Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Nowa forma przygotowania do I Komunii św.

O tym, jak rodzice przygotowują swoje dzieci do I Komunii św., a kapłani i katecheci jedynie im w tym pomagają, z ks. Jakubem Kulińskim rozmawia Monika Jaworska.

Niedziela bielsko-żywiecka 19/2022, str. IV

[ TEMATY ]

przygotowanie

I Komunia Święta

Krzysztof Telma

Nowy program przygotowania do I Komunii św. w parafii św. Marii Magdaleny udało się zrealizować także w pandemii

Nowy program przygotowania do I Komunii św. w parafii św. Marii Magdaleny udało się zrealizować także w pandemii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Jaworska: Jak to się stało, że w Księdza parafii w Cieszynie rodzice przygotowują dziecko do I Komunii św.?

Ks. Jakub Kuliński: Dotychczas było tak, że przygotowaniami zajmowali się księża i katecheci, a rodzice nie angażowali się w to. W efekcie nie rozumieli potem, o co w tym wszystkim chodzi. Pomyśleliśmy, że warto sięgnąć do wzorców Ojców Kościoła, którzy głosili katechezy dorosłym, a ci przekazywali wiarę i wiedzę swoim dzieciom. Na facebookowej grupie dla katechetów trafiłem na program opracowany przez ks. Zbigniewa Pawła Maciejewskiego z Fundacją Nasza Winnica „Z mamą i tatą do I Komunii św.”. Zamówiłem pakiet, przejrzałem i stwierdziłem, że to jest to, czego szukaliśmy, zatem spróbujemy. Rozpoczęliśmy w 2019 r.

Reklama

Jak to wygląda w praktyce?

Najpierw prosimy rodziców, aby odebrali specjalny list z zapytaniem, czy chcą przygotować swoje dziecko do I Komunii św. Jeśli chcą, to zapraszamy ich do kościoła, podając datę i godzinę spotkania. Wtedy znów pytamy: Czy chcą dzieci przygotowywać – sami? czy z pomocą parafii? czy dziecko chce przystąpić do Komunii św.? I przybliżamy, w jaki sposób będziemy ich wspierać w tym zadaniu. Następne raz w miesiącu organizujemy nieobowiązkowe spotkania, na które przychodzą z dziećmi. Nie sprawdzamy obecności przez książeczki i obrazki z podpisami dlatego, że to, czy dziecko jest w kościele, zależy od rodziców, nie od nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak rodzice zareagowali na tę propozycję?

Przyjęli to z zaciekawieniem. Niektórzy wyobrażali sobie to tak, że przygotowanie będzie polegało na obowiązkowym uczeniu się na pamięć różnych modlitw, na odpytywaniu przez księdza na oceny itp. Byli zaskoczeni, że jest inaczej, że spotkania odbywają się w życzliwej atmosferze i że sami dokonują wyboru, czy chcą dziecko posłać do Komunii św., z możliwością zrezygnowania, jeśli poczują, że Komunia św. będzie tylko imprezą rodzinną z nastawieniem na prezenty, a nie duchowym przeżyciem. W stosunku do rodziców przyjmuję zasadę wolności. Mam świadomość, że jakakolwiek forma przymusu wywołuje bunt, negację i niepodejmowanie żadnych z zaproponowanych działań, bądź otwiera drogę do oszukiwania siebie i księdza.

Reklama

Jak jaki sposób rodzice mają przygotowywać dziecko?

W naszej parafii jest tak, że od października, co tydzień, z segregatora znajdującego się w kościele rodzice odbierają materiały, które mają być zachętą do rozmowy z dzieckiem. Dwie pierwsze strony, kolorowe, np. w formie komiksu, przeznaczone są dla dziecka. Dwie następne – dla rodziców. Na początku rodzice mają podane zasady, jak rozmawiać z dzieckiem i czego nie robić. Dziecko ma się czuć się bezpieczne, a rodzice powinni okazać mu zainteresowanie, słuchać go, a gdy zajdzie potrzeba – docenić i pochwalić. Ważne jest, by nie wyśmiewali dziecka, jeśli czegoś nie wie, nie straszyli księdzem i nie okazywali zniecierpliwienia, a także by unikali odpytywania i oceniania. To ma być naturalna rozmowa, tak jak rozmawiają o tym, co wydarzyło się w szkole.

Jakie poruszają tematy z dziećmi?

Przykładowo w danym tygodniu jest temat spowiedzi. Mają zaznaczone, żeby nie straszyć dziecka Bogiem, a pojednanie z Bogiem dokonuje się przez spowiedź, najczęściej w konfesjonale. Rodzice pytają dziecko, czy wie, co to jest konfesjonał. Do tego tłumaczą, że zanim pójdzie do Komunii, musi się wpierw wyspowiadać, żeby mieć czyste serce. Pytają dziecko, czy boi się spowiedzi i jeśli tak, to czego. Chodzi o to, żeby dziecko nie bało się wyspowiadać, żeby wypowiedziało swoje obawy. A łatwiej mu to zrobić przy najbliższych, niż przy księdzu albo katechecie. Jest tam też zachęta, by przeczytać wskazany fragment Ewangelii oraz pomodlić się o odpuszczenie grzechów. Schemat rozmowy mają przygotowany na stronie dla rodziców, a dziecko otrzymuje kolorową stronę w formie komiksu, który ukazuje odpuszczenie grzechów paralitykowi. Następnie rodzice przychodzą z dzieckiem do kościoła i pokazują mu konfesjonał, w którym może uklęknąć na próbę. W innych materiałach jest mowa np. o cudzie w Kanie Galilejskiej, co ma skłonić dziecko do dostrzegania potrzeb innych. Rodzice rozmawiają z nim nt. prezentów. Po czym jest zachęta, by zrobili sobie prezent, np. w postaci wspólnego wyjazdu w ciekawe miejsce. Co tydzień materiały wnoszą coś nowego i ciekawego.

Reklama

A jak wyglądają spotkania w kościele?

Jeden z kapłanów kieruje do rodziców półgodzinne konferencje. Drugi w tym czasie np. pokazuje dzieciom z bliska ampułki, szaty liturgiczne. Dowiadują się krok po kroku informacji nt Mszy św. Spotkania prowadzą również małżeństwa z oazy rodzin, które dają piękne świadectwa. Spotkania z rodzicami są tak ułożone, aby zapragnęli nawiązać relację z Bogiem. Stąd konferencje dotyczą czterech zasad życia duchowego: Bóg mnie kocha, Bóg za mnie umarł, ja zgrzeszyłem, i co ja z tym wszystkim robię bądź chcę zrobić. Próbujemy też pokazać rodzicom, że w rodzinie można się modlić i rozmawiać o wierze i Bogu. Proszę ich, że nawet jeśli do tej pory nie otwierali z dzieckiem Pisma Świętego, to aby spróbowali to zrobić i przeczytać wskazany na daną niedzielę fragment. Albo żeby spróbowali wspólnie się pomodlić, tak jak potrafią. Przy tym mówię otwarcie, że nie będę ich w niczym kontrolował i sprawdzał postępów. Zgodnie z zamysłem programu to oni przygotowują swoje dziecko, są pierwszymi ewangelizatorami i wiedzą najlepiej, co ono potrzebuje i co przyjmie.

A lekcje religii?

Jest to tak zrobione, aby zagadnienia z katechezy uzupełniały się z tym, o czym mówimy na spotkaniach i o czym rozmawiają rodzice z dziećmi w domach.

Jak wygląda zakończenie programu?

Przygotowanie wieńczy rozmowa wokół pytań, które rodzice otrzymują na pierwszym spotkaniu. Pytamy więc dziecko: Czy rozmawiali w domu na tematy religijne? Czy modlili się wspólnie? Czy wspólnie czytali Pismo Święte i chodzili razem do kościoła? Zachęcamy rodziców, by zrobili wszystko, aby dziecko odpowiedziało na pytania świadomie i twierdząco. Chodzi o to, by rodzice zaangażowali się w to z miłością, jak tylko potrafią.

Jak wygląda uroczystość I Komunii św. w kościele?

Do uroczystości przygotowujemy się przez jedną próbę komunijną. Dzieci mają wiedzieć, gdzie usiąść, jak podchodzić do Komunii św. i umieć odmówić przyrzeczenia chrzcielne. Uroczystość jest prosta, żeby pokazać, że chodzi o Pana Jezusa. Moment podchodzenia do Komunii św. jest podkreślany. Nie ma podziękowań dla księży i katechetek, bo nie my tu jesteśmy najważniejsi, ale Chrystus. Wcześniej rodzice kupują dzieciom różaniec, medaliki, świecę – to ważne, żeby dziecko widziało, że rodzice mu to kupili, a nie np. ksiądz. Parafia kupuje książeczki i pamiątkowe obrazki. W tym roku I Komunię św. przeżywaliśmy 3 maja.

Jakie są jeszcze owoce tego przygotowania, prócz tego, że dzieci przyjmują Jezusa świadomie do serc?

Po uroczystości rodzice dzielą się z nami w pięknych świadectwach, jak wiele dobra to wniosło w ich życie. Dostrzegam, że te rodziny nadal chodzą do kościoła, niektórzy nawet przychodzą na Mszę św. w tygodniu. Co ciekawe, więcej rodziców z dziećmi przychodzi na Roraty, Różaniec, dlatego, że robią to w wolności, a nie z przymusu. Na spotkania ministrantów zaczęli przychodzić chłopcy z tych rodzin. To pokazuje, że nowa forma przygotowania do I Komunii św. staje się drogą do głębokiej przemiany wielu osób i jeszcze bardziej zbliża do Jezusa, nie tylko dzieci, które przyjmują Go po raz pierwszy do serc, lecz również ich rodziców.

2022-05-02 11:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Manipulacja czy piękny gest [FELIETON]

Trwa miesiąc maj. Wiele osób elektryzuje temat pierwszych Komunii Świętych. Co jakiś czas, pojawiają się “gorące” newsy mówiące o przygotowaniach do tego wydarzenia, nieporozumieniach czy “smakowitych” newsach.

W najnowszym numerze “Niedzieli” znajdziemy dwa ciekawe artykuły mówiące o pierwszej Komunii św., jak wyglądają przygotowania, na kim spoczywa troska o rozwój wiary, a także jak pandemia ma wpływ na przebieg tej uroczystości i jakie szanse daje mniejsze skomercjalizowanie tego wydarzenia. To media katolickie, ale “im dalej w las” (im mniej katolickie media), to podejście do sprawy zmienia się diametralnie. Sprawy duchowe odchodzą na bok, a pojawiają się materialne.
CZYTAJ DALEJ

Działacze proaborcyjni zakłócili Mszę. Trwa proces w Poznaniu

2025-03-27 20:58

[ TEMATY ]

Poznań

Adobe Stock

W Sądzie Rejonowym Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu miała miejsce pierwsza rozprawa we wznowionym postępowaniu w sprawie zakłócenia przez przedstawicieli środowisk proaborcyjnych Mszy Świętej w katedrze w Poznaniu.

Do demonstracji nawoływano dzień wcześniej w Internecie, rozpowszechniając komunikat o następującej treści: „Poznań poleciało o posiadówie w Katedrze Poznańskiej, 25 października 12.15 wchodzimy z banerami i kładziemy/siedzimy na podłodze, łapiąc się za ręce. Nie pozwolimy na spokój w Domu Bożym. Podaj dalej zaufanej osobie”.
CZYTAJ DALEJ

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi: "Niech wszyscy wiedzą, że Bóg jest wielki"

2025-03-28 21:31

[ TEMATY ]

świadectwo

aciprensa/zrzut ekranu YT

"Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że Bóg jest wielki. Bóg jest piękny. Bóg chce, żebyśmy wszyscy się modlili, mieli miłość w sercach, pomagali sobie nawzajem" – takie jest życzenie Máximo Napa Castro – znanego jako "Gatón" – peruwiańskiego rybaka, który nigdy nie stracił wiary, nawet kiedy utknął na morzu na 95 dni, aż w końcu został uratowany u wybrzeży Ekwadoru.

Maximo przyznaje, że nigdy nie przeczytał Biblii, co teraz chce zrobić, jak tylko zdobędzie trochę pieniędzy. Teraz stracił łódź, która zapewniała mu codzienne utrzymanie.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję