W dniu 22 czerwca na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu odbyła się uroczystość nadania tytułu doktora honoris causa prof. Fernando Ocáriz Brana, prałatowi Opus Dei, Wielkiemu Kanclerzowi Papieskiego Uniwersytetu Świętego Krzyża w Rzymie.
Po uroczystości we Wrocławiu prałat, wraz z osobami towarzyszącymi w drodze do Poznania, odwiedził miejsce Wydarzenia Eucharystycznego w sanktuarium św. Jacka w Legnicy. Został tu przyjęty przez kustosza miejsca ks. Andrzeja Ziombrę oraz grono członków i sympatyków Opus Dei.
Kustosz przypomniał gościom historię wydarzenia, które zapoczątkowane zostało w 2013 r., a także zaprosił do adoracji relikwii. Był też czas na osobistą modlitwę i medytację przed Najświętszym Sakramentem.
Po krótkim zwiedzeniu miejsca i spotkaniu ze zgromadzonymi ks. Fernando Brana otrzymał z rąk kustosza pamiątkowy obraz, będący kopią obrazu z głównego ołtarza kościoła, przedstawiający postać św. Jacka.
– Była to historyczna chwila. Bo po raz pierwszy w Legnicy, był obecny prałat Opus Dei, który odpowiada za organizację Opus Dei na całym świecie – mówi ks. Andrzej Ziombra, wyrażając radość z tego spotkania.
Ksiądz Fernando Ocáriz urodził się w Paryżu, w rodzinie hiszpańskiej. Prałatem Opus Dei jest od 23 stycznia 2017 r.
Po raz ostatni widziałem go 19 listopada w Watykanie w Aulii Pawła VI. Tego dnia po południu nowi kardynałowie kreowani przez Papieża Franciszka przyjmowali gości, którzy przybywali z kurtuazyjnymi wizytami. Z reguły jest to także okazja, by spotkać kurialnych kardynałów i biskupów, pracowników watykańskich, przedstawicieli zgromadzeń zakonnych rezydujących w Rzymie, dziennikarzy i ludzi w różny sposób związanych z Kościołem.
Wśród znajomych, których spotkałem tamtego, sobotniego wieczoru w Aulii Pawła VI był również bp Javier Echevarria, przełożony prałatury Opus Dei. Odbyłem z nim krótką rozmowę prosząc o spotkanie – chciałem mu złożyć życzenia świąteczne i poprosić o następny wywiad. Miałem się z nim skontaktować jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Ale nie zdążyłem – wieczorem, 12 grudnia bp Javier Echevarria zmarł w Rzymie w wieku 84 lat w rzymskiej poliklinice uniwersyteckiej Campus Biomedico prowadzonej przez „Dzieło”. Trafił do niej 5 grudnia z zapaleniem płuc – poddano go kuracji antybiotykami ale pomimo to zmarł w następstwie niewydolności oddechowej. Przy chorym biskupie Echevarrii czuwał do końca wikariusz generalny Opus Dei, ks. prał. Fernando Ocáriz, który udzielił mu namaszczenia chorych.
Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie.
Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji.
Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich.
Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło.
W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja.
Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
W dniach 5-7 września 2025 r. Piwniczna-Zdrój zaprasza na 16. edycję najstarszego Festiwalu Biegowego w Polsce! To wyjątkowe wydarzenie łączy pasję do biegania z odkrywaniem piękna Beskidu Sądeckiego. Uczestnicy mogą wybierać spośród 20 konkurencji, w tym wymagający Bieg 7 Dolin, biegi uliczne czy rodzinne biegi dziecięce.
Atrakcje z nagrodami – wygraj samochód! Tegoroczna edycja Festiwalu, jak co roku, przygotowała dla uczestników wyjątkową nagrodę. Każdy, kto przebiegnie minimum 10 km, będzie miał szansę wygrać nowy samochód, ufundowany przez firmę Koral. To doskonała motywacja, by postawić sobie sportowe wyzwanie i połączyć je z szansą na fantastyczną nagrodę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.