Reklama

Niedziela Świdnicka

Dziękowali za Ojca Ojczyzny

Tak kard. Stefana Wyszyńskiego nazwał w homilii bp Marek Mendyk, który przewodniczył Mszy św. w dniu liturgicznego wspomnienia Prymasa Tysiąclecia.

Niedziela świdnicka 24/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Dziękczynienie za beatifikację

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Do Barda na beatyfikacyjne dziękczynienie kapłani przybyli ze swoimi parafianami

Do Barda na beatyfikacyjne dziękczynienie kapłani przybyli ze swoimi parafianami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczysta dziękczynna liturgia za beatyfikację sługi Bożego, w której wzięli również udział przedstawiciele duchowieństwa i wiernych z całej diecezji, odbyła się 28 maja w sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej. To tam ponad 60 lat temu gościł kard. Stefan Wyszyński, odbywający pielgrzymkę po Dolnym Śląsku.

Człowiek głębokiej wiedzy

– Od dawna przyglądamy się postaci Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Był człowiekiem, o którym mówiono: „Ojciec Ojczyzny” – Pater Patriae. Jego umiłowanie ojczyzny i narodu, wielka mądrość i wrażliwość, z jaką odnosił się do spraw ojczystych, służyły dobru wspólnemu. Służył bez względu na sytuacje i okoliczności. Często powtarzał: „Czas to miłość”, „Słudzy nieużyteczni jesteśmy, co mieliśmy wykonać, wykonaliśmy” (Łk 17, 10) – przypominał słowa kardynała biskup świdnicki, dodając, że nie łatwo jest nauczyć się takiej służby i takiej wiary. – Nie można jednak, znając żywe i mocne świadectwo tego człowieka, „nie zarazić się” tym ideałem i nie uczynić z niego programu własnego życia. Trzeba nam pamiętać, że Prymas miał głęboką wiedzę i znajomość zagadnień, na które współczesny człowiek szuka odpowiedzi. Był socjologiem. Znał historię Polski, tę prawdziwą. Czytał nawet Marksa, Engelsa, Lenina. Umiał mówić niemal na każdy temat nie tylko interesująco, ale i odkrywczo. Zdawało się często, że mówił „jako władzę mający”. Jednych to zdumiewało, innych przerażało – zauważył bp Mendyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sumienie narodu

Podkreślał także, że dziś, z perspektywy lat, można śmiało powiedzieć, że była to głęboka świadomość obdarowania władzą przez Chrystusa. – Prymas Stefan Wyszyński był sumieniem narodu. Przypominał, że sumienie narodowe to obrona kultury narodowej i chrześcijańskiej. Tę obronę uważał za sprawę najważniejszą: „Może na ziemi polskiej nie powstać wiele rzeczy, ta lub inna fabryka, to jeszcze nie będzie największa strata”. Największa strata będzie wówczas, gdy naród stanie się niemy, zalękniony, oderwany od twórczości kulturalnej. Twórczość jest sprawą talentu i powołania. Natomiast obrona kultury jest zadaniem wszystkich. Tylko dzięki kulturze istniejemy i możemy się rozwijać. Wielkość i tożsamość narodu wynika z jego kultury: „Naród, który nie mierzy w wielkość, nie chce ludzi wielkich, kończy się” – cytował Prymasa Tysiąclecia. Biskup modlił się także za wstawiennictwem błogosławionego i Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej za Polskę i Kościół, także ten lokalny.

W programie pierwszego liturgicznego wspomnienia Prymasa znalazło się również nabożeństwo różańcowe, które ze względu na kapryśną pogodę odbyło się w kościele oraz świadectwo s. Nulli Lucyny Garlińskiej ze Wspólnoty Uczennic Krzyża, która doznała cudownego uzdrowienia z nowotworu. Cud wydarzył się w 1984 r. i dotyczył 19-letniej nowicjuszki. Chorowała na raka tarczycy, guz uciskał gardło i dusił, ale pewnego dnia nowotwór zaczął się w niewytłumaczalny sposób cofać. Stało się to dzięki siostrom ze wspólnoty, które podjęły modlitwę za wstawiennictwem kard. Wyszyńskiego.

2022-06-07 12:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa o pokój przez wstawiennictwo bł. kard. Stefana Wyszyńskiego

W archikatedrze warszawskiej ks. Alojzij Oberstar, rektor Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego “Redemptoris Mater” przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za beatyfikację Prymasa Tysiąclecia.

W Eucharystii uczestniczyli członkowie Drogi Neokatechumenalnej, którzy ubogacili liturgię śpiewem.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję