Reklama

Aspekty

Zawsze pchał nas do przodu

Po ogłoszeniu nominacji biskupiej naszego Księdza Redaktora, posypały się gratulacje, wyrazy radości i życzenia od wielu diecezjan. Co oni sami mówią o biskupie Adrianie?

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 28/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Bp Adrian Put

Archiwum oazy

Ks. Adrian Put z przedstawicielami Ruchu Światło-Życie naszej diecezji

Ks. Adrian Put z przedstawicielami Ruchu Światło-Życie naszej diecezji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Barbara Kopacz: – Moje wspomnienia związane z ks. Adrianem Putem można podzielić na trzy etapy. Pierwszy to ten, kiedy byłam uczestniczką oazy młodzieżowej, drugi już jako animatorka, a trzeci jako parafianka. Z tego pierwszego etapu najbardziej pamiętam to, że zawsze go podziwiałam za mądrość życiową. I to, że kiedy rozmawiał ze mną i mówił nawet coś trudnego dla mnie, to robił to zawsze w taki sposób, z taką miłością, że pod koniec rozmowy zamiast się obrazić, chciałam mu za to podziękować. Uważam, że ta jego umiejętność to absolutne mistrzostwo świata i bardzo niewielu ludzi tak potrafi. Z etapu animatorskiego nigdy nie zapomnę takiej odprawy na rekolekcjach, na której byłam ja i sami panowie. W pewnym momencie musiałam wyjść, a wtedy ks. Adrian kazał wszystkim wstać, bo kobieta wychodzi. Ks. Adrian bardzo ceni i szanuje ludzi, z którymi pracuje. Na oazach letnich zawsze był taki dzień, kiedy ksiądz mówił uczestnikom o animatorach wspaniałe rzeczy, i nie żadne frazesy, ogólniki, ale konkrety. Wszyscy się wtedy czuliśmy jak milion dolarów. Jako parafianka miałam poczucie bezpieczeństwa. Zawsze można było zadzwonić, spytać o spowiedź, przyjść ze sprawą. Jako proboszcz nie robił wszystkiego sam, ale zapraszał do współpracy parafian, żeby to ludzie tworzyli parafię, a nie jeden zarządca. Zawsze pchał nas do przodu, żeby robić coś jeszcze dla Pana Jezusa. Dzięki niemu mój mąż do dzisiaj służy przy ołtarzu.

Sebastian Górski: – Był taki piękny czas mojej posługi jako animatora grupy i muzycznego na oazach wakacyjnych. Tam we wspólnocie Ruchu Światło-Życie jako uczestnika poznałem przyszłego ks. Adriana Puta. Ponownie spotkaliśmy się w okresie, kiedy ks. Adrian pracował już jako wikariusz w parafii Nawiedzenia NMP w Lubsku. Tam powołał do życia chyba pierwszą Oazę Dorosłych w naszej diecezji. Ks. Adrian potrafił zgromadzić we wspólnocie ludzi dorosłych o różnych doświadczeniach życiowych, znacznie różniących się od siebie, czasami przytłoczonych problemami życia codziennego, czasem pogubionych, jedni bez formacji w Ruchu Światło-Życie, inni po częściowej formacji. Ta „wielobarwna” grupa ludzi pochodzących z wielu parafii przyjeżdżała co tydzień, by jednoczyć się na modlitwie, rozważaniu słowa Bożego, konferencji prowadzonej przez ks. Adriana, Eucharystii i adoracji. Dzięki charyzmatowi i osobistemu świadectwu ks. Adriana, umiejętności słuchania i rozmowy, wiele osób na nowo odnalazło swoje miejsce we wspólnocie. Ten piękny czas zaowocował nowymi pomysłami, jak realizacja m.in. rekolekcji Oazy Modlitwy dla Dorosłych czy rekolekcji ORAMuz, które odbywają się do dnia dzisiejszego w Rokitnie. Myślę, że można śmiało powiedzieć: Matko Boża Rokitniańska, Pani Cierpliwie Słuchająca, dziękujemy Ci za naszego biskupa Adriana Puta.

Ks. Tomasz Dragańczuk: – Biskupa nominata poznałem, kiedy był jeszcze neoprezbiterem i pracował w mojej rodzinnej parafii jako wikariusz. Zauważalne było jego ogromne zaangażowanie w rozwój życia duszpasterskiego w parafii. Szczególnie dotyczyło to grup i wspólnot, zarówno tych, które były już wcześniej, jak i tych, które z jego inicjatywy powstawały. Sam należałem do dwóch wspólnot, którymi się opiekował. I choć duszpasterstwo to nie jest statystyka, a konkretna droga do spotkania z Bogiem, to jednak obraz, który z czasów jego posługi pozostaje w pamięci, to pełne salki katechetyczne i tłum ministrantów i lektorów przy ołtarzu. I choć jest to owoc pracy wielu księży, którzy byli tu przed nim, to jednak dzięki niemu dzieło rozpoczęte wiele lat wcześniej mogło trwać i wzrastać. Każdy, kto zna ks. Adriana, pewnie doświadczył choć raz tego, jak mu zależy na drugim człowieku i jego formacji, rozwijaniu w nim Bożych darów. /Oprac. Kjk

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-07-05 12:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marsz Świętych ze Świętymi w Świebodzinie

[ TEMATY ]

Świebodzin

Bp Adrian Put

Marsz Świętych ze Świętymi

Archiwum ks. Dariusza Wołczeckiego

Ulicami Świebodzina, po dwuletniej przerwie, ponownie przeszedł "Marsz Świętych ze Świętymi". Wydarzenie odbyło się w wigilię uroczystości Wszystkich Świętych 31 października.

Rozpoczęło się w kościele pw. św. Michała Archanioła, skąd jego uczestnicy przeszli w procesji obok kościołów pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i Miłosierdzia Bożego, pod Figurę Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, gdzie spotkali się z Najświętszym ze wszystkich Świętych - Panem Jezusem ukrytym w Najświętszym Sakramencie. Wydarzeniu, organizowanemu przez wszystkie świebodzińskie parafie, przewodniczył bp Adrian Put.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpański Trybunał Konstytucyjny: męska wspólnota religijna musi przyjąć kobietę

2025-01-16 08:06

[ TEMATY ]

Hiszpania

Adobe Stock

Hiszpański Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż przepisy statutu katolickiej wspólnoty, na mocy których jej członkami mogą być tylko mężczyźni, mają charakter dyskryminacyjny i są niezgodne z tamtejszym prawem - informuje Ordo Iuris.

W 2008 roku María Teresita Laborda Sanz, obywatelka Hiszpanii, złożyła wniosek o przystąpienie do Papieskiego, Królewskiego i Czcigodnego Niewolnictwa Najświętszego Chrystusa z La Laguna (Pontificia, Real y Venerable Esclavitud del Santísimo Cristo de La Laguna), czyli założonej w 1545 roku wspólnoty katolickiej z siedzibą w La Laguna na Wyspach Kanaryjskich. Wniosek kobiety spotkał się z odmową bractwa, jako że przystąpić do niego mogą tylko osoby płci męskiej.
CZYTAJ DALEJ

Izrael/ Netanjahu: rozejm nie wjedzie w życie, jeśli Hamas nie przekaże nazwisk zakładników, którzy mają zostać uwolnieni

2025-01-19 07:46

[ TEMATY ]

Izrael

PAP/EPA/HAITHAM IMAD

Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył w niedzielę rano, że rozejm z Hamasem, który miał wejść w życie o godzinie 8:30 czasu lokalnego (7:30 czasu polskiego), nie zostanie wdrożony dopóki Hamas nie dostarczy nazwisk pierwszych zakładników, którzy mieli zostać wkrótce uwolnieni.

W odpowiedzi Hamas w komunikacie poinformował, że opóźnienie w przekazaniu nazwisk zakładników jest spowodowane "względami technicznymi". Palestyński ruch potwierdził przy tym gotowość do realizacji swoich zobowiązań i wdrożenia umowy o rozejmie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję