenę kadłubowej wolności powinni odpuścić, pozwolić dalej robić interesy zachodnim państwom, żeby żyło się lepiej, żebyśmy w zimie nie zmarzli, żebyśmy mogli sobie pozwolić na więcej. Szanowni państwo, każdy kraj i każdy naród, który walczy o swoją wolność i niepodległość zasługuje na szacunek oraz pamięć. My dzisiaj pamiętany, nigdy o tym nie zapominajmy i nie dajmy się ponieść relatywizmowi – to są rzeczy najważniejsze.

Również zamojscy strażacy przyłączyli się do tej ogólnopolskiej inicjatywy. W godzinę „W”, 1 sierpnia, uczcili pamięć o bohaterskim zrywie Powstańców Warszawskich przez włączanie w samochodach ratowniczo-gaśniczych sygnałów świetlnych i dźwiękowych.

Pamiętajmy, że godzina „W” jest upamiętnieniem wybuchu Powstania Warszawskiego, które rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 r., dokładnie o godz. 17. Powstańcza walka trwała 63 dni (niektórzy historycy podają 66 dni) i choć zakończyła się dla powstańców klęską, to jednak jest przejawem heroicznej walki o wolność i męstwo.

2022-08-10 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstańcy Warszawscy z Wrocławia

Niedziela wrocławska 32/2017, str. 1

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

Krzysztof Kunert

We Wrocławiu 1 sierpnia przez wiele lat odbywały się największe w Polsce rekonstrukcje historycznych epizodów z Powstania

We Wrocławiu 1 sierpnia przez wiele lat odbywały się największe w Polsce rekonstrukcje historycznych
epizodów z Powstania

Od wielu lat 1 sierpnia w kościele garnizonowym odprawiana jest Msza św. wieczorna (godz. 18) w intencji Powstańców. Warto przyjść i pomodlić się w ich intencji

Według szacunków, po wojnie do Wrocławia trafiło ok. 300 Powstańców. Początkowo w latach dziewięćdziesiątych regularnie zaczęło spotykać się kilkudziesięciu z nich, obecnie Klub Powstańców Warszawskich tworzy kilkunastu z nich, ale na spotkania przychodzi zalewie kilku. Takie są koleje losu, Powstańcy, którzy po wojnie osiedli we Wrocławiu, odchodzą. W tym roku pożegnaliśmy kilku z nich. Każdy ze wspaniałą osobowością i z bogatą historią, którą można by obdzielić z tuzin innych. Okazuje się, że po wojnie niewielu z nich przybyło do stolicy Dolnego Śląska bezpośrednio z Warszawy. Głównych kierunków, z których przybywali, było kilka. Niemcy, Wielka Brytania, Francja – to ci, którzy po dostaniu się do niewoli przeszli przez obozy internowania. Znaczna część Powstańców pozostała jednak w kraju. Wśród nich byli ci, którzy nie trafili do niewoli lub z niej uciekli. Dla wielu z nich był to okres swoistej tułaczki: po rodzinie, znajomych lub przypadkowych osobach oraz instytucjach na terenie całego kraju. Dlaczego Powstańcy wybierali Wrocław? Po zakończeniu wojny byli w dużej mierze młodymi ludźmi, patrzącymi raczej w kategoriach przyszłości niż rozpamiętywania przeszłości. Większość z nich chciała kończyć szkoły, studiować, zakładać rodziny. Wybór Wrocławia jako ich miejsca zamieszkania związany był z tymi potrzebami, a miasto miało sporo do zaoferowania. Za wyborem Wrocławia przemawiały: przyjazd do rodziny i względy materialne, chęć podjęcia edukacji, nakaz pracy, a także ciekawość i propaganda w prasie. Jarosław Grabiński: „W maju 1946 r. zdałem maturę i zaraz potem przeniosłem się do Wrocławia, gdzie moja panna studiowała medycynę [na studia weterynaryjne] ”; Irena Niezgodzka-Kozłowska: „Chciałam dokończyć studia, a we Wrocławiu otworzył się uniwersytet”; Maria Urbaniec-Downarowicz: „Szukaliśmy mieszkania. Najpierw pojechaliśmy do Jeleniej Góry do mojego chrzestnego ojca i tam próbowaliśmy się zaczepić. W 1949 r. mąż dostał przydział pracy do Wrocławia. Zamieszkaliśmy na Księżu Małym”. A potem nastał komunistyczny czas. Przez lata zapomniani, zabiegani, wypchnięci w cień nie mówili o tym, co wydarzyło się w Warszawie. We Wrocławiu Powstańcy odnajdowali się już za czasów reżimu, ale były to prywatne znajomości. Dopiero w latach 90. można było myśleć o ich sformalizowaniu przy Okręgu Dolnośląskim AK czy poprzez spotkania w Klubie Literatury na pl. Kościuszki. 1 sierpnia to niebywała okazja, aby ich poznać osobiście. Warto skorzystać, póki jeszcze są.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Miłość jest zaradna

2025-07-10 20:50

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

„Miłość jest zaradna” – to zdanie powraca w tym odcinku jak refren Ewangelii, która naprawdę żyje.

Papież Benedykt XVI mówił: „Jedni umierają z głodu, inni z przejedzenia.” A my – gdzie jesteśmy? Opowiadam o miłości, która potrafi sięgnąć poza luksusowy stół i nasycić tych, którzy nie mają nic. Bo miłość to nie emocja. Miłość to decyzja i działanie.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 34. pielgrzymka Rodziny Radia Maryja

2025-07-13 13:36

[ TEMATY ]

Radio Maryja

Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda, prezydent-elekt Karol Nawrocki oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński skierowali listy do uczestników 34. pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, która odbyła się w weekend na Jasnej Górze.

„Zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich jest bardzo ważne, ale stanowi część szerszego zadania, jakim jest uratowanie Polski przed dalszymi rządami sił lewicowo-liberalnych” - napisał prezes PiS w liście odczytanym przed ołtarzem na jasnogórskich wałach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję