Reklama

Niedziela Częstochowska

Wymagający patron

Bardzo zależy mi na tym, aby nasz święty był jeszcze bardziej czczony przez parafian – mówi Niedzieli ks. Henryk Rabenda, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Lipniku.

Niedziela częstochowska 22/2022, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Mariusz Majda

W parafii istnieje krąg przyjaciół Niedzieli

W parafii istnieje krąg przyjaciół Niedzieli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kult naszego świętego patrona trwa w parafii już od 1976 r., kiedy tworzyła się ta wspólnota. Wcześniej jednak obraz świętego był umieszczony w pierwszej kapliczce, która znajdowała się w miejscu przed obecnym kościołem – podkreśla ks. Rabenda. – Szczególnie w maju wierni przychodzili nie tylko śpiewać Litanię do Najświętszej Maryi Panny, ale również modlili się do św. Andrzeja Boboli. Z biegiem lat kult naszego świętego wzmacniał się, ludzie odczuwali jego obecność w swoim życiu – zaznacza ksiądz proboszcz.

Ważnym momentem w rozwoju kultu św. Andrzeja Boboli były misje przeprowadzone w parafii w 1998 r. – Bardzo zależało mi na tym, aby nasz święty był jeszcze bardziej czczony przez parafian. W naszej świątyni są również relikwie św. Andrzeja Boboli. Sam od dziecka praktykuję jego kult. Pochodzę z parafii w Pankach, gdzie ten święty jest patronem świątyni – wyznaje ks. Rabenda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Armia modlitewna

Najbardziej prężną wspólnotą jest Żywy Różaniec. – Kiedy przybyłem do parafii, było w niej 12 kół Żywego Różańca. To była potężna armia modlitewna. Właściwie jedno koło było przypisane do jednego miesiąca. Potem św. Jan Paweł II dokonał reformy Różańca. Każde koło miało liczyć 20 osób. I dlatego zmieniła się nieco struktura Żywego Różańca w naszej parafii. Dzisiaj duża grupa członkiń kół jest poza parafią. Niektóre osoby przeprowadziły się, ale nadal trwają w naszym Żywym Różańcu. W domach jest też kontynuacja tej modlitwy: najpierw była w Żywym Różańcu babcia, mama, a potem córka i wnuczka – opowiada kapłan.

– Bardzo się cieszę, że Żywy Różaniec otrzymał swoją szczególną patronkę, bł. Paulinę Jaricot. To jest również okazja do tego, żeby jeszcze bardziej przybliżyć modlitwę różańcową, jej siłę i skuteczność parafianom. Już dzieci pierwszokomunijne dostały obrazki z wizerunkiem bł. Pauliny Jaricot – dodaje ks. Rabenda.

Reklama

Ksiądz proboszcz podkreśla również, że są oczywiście ludzie młodzi, którzy w jakiś sposób angażują się w życie Kościoła. – Zauważam jednak, że młode małżeństwa wyprowadzają się z terenu parafii do innych miejsc. Mieszkają we Wrocławiu, innych dużych miastach i wracają do nas, co jest zrozumiałe, od święta – mówi Niedzieli.

Krąg przyjaciół Niedzieli

Parafia ma też stałą grupę czytelników Niedzieli. Ksiądz proboszcz stwierdza, że jest to krąg przyjaciół tygodnika. – Te osoby zawsze nabywają Niedzielę, czytają ją. Mówią, że Niedziela jest im potrzebna – podkreśla.

Do grupy stałych czytelników należy Wanda Franelak. – Niedziela pomaga mi pogłębiać wiedzę religijną, ale również dzięki niej wiem, co się aktualnie dzieje w Polsce, w świecie i Kościele. Niedziela odgrywa ważną rolę w życiu człowieka wierzącego. Obecność tego tygodnika w naszym domu to już długa tradycja, właściwie od lat 80. XX wieku. Wcześniej moja mama czytała Niedzielę i to przechodzi z pokolenia na pokolenie – mówi p. Wanda.

Po Mszy św. odpustowej z grupą czytelników Niedzieli spotkał się jej redaktor ks. Mariusz Frukacz, który w imieniu redakcji tygodnika podziękował za przyjaźń i wierność tej gazecie.

Żywa pamięć

W parafii bardzo żywa jest pamięć o zmarłych kapłanach: ks. prał. Józefie Franelaku i ks. Krzysztofie Franelaku. – To byli gorliwi kapłani. Bardzo wrośli w naszą parafię, szczególnie ks. prał. Józef Franelak. Na rocznicę swoich święceń kapłańskich wyposażył naszą świątynię, m.in. w procesyjny krzyż i inne przedmioty potrzebne do liturgii. Jego darem jest również witraż ze św. Faustyną Kowalską – wspomina ksiądz proboszcz.

Uczcili swojego patrona

W tym roku uroczystościom ku czci św. Andrzeja Boboli przewodniczył ks. Mariusz Frukacz. W homilii podkreślił, że św. Andrzej Bobola „uczy nas tego, jak ważne w życiu chrześcijańskim jest nasze świadectwo”. – To świadek, który czynił wszystko dla Chrystusa i Jego Kościoła. Nie dla siebie, nie dla własnych, doczesnych wygód, bo świadek głosi samego Chrystusa i Jego Ewangelię bez kompromisów z duchem tego świata – mówił ks. Frukacz. – Święty Andrzej Bobola wskazuje swoim życiem i śmiercią męczeńską na prymat Boga. Każdy z nas ma na ziemi do wypełnienia powołanie i musi włączyć się w realizację Bożych zamysłów. Ten prymat mówi nam o konieczności dawania odważnego świadectwa. Krzyk świętych jest krzykiem Boga. Tymczasem w dzisiejszym świecie kazaliśmy zamilknąć prorokom i świętym, a pozwoliliśmy gadać ideologom – zaznaczył kapłan.

Reklama

Nie iść na łatwiznę

Za św. Pawłem Apostołem redaktor Niedzieli zaapelował, aby „nie zniweczyć Chrystusowego krzyża”. – To oznacza, by nie uczynić krzyża pustym znakiem. Krzyż mówi – przypomniał ks. Frukacz i zacytował słowa z Dziennika więziennego kard. George’a Pella: „Jeżeli wydaje nam się, że możemy poprawić Jezusa, eliminując surowe fragmenty Jego nauki albo bagatelizując modlitwę, wiarę, krzyż itd., to nie powinno nas dziwić, że ludzie odchodzą od Kościoła albo że nie dołączają doń nowi członkowie. Zbyt łatwa religia to fałszywa religia”.

Mówiąc o znaczeniu krzyża w życiu chrześcijańskim, powtórzył za abp. Stanisławem Nowakiem: „Trzeba, abyśmy mocno stali pod krzyżem. Nie wolno nam ruszyć się spod krzyża, a nasze czasy pod tym względem nas egzaminują”.

Wskazując na św. Andrzeja Bobolę ks. Frukacz, przypomniał, że ten święty chciał w swoim życiu zrealizować prośbę Pana Jezusa: „aby byli jedno”. – Jedność jest owocem wierności Bogu. Jedność to świadectwo życia, aby świat uwierzył. Nie da się budować tej jedności bez prymatu Boga, bez wierności ukrzyżowanemu i zmartwychwstałemu Chrystusowi – przypomniał kapłan.

– Nasi parafianie byli już spragnieni uroczystych obchodów ku czi naszego patrona. Brakowało im także procesji. Cieszę się, że w tym roku to się udało zrobić – przyznaje ks. Rabenda.

Trochę historii

16 czerwca 1976 r. wikariusz parafii w Siemkowicach – ks. Stanisław Kocot otrzymał od Kurii Diecezjalnej polecenie, aby otoczyć opieką duszpasterską mieszkańców Lipnika. Biskup Stefan Bareła erygował tu parafię 24 marca 1979 r. Poświęcenia nowego kościoła dokonał 10 października 1993 r. abp Stanisław Nowak. Powstała również kaplica mszalna w Delfinie. Poświęcenia kościoła filialnego Męczeństwa św. Jana Chrzciciela dokonał abp Stanisław Nowak 29 sierpnia 1997 r.

2022-05-24 12:50

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukryta w sercu Roztocza

Niedziela zamojsko-lubaczowska 10/2022, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Ks. Krzysztof Hawro/Niedziela

Wnętrze kościoła w Bondyrzu

Wnętrze kościoła w Bondyrzu

Parafia Opatrzności Bożej w Bondyrzu gościła Katolickie Radio Zamość.

Niedziele Radiowe to akcja Katolickiego Radia Zamość organizowana od kilku lat na terenie diecezji zamojsko-lubaczowskiej. W niedzielę 20 lutego diecezjalna rozgłośnia odwiedziła parafię w Bondyrzu, którą erygował 30 września 1975 r. bp Bolesław Pylak. Powstała ona z podziału parafii krasnobrodzkiej. Już od lat pięćdziesiątych, od czasu wybudowania kościoła w Bondyrzu, zaczęto tu tworzyć ośrodek duszpasterski (początkowo dojeżdżali księża z Krasnobrodu, następnie zamieszkał tu ks. Wiesław Rzepecki, tworząc samodzielny ośrodek duszpasterski). Kościół parafialny Opatrzności Bożej został wybudowano w latach 1948-49 z ofiarności wiernych i 1 lipca 1951 r. poświęcony przez bp. Piotra Kałwę. Kościół jest drewniany, jednonawowy, wybudowany w stylu zakopiańskim.

CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bóg dał światu wielki dar kapłaństwa. On sam wybiera tych, którzy stają się ministrami Jego nieskończonej miłości, którą przekazują wszystkim ludziom. Jezus Chrystus, zanim powrócił do Ojca, ustanowił sakrament kapłaństwa, aby na zawsze zapewnić obecność kapłanów na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

„Bądź wieczną lampką” - od 20 lat jasnogórskie bractwo szerzy kult Eucharystii

2024-03-28 16:57

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Bractwo Eucharystyczne

Karol Porwich/Niedziela

Od 20 lat, jak św. Jan Ewangelista, głoszą w swojej codzienności, że Chrystus jest „światłością świata, a kto za Nim idzie, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia”. To Jasnogórskie Bractwo Eucharystyczne, w którego misji jest szerzenie miłości do Jezusa w Eucharystii.

- Adorujmy Chrystusa, oddajmy Mu cześć, prośmy o powołania kapłańskie, o świętość kapłanów - zachęcają członkowie Jasnogórskiego Bractwa Eucharystycznego. - Adoracja jest potrzebna wierzącym, także kapłanom, jak tlen do życia - przekonują. Co miesiąc, w pierwszy czwartek, członkowie bractwa gromadzą się na Jasnej Górze na Mszy św., a następnie na adoracji Najświętszego Sakramentu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję