Reklama

Edytorial

Edytorial

Polski sierpień

Chodzi nie tylko o tych kilka pątniczych dni, ale o to, by te wypełniające serca emocje, ten dobry duch rozlały się na cały rok. By nadały naszej codzienności Jezusowy „sznyt”.

Niedziela Ogólnopolska 33/2022, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To miesiąc wyjątkowy. Powstanie Warszawskie, Cud nad Wisłą, porozumienia sierpniowe 1981 r. czy wreszcie – polski fenomen: nasze pielgrzymowanie na Jasną Górę. W połowie sierpnia ma ono swoje apogeum. I mimo że od wielu dekad oglądam finał tych rekolekcji w drodze, zmęczonych, ale radosnych pątników, którzy od rana do zmierzchu wędrują przez centrum Częstochowy do tronu Matki, odczuwam niezmiennie dumę i wzruszenie. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwa wędrówka. Na trasie trzeba się zmagać z własnymi ograniczeniami, zarówno tymi fizycznymi, jak i duchowymi. Zmęczenie powoduje, że pojawiają się wątpliwości co do sensu wędrówki, jednak mimo trudu pielgrzymi idą dalej. W drodze poznaje się nowych ludzi, odkrywa siłę modlitwy, odnajduje się drogę do Boga, do samego siebie, do bliźnich. Podczas marszu porządkuje się coś w głowie, następuje jakieś duchowe odrodzenie. Pielgrzymuje się nie tylko po to, by dojść do celu, ale by temu wędrowaniu, temu całemu mozołowi nadać głębszy sens. I w którymś momencie zaczyna się rozumieć, że chodzi nie tylko o kilka pątniczych dni, ale o to, by ten pielgrzymkowy feeling, te wypełniające serca emocje, ten dobry duch rozlały się na cały rok. By nadały codzienności Jezusowy „sznyt”.

Dla katolickiego tygodnika wydawanego u stóp Jasnej Góry w numerze na 14 sierpnia to temat obowiązkowy. Zwłaszcza że po pandemicznej przerwie pielgrzymki wróciły na szlak i wszyscy są ciekawi, na ile czas kwarantanny i lockdownu wpłynął na ich liczebność, na to, czy i jak zmienił się statystyczny pielgrzym, w jakich intencjach ruszył w drogę... Szukamy więc odpowiedzi na pytanie: dlaczego Polacy lubią pielgrzymować? Nasi dziennikarze, którzy co roku „biegają” za pielgrzymami, słyszą przeróżne odpowiedzi. Pątnicy mówią, że podczas wędrówki panuje wyjątkowa atmosfera, są przyjaźni ludzie, że mają szczególną intencję, chcą prosić o coś albo za coś podziękować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przypomina mi się zdanie kard. Gerharda L. Müllera: „Nasze życie to nie jest próżna wędrówka po labiryncie, ale jasno wytyczona droga. To Bóg jest początkiem i końcem”. To Bóg tchnął w nas życie i – obok tego, że dał nam cielesność oraz psychikę – obdarzył nas duchowością. Jest ona sferą, która wykracza często poza to, co umiemy nazwać, która zachęca nas do poszukiwań, do odkrywania; wlewa w nasze serca niedosyt, poczucie istnienia tego, co nadnaturalne. Taki właśnie jest Stwórca: bliski, ale też ukryty w pięknie drugiego człowieka, w otaczającej nas przyrodzie. A każda podróż, każda pielgrzymka mogą się stać szansą na Jego odkrycie – mogą się stać najważniejszą podróżą w życiu. Pisząc te słowa, myślę także o tragicznym wypadku w Chorwacji polskich pielgrzymów zmierzających do Medjugorie. Oczywiście, konieczna jest modlitwa za poszkodowanych i zmarłych, nie potrafię jednak uciec od refleksji, że skoro nie znamy dnia ani godziny, to jak ważna jest świadomość, że każda sekunda dana nam od Boga jest bezcennym darem...

Podobnie jak pokój i poczucie bezpieczeństwa. Czy w naszych dziwnych czasach możemy sobie pozwolić na taki luksus? – pytamy w rocznicę Cudu nad Wisłą gościa specjalnego najnowszego numeru, wicepremiera i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka (s. 30-32). Jak wiele łączy lata 1920 i 2022? Swoją drogą zadziwiające jest, że zadajemy ministrowi obrony pytania, które rok temu nawet nie przyszłyby nam do głowy: o stan przygotowania bojowego naszej armii, o powszechną służbę wojskową, uzbrojenie i o to, co z obiecywaną 300-tysięczną armią. Nie znacie dnia...

Stąd potrzebujemy dużej dawki nadziei i ufności. Takiej nadziei, która nie jest marzeniem, lecz sposobem przekształcania marzeń w rzeczywistość, i szczerej ufności w Boże Miłosierdzie, które pozwoli nam uwierzyć, że wszystko jest jeszcze do uratowania. Okazją ku temu będzie przeżywana w tym tygodniu 20. rocznica Aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu, którego dokonał Jan Paweł II w łagiewnickim sanktuarium. Jego rektor ks. Zbigniew Bielas mówi, jak nadzwyczajnie łączy ta modlitwa miliony ludzi na całym świecie (s. 22-23).

Wiara jest światłem na drodze. To ona wskazuje kierunek naszej wędrówki, nie pozwala błądzić, daje szansę na unikanie zasadzek. O tym, jak bezcenna jest zwłaszcza w czasach próby, niepewności i lęku o przyszłość, przekonujemy się już codziennie.

2022-08-09 12:38

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odnaleźć Boga

Niedziela Ogólnopolska 26/2019, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Sztajner/Niedziela

Ks. dr Jarosław Grabowski

Ks. dr Jarosław Grabowski

Bóg jest przyczyną wszystkiego, co piękne...

Przed nami wakacje. Dla wielu – czas oderwania od codziennego zabiegania, obowiązków, choćby częściowo, choćby tylko na chwilę... To okres urlopów, spędzania czasu razem bardziej niż zwykle. Może warto też pobyć bardziej niż zwykle z samym sobą? Wyłączyć telefon, internet, nie sprawdzać e-maili...

CZYTAJ DALEJ

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena Kmieć służebnicą Bożą

2024-04-22 14:01

[ TEMATY ]

święci

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

Dziś miałaby 33 lata - wiek chrystusowy. Teraz, siedem lat po tragicznej śmierci, jest kandydatką na ołtarze. Helena Kmieć, misjonarka świecka archidiecezji krakowskiej, będzie od 10 maja nosić tytuł służebnicy Bożej. Tego dnia ruszy bowiem jej proces beatyfikacyjny.

„W jednym z podań o wyjazd misyjny Helena napisała, że otrzymała Łaskę Bożą - czyli 5 razy D, Dar Darmo Dany Do Dawania, i że musi się tym darem dzielić” - wspomina w rozmowie z Radiem Watykańskim postulator, o. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję