Reklama

Niedziela w Warszawie

Uczą nas dziękować

Mówi się, że kto dziękuje, ten dwa razy prosi. Umiejętność dziękowania jest cechą ludzi dojrzałych duchowo. Wzorem takiej postawy są nowi błogosławieni – kard. Stefan Wyszyński i matka Elżbieta Róża Czacka.

Niedziela warszawska 23/2022, str. I

[ TEMATY ]

błogosławieni

Łukasz Krzysztoka/Niedziela

Uroczyste odsłonięcie portretów nowych błogosławionych. 12 września 2021 r., Świątynia Opatrzności Bożej

Uroczyste odsłonięcie portretów nowych błogosławionych. 12 września 2021 r., Świątynia Opatrzności Bożej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oboje byli ludźmi wielkiej wdzięczności wobec Boga i drugiego człowieka. Dziękczynienie było dla nich naturalną postawą serca.

„Za mało dziękujemy Bogu! Gdybyśmy mieli zwyczaj dziękowania, jak olbrzymią tematykę zyskałaby nasza modlitwa! Nie taka, kiedy klękam i postanawiam, że nie odejdę stąd, póki nie poczuję, że mam już «dziury w kolanach», ale modlitwa w ciasnym tramwaju, autobusie, na ulicy, jakimś korytarzu, kolejce, ogonku, gdzieś w drodze. Przez dziękczynienie, nawet za drobiazgi, wzbogaciłaby się tematyka naszej modlitwy. Modlilibyśmy się zawsze i wszędzie” – wskazywał bł. Prymas Tysiąclecia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Za wszystko

Dla niego ważne było dziękowanie za nawet najdrobniejsze dobra. Podkreślał, że Kościół uczy nas ducha dziękczynienia za wszystko, a więc np. i za owoce ziemi. „My, ludzie wzniośli, dziękujemy za krzyż. Ale kto by dziękował za kapustę! Tymczasem mądrość Boża jest w krzyżu, ale i w kapuście, chociaż odpowiednio różna. Dobroć Boża jest we wszystkim: w marchwi i w gąbce, którą żołnierz dał Chrystusowi, w jabłku, które zjadła Ewa, i w tych, które my zjadamy”.

Postawa wdzięczności przeciwna jest najbardziej nieproduktywnej postawie, jaką jest smutek. Prymas uważał, że dziękczynienie daje człowiekowi ogromnie wiele, bo jest w nim i sprawiedliwość, i miłość. Stwarza to ład nie tylko osobisty i społeczny, ale nawet ekonomiczny.

„Czy dziękowaliśmy kiedykolwiek Panu Bogu za to, że mamy dwie nogi, a nie tylko jedną? Uderzmy się mocno, a szczerze, pięścią w piersi i przyznajmy, że nie, nigdy! A czyż dziękowaliśmy Bogu za to, że mamy dwoje uszu i oczu? Lub za to, że mamy tylko jedną buzię? To jest także ogromna łaska. (...) Czy dziękowaliśmy za to, że – jak słusznie mniemamy – nie jesteśmy żadnymi pokrakami? Czy komukolwiek z nas przychodzi to często do głowy, że to przecież Pan Bóg tak stworzył nas i przyozdobił? Są to niby rzeczy banalne, ale czy naprawdę Panu Bogu dziękujemy za każdy najdrobniejszy przejaw i właściwość swojego życia – choćby tylko za cierpienie?” – pytał bł. Prymas Tysiąclecia.

Reklama

Cierpieć z wdzięcznością

Wdzięczność Bogu za cierpienie wpisana była nieodłącznie w życie bł. matki Czackiej. Założycielka Lasek pisała w Dyrektorium do swoich współpracowników, że wiara sprawia, iż człowiek przyjmuje każde cierpienie z głębokim przeświadczeniem, że Bóg je dopuszcza dla uświęcenia człowieka. „Rozumie wtedy rację cierpienia. Nie tylko przyjmuje je z poddaniem się woli Bożej, ale nawet z wdzięcznością. Chociaż cierpi bardzo, z miłością zwraca się ku Bogu, bo wie, że za tym cierpieniem jest miłosierna Opatrzność Boża, która chce jedynie dobra jego”.

Matka niewidomych uczyła mieszkańców Lasek postawy przezwyciężania codziennych przykrości przez podchodzenie do nich z punktu widzenia wiary, którą cechuje wdzięczność. Zauważała, że najczęściej ludzie obrażają się na tych, którzy im wyrządzają przykrość, okazują swoje niezadowolenie. Ten żal chwilowy zmienia się często w antypatię, czasem w nienawiść. Osoby takie coraz bardziej czują się nieszczęśliwe. Matka wskazywała natomiast, że należy do takich ludzi podchodzić w postawie wdzięczności.

„Człowiek, który na tę samą rzecz patrzy w duchu wiary, od razu zda sobie sprawę, że przykrość, która go spotkała, dlatego jest mu tak bolesną, że przyczyna zewnętrzna, która ją wywołała, trafiła w nim samym na coś złego, coś jeszcze nieoczyszczonego, np. na miłość własną, która go boli. Jeżeli ten człowiek ma sumienie w porządku, nie tyko się nie będzie gniewał na sprawcę przykrości, ale przeciwnie, będzie mu wdzięczny, że dzięki niemu może się z jakiejś wady poprawić”.

Pod opieką Opatrzności

W procesie wzrostu duchowego nie jest ważne szukanie nadzwyczajnych umartwień, a doskonałe znoszenie tych, które Bóg na każdy dzień da tyle, ile potrzeba. Bł. matka Czacka uczyła, że trzeba „swoją wiarę ćwiczyć, by wszystko przyjmować z ręki Bożej. Bóg nigdy nie da więcej niż człowiek może znieść. Umieć też z wdzięcznością i w duchu wiary przyjąć pociechę, odpoczynek i ochłodę w cierpieniach”.

Reklama

Istnienie Dzieła Lasek ich założycielka łączyła z dziękczynieniem Opatrzności Bożej. Podkreślała, że Bóg kieruje nim po swojemu, często wbrew wszelkim rachubom ludzkim. „Co chwila brak środków materialnych, brak ludzi zdawały się zagrażać istnieniu Dzieła. Jednak pomimo braków i trudności wszelkiego rodzaju, Dzieło nieznacznie, ale stale, rosło i rozwijało się. Rosło i rozwijało się z jednej strony wysiłkiem wiary w Opatrzność Bożą, a z drugiej strony szarym, ciężkim, krwawym wysiłkiem każdego dnia”.

Wdzięczność w każdej sytuacji

Z trudnościami i przeciwnościami zmagał się również bł. kard. Wyszyński. On także nie poddawał się im, ale przeciwnie – okazywał za nie Bogu wdzięczność. W swoje 54. urodziny przebywał uwięziony w Prudniku. Zanotował wtedy w Zapiskach więziennych: „Z najlepszej woli Twojej, Ojcze żywota, ukończyłem dziś w nocy 54 lata życia na ziemi i 31 lat kapłaństwa. Pragnę podziękować Ci za życie: za całe życie, i to uległe Twej łasce, i to oporne. Bo w nim poznaję Miłość, przez którą istnieję, i Miłosierdzie Twoje. (...) Ojcze, choćby życie moje było jeszcze bardziej nieudane, jest moim szczęściem. Bez łaski życia nie miałbym nadziei Nieba. (...) Jestem Ci wdzięczny za życie, za całe życie, nawet za obecne, które mi upływa w więzieniu”.

Na krótko przed swoją śmiercią, 22 maja 1981 r. bł. Prymas Tysiąclecia mówił do członków Rady Głównej Episkopatu Polski: „Same uczucia wdzięczności. Do nikogo – najmniejszego żalu. Na nikim – najmniejszego zawodu. Wszystkim pozostawiam moje serce”.

Również bł. matka Czacka potrafiła dziękować Bogu w każdym położeniu. W swoich Notatkach zapisała: „Czy życie, czy śmierć, czy praca, czy próżnowanie, czy choroba, czy zdrowie: wszystko w ręku Boga i za wszystko dzięki Bogu. Bylebym nie traciła ani chwilki, a każdą z miłości ku Panu Jezusowi mogła przeżyć”.

2022-05-31 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

80. rocznica śmierci Poznańskiej Piątki

[ TEMATY ]

błogosławieni

Karol Porwich/Niedziela

80 lat temu, 24 sierpnia 1942 r., w Dreźnie Niemcy wykonali wyrok śmierci na Czesławie Jóźwiaku, Edwardzie Kaźmierskim, Franciszku Kęsym, Edwardzie Kliniku i Jarogniewie Wojciechowskim. Pięciu młodych Polaków zginęło za udział w konspiracyjnej organizacji. W 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ich błogosławionymi.

Wieczorem 24 sierpnia 1942 r. na dziedzińcu Landgericht (sądu krajowego) przy Münchner Platz 3 w Dreźnie kat Alfred Roselieb uruchomił gilotynę. Pod jej ostrzem ginęli kolejno Czesław Jóźwiak, Edward Kaźmierski, Franciszek Kęsy, Edward Klinik oraz Jarogniew Wojciechowski. Pięciu wychowanków salezjańskiego oratorium w Poznaniu wcześniej zostało skazanych na karę śmierci „z powodu przygotowań do zdrady stanu” wobec III Rzeszy. Skazani nikogo nie zdradzili, ponieważ do końca czuli się wyłącznie Polakami, którzy mieszkali na terenie tzw. Kraju Warty - Wielkopolski włączonej w 1939 r. do hitlerowskich Niemiec.

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję