Reklama

Polityka

Czy prezydent Polski może być wierzącym i praktykującym katolikiem?

Różnego rodzaju media mętnego nurtu, karmiące się ideologią postmodernizmu - dla której jedyną zasadą jest brak zasad (a więc relatywizm i anarchizm poznawczy oraz moralny), a także ideologią neoliberalizmu, która całe życie osobiste i społeczne pragnie zredukować do logiki rynku: podaż – popyt, krytykują prezydenta elekta Andrzeja Dudę, że w pierwszym dniu po wyborze modlił się na Jasnej Górze. Rzekomo tymi głosami wyrażają „troskę” o ateistów, agnostyków, dewiantów i różne grupy ludzi zagubionych moralnie oraz osoby czyniące z laickości państwa (cokolwiek to oznaczałoby) rzecz świętą, bezdyskusyjną i niepodważalną. Mimo tego iście dogmatycznego i mało dialogowego podejścia, warto zastanowić się, czy wiara prezydenta elekta, przeżywana na co dzień, a nie tylko na pokaz, to zagrożenie dla demokracji i bycia prezydentem wszystkich Polaków, czy wartość dodana? Szukając odpowiedzi na to pytanie należy także sięgnąć do historii Polski, która wyraźnie pokazuje, że Jasna Góra jest dla Polaków szczególnym miejscem, przez co rozumnie rządzący przybywali tam, aby zamanifestować swoją więź z narodem, a rozumnie wierzący przywódcy, aby prosić Boga przez przyczynę Królowej Polski o opiekę i potrzebne łaski dla należytego wypełnienia powierzonych sobie zadań troski o dobro wspólne, któremu na imię Rzeczypospolita. W artykule Czytelnik nie znajdzie gotowej odpowiedzi na to „zaczepne” pytanie. Pragnę za to zaprosić Go do pewnego współmyślenia i osobistej konkluzji.

[ TEMATY ]

prezydent

Anna Przewoźnik/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Światło i moc wiary chrześcijańskiej

Obnażając pseudonaukowość i niebezpieczeństwo nowego ateizmu dla osoby ludzkiej zamykanej w świecie natury oraz dla całego społeczeństwa, niezwykle inspirujące słowa wypowiedział ks. J. Machnacz, który we wstępie do tłumaczonej przez siebie książki „Jakie argumenty ma nowy ateizm? Krytyczna dyskusja” autorstwa G. Lohfinka (Wrocław 2009), napisał, że „jeśli dla ateisty i teisty świeci to samo słońce i dane jest im życie tutaj i teraz, to powinni oni skupić cała swoją uwagę i życzliwość na człowieku, mgnieniu chwili jego istnienia, które dla ateisty wszystko kończy, a dla teisty jest początkiem bez końca”.

Religia nie jest tylko sprawą rozumu, ale zgodnie z etymologią - jest związkiem całej osoby ludzkiej z Bogiem. Łacińskie słowo credo (wierzę) pochodzi od dwóch słów: cor i do – „daję ci serce”. Religia bowiem oraz akt wiary to sprawa intelektu, serca i woli. Już B. Pascal wskazywał, że serce ma swoje racje, których rozum nie jest w stanie zrozumieć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wiara jak uczą papieże Benedykt XVI i Franciszek w encyklice „Lumen fidei”” ubogaca ludzkie istnienie we wszystkich wymiarach” (nr 6). Bowiem „nie oddala [ona] od świata i nie jest czymś oderwanym od konkretnego zaangażowania współczesnych ludzi. Bez wiarygodnej miłości nie byłoby niczego, co sprawia, że ludzie prawdziwie są zjednoczeni. Jedność między nimi byłaby do pomyślenia jedynie jako oparta na użyteczności, wspólnych interesach, lęku, ale nie na dobru wspólnego życia czy na radości, jaką może budzić po prostu obecność drugiego człowieka. Wiara pozwala zrozumieć architekturę relacji ludzkich, ponieważ dostrzega ich głęboki fundament i ostateczne przeznaczenie w Bogu, i w Jego miłości, dzięki temu oświeca sztukę budowania, służąc dobru wspólnemu. Tak, wiara jest dobrem dla wszystkich, jest dobrem wspólnym, jej światło nie oświeca tylko wnętrza Kościoła i nie służy jedynie budowaniu wiecznego miasta w zaświatach. Pomaga nam ona budować nasze społeczności, tak by zmierzały ku przyszłości dającej nadzieję. List do Hebrajczyków daje w tym zakresie przykład, gdy wśród ludzi wiary wymienia Samuela i Dawida, którzy dzięki wierze «dokonali czynów sprawiedliwych» (11, 33). Te słowa odnoszą się do ich sprawiedliwości w rządzeniu, do owej mądrości, która przynosi ludowi pokój (por. 1 Sm 12, 3-5; 2 Sm 8, 15). Ręce wiary wznoszą się ku niebu, ale czynią to podczas budowania w miłości miasta, na relacjach, których fundamentem jest miłość Boża” (nr 51).

Reklama

Dojrzała wiara domaga się zadawania wciąż nowych pytań jakie nasuwają się pod wpływem zmian społecznych (politycznych, kulturowych, ekonomicznych itd.) oraz poszukiwania na nie odpowiedzi. O tym przypomina nam także papież Franciszek, który w adhortacji Evangelii gaudium podkreśla znamienny fakt, że z serca Ewangelii wypływa wewnętrzna więź pomiędzy ewangelizacją a promocją człowieka (nr 178), „miedzy przyjęciem zbawczego orędzia i czynną miłością braterską” (nr 179), bowiem „w samym sercu Ewangelii znajduje się życie wspólnotowe i zaangażowanie na rzecz innych” (nr 177). Przesłanie Ewangelii odpowiada najgłębszym pragnieniom i oczekiwaniom człowieka, bowiem „całe życie Jezusa, Jego sposób traktowania ubogich, Jego gesty, Jego konsekwencja, Jego codzienna prosta ofiarność, i w końcu Jego całkowite wydanie siebie na okup – wszystko to jest cenne i przemawia do życia każdego. Ilekroć ktoś to odkrywa, przekonuje się, że Jezus jest Tym, którego inni potrzebują, nawet Go nie znając: «Ja wam głoszę to, co czcicie, nie znając» (Dz 17, 23)” (nr 265). Dlatego Franciszek w łączności ze swoimi poprzednikami potwierdza prawdę, że zadanie ewangelizacji zakłada i wymaga integralnej promocji każdego i całego człowieka (nr 179). Katolicy ubogacani i ciągle oświecani Ewangelią - charakteryzującą się radością, która odnawia się i udziela innym każdego dnia (nr 2-10) oraz „odwieczną nowością” (nr 11) -powinni budować królestwo Boże na ziemi, gdyż „w takiej mierze, w jakiej zdoła On królować między nami, życie społeczne będzie przestrzenią braterstwa, sprawiedliwości, pokoju, godności wszystkich. Tak więc zarówno orędzie jak i doświadczenie chrześcijańskie zmierzają do spowodowania konsekwencji społecznych” (nr 180).

Reklama

Papież Franciszek przypomina, że i dzisiaj, kiedy współczesny człowiek i świat borykają się z przeróżnymi problemami, Kościół posiada skarb nauki społecznej, „która nadaje kierunek działaniu przemieniającemu, i w tym sensie nie przestaje być znakiem nadziei wypływającej z pełnego miłości serca Jezusa Chrystusa” (nr 183). Z tego też powodu Ojciec św. zdecydowanie przeciwstawia się próbom marginalizacji chrześcijaństwa i niedopuszczania go do głosu w sprawach społecznych, pisząc w adhortacji, że „nie można już dłużej twierdzić, że religia powinna się ograniczać do sfery prywatnej i że istnieje tylko po to, by przygotować dusze do nieba. Wiemy, że Bóg pragnie szczęścia swoich dzieci także na tej ziemi, chociaż powołane są do wiecznej pełni, ponieważ stworzył On wszystko «do użytkowania» (1 Tym 6, 17), aby wszyscy mogli z tego korzystać. Stąd nawrócenie chrześcijańskie domaga się, byśmy rozważyli ponownie «w pierwszym rzędzie to, co dotyczy ładu społecznego i realizacji dobra wspólnego» (przyp. 149) . W rezultacie nikt nie może od nas domagać się, abyśmy usuwali religię w przestrzeń tajemniczego wnętrza osób bez żadnego jej wpływu na życie społeczne i narodowe, nie przejmując się kondycją instytucji społeczeństwa świeckiego, bez wypowiadania się na temat wydarzeń, które interesują obywateli. Kto odważyłby się zamknąć w jakiejś świątyni i wyciszyć orędzie św. Franciszka z Asyżu oraz błogosławionej Teresy z Kalkuty? Oni by tego nie zaakceptowali. Autentyczna wiara – która nie jest nigdy wygodna ani indywidualistyczna – zakłada zawsze głębokie pragnienie zmiany świata, przekazania wartości, zostawienia czegoś dobrego po sobie na ziemi. Kochamy tę wspaniałą planetę, na której Bóg nas postawił, i kochamy zamieszkującą ją ludzkość ze wszystkimi jej dramatami i zmęczeniem, z jej pragnieniami i nadziejami, z jej wartościami i jej kruchością. Ziemia jest naszym wspólnym domem i wszyscy jesteśmy braćmi. Chociaż «sprawiedliwy porządek społeczeństwa i państwa jest centralnym zadaniem polityki», Kościół «nie może i nie powinien pozostawać na marginesie w walce o sprawiedliwość»” (przyp. 150).

W encyklice Lumen fidei „pisanej na cztery ręce” przez Benedykta XVI i Franciszka, czytamy prorocze słowa, że „gdy zanika wiara, pojawia się ryzyko, że zanikną również fundamenty życia, jak ostrzegał poeta T. S. Eliot: «Potrzebujecie może, by wam powiedziano, że nawet te skromne osiągnięcia / budzące w was dumę z uładzonego społeczeństwa / z trudem przeżyją wiarę, której zawdzięczają swoje znaczenie?».Jeżeli usuniemy wiarę w Boga z naszych miast, osłabnie zaufanie między nami, będziemy razem tylko ze strachu i zagrożona będzie stabilność. List do Hebrajczyków stwierdza: «Bóg nie wstydzi się być nazywanym ich Bogiem, gdyż przysposobił im miasto» (Hbr 11, 16). Wyrażenie «nie wstydzić się» wiąże się z publicznym uznaniem. Chce się przez to powiedzieć, że Bóg swoim konkretnym działaniem wyznaje publicznie swoją obecność między nami, swoje pragnienie umacniania więzi między ludźmi. Czyż więc to my będziemy się wstydzić nazywania Boga naszym Bogiem? To my nie będziemy wyznawać, że Nim jest, w naszym życiu publicznym i nie będziemy głosić wielkości życia wspólnego, które jest możliwe dzięki Niemu? Wiara oświeca życie społeczne. Ona zawiera twórcze światło dla każdej nowej chwili historii, ponieważ odnosi wszystkie wydarzenia do ich początku i ukazuje przeznaczenie wszystkiego w Ojcu, który nas kocha” (nr 55).

Kościół w swojej społecznej nauce wciąż przypomina, że wszyscy chrześcijanie są wezwani do tego, aby troszczyć się o budowę lepszego świata. Zadanie to spoczywa także na prezydencie, a wiara chrześcijańska przeżywana przez niego na co dzień, może być mu pomocą i światłem dla podejmowania ważnych i trudnych decyzji. Nie zabraniajmy Prezydentowi żyć wiarą i korzystać z lumen fidei, dla pożytku wszystkich obywateli Rzeczypospolitej.

Ks. Mariusz Sztaba
Instytut Pedagogiki KUL Jana Pawła II
Katedra Pedagogiki Społecznej

2015-05-27 17:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kancelaria Prezydenta: Andrzej Duda rozmawiał z Xi Jinpingiem na temat agresji Rosji przeciwko Ukrainie

[ TEMATY ]

prezydent

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda rozmawiał z przewodniczącym ChRL Xi Jinpingiem w dużej mierze na temat rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie; przewodniczący ChRL wyraził gotowość do współpracy ze stroną polską w poszukiwaniu sposobów pokojowego zakończenia konfliktu - przekazała Kancelaria Prezydenta.

O piątkowej rozmowie telefonicznej polskiego prezydenta z przywódcą Chińskiej Republiki Ludowej prezydencka kancelaria poinformowała na swej stronie internetowej.
CZYTAJ DALEJ

Zwolenniczka aborcji pobiła katolicką działaczkę pro-life podczas wywiadu

2025-04-07 09:17

[ TEMATY ]

wywiad

aborcja

pro‑life

Nowy Jork

zwolenniczka

Savannah Craven Antao

Harlem

Live Action - YouTube

Zwolenniczka aborcji rzuciła się z pięściami na katolicką działaczkę pro-life

Zwolenniczka aborcji rzuciła się z pięściami na katolicką działaczkę pro-life

To miał być wywiad jak każdy inny. Katolicka działaczka pro-life Savannah Craven Antao przeprowadzała na Harlemie w Nowym Jorku wywiad ze zwolenniczką aborcji. To, co stało się później szokuje.

Jak relacjonuje portal wPolityce.pl, do ataku doszło, gdy napastniczka dowiedziała się o pro-life’owym stanowisku Savannah.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Palmową ks. Mariusza Rosika: Małość doceniona

2025-04-08 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Grazyna Kołek

Wszystko zaczęło się po śniadaniu przygotowanym przez Jezusa przy ogniu rozpalonym nad wodami jeziora: „A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?”. Dziwić może fakt, że w klimacie Palestyny Jezus serwuje śniadanie na ciepło. Ale skoro uczniowie całą noc bezskutecznie trudzili się na łodziach, a o poranku na polecenie Mistrza wyłowili wielkie mnóstwo ryb, nic dziwnego, że byli zmęczeni i należał im się gorący posiłek.

Aby głębiej uchwycić istotę orędzia zawartego w Jezusowym dialogu z Piotrem, który otrzymuje władzę pasterską, warto spojrzeć na pierwszego z apostołów okiem psychologa. Współczesny nurt egzegezy, który odczytuje teksty biblijne w duchu psychologii głębi, uwypukla postawę lęku w wielu zachowaniach Piotra. Nie trzeba szukać daleko. Wystarczy utrwalić niczym w kadrze aparatu kilka migawek z ewangelicznych scen, by przekonać się o prawdziwości takiego podejścia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję