Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Dziś – Jutro – Pojutrze

Solidarność: pomoc teraz i przygotowanie do partnerstwa w odbudowie.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 11/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojna w Ukrainie trwa i jest coraz straszniejsza. W chwili, gdy to piszę jest już ósmy dzień wojny. Rosyjski agresor nie liczy się z niczym, bombardowane są z premedytacją obiekty cywilne, kijowskie matki rodzą dzieci w schronach, oblężonemu Chersoniowi grozi klęska humanitarna. Obrona jest twarda, stanowcza, Ukraińcy bohatersko bronią swojej ojczyzny. Masowo napływają uchodźcy z ogarniętego okrutną wojną kraju. Wczoraj (2 marca) polskie MSW poinformowało, że granicę przekroczyło już niemal pół miliona uchodźców. I ciągle pojawiają się kolejni, znakomita większość to kobiety i dzieci, mężczyźni zostają, by bronić swego kraju i swojej wolności. Polacy otwarli dla przybyszów swoje serca, domy i portfele, tysiące wolontariuszy ofiarowuje swój czas i pracę. Wojna na Ukrainie trwa…

Reklama

Jestem dumny z bohaterstwa moich ukraińskich przyjaciół i z Polaków, którzy z wielkim sercem okazują solidarność. Musimy liczyć się z tym, że tej solidarności musi nam wystarczyć na długo. Co zrobić, by zapał nie osłabł, by nie zgasiły go nieuniknione kłopoty i to, że naprawdę musimy się posunąć, z wielu rzeczy zrezygnować, by było miejsce dla poszkodowanych? Przypomniał mi się program polskiego harcerstwa, Szarych Szeregów z czasów II wojny światowej: „Dziś – Jutro – Pojutrze”. Wtedy „dziś” to była konspiracja, mały sabotaż i przygotowanie na „jutro” i „pojutrze”. „Jutro” – to miało być powstanie wyzwalające Polskę od okupantów: trzeba się uczyć wojowania, by to powstanie wygrać. „Pojutrze” to wolna, powojenna Polska. Trzeba się przygotować do tego, by ją kompetentnie odbudować i sprawiedliwie urządzić. Przygotowanie do „pojutrza” to był przede wszystkim ogromny program edukacyjny, począwszy od tajnych kompletów po studia uniwersyteckie. Teraz też potrzebujemy czegoś na kształt takiego długofalowego, społecznego programu polsko-ukraińskiej współpracy: Dziś – Jutro – Pojutrze dla Ukrainy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Dziś” to jest to, co teraz robimy. To ta wielka serdeczna pomoc dla uchodźców, to konkretne wsparcie dla cierpiących i walczących tam, w Ukrainie, to wreszcie tłumne i pokojowe manifestacje poparcia dla Ukrainy. Jestem dumny z tego, co dzieje się teraz, z niepokojem myślę o tym, że tej solidarności będzie nam musiało starczyć na długo. A to niełatwe. I jeszcze jedno: Ukraińcy nie mogą się nadziękować za solidarność, której doświadczają i tam, w Ukrainie, i tu, w Polsce. Ale potrzebują także, żebyśmy my, Polacy, tak różnorodni i nieraz skłóceni, byli także solidarni wobec siebie. Na szczecińskich manifestacjach często słyszałem z ich ust, że tu, w kolebce polskiej solidarności znów widać solidarność. My, między sobą wiemy, jak bywa. Obyśmy nie stracili tego, co najważniejsze. Dla siebie i dla Ukrainy.

Reklama

„Jutro”. Ta wojna się skończy, oby jak najszybciej zapanował sprawiedliwy pokój. Wierzę głęboko, że Ukraińcy obronią swoją niepodległość, modlę się o to każdego dnia. No i trzeba będzie ten kraj odbudować. Z przerażeniem i bólem patrzę na miejsca, po których jeszcze niedawno spacerowałem, a teraz są niszczone w bombardowaniach. Opracowywaliśmy i wdrażaliśmy strategie rozwoju – teraz są nieaktualne, trzeba zaczynać od nowa. Tworzyliśmy małe przedsiębiorstwa, w czasie wojny padają, trzeba je będzie odrodzić, tworzyć nowe. Ukraina będzie potrzebowała ogromnej, partnerskiej pomocy na czas odbudowy. Musimy się do tego przygotowywać. Uchodźcy będą chcieli wrócić do swoich domów, to oczywiste – teraz mamy ich koło siebie, warto już teraz planować przyszłą współpracę. Uczmy się więc języka ukraińskiego (mamy u kogo! ) dla przyszłej owocnej współpracy, już teraz rozmawiajmy z Ukraińcami o tym jakie działania społeczne, gospodarcze, edukacyjne, kulturalne będziemy kiedyś razem robili. Na odbudowę będą potrzebne ogromne pieniądze, mam nadzieję, że jako Europejczycy zgodzimy się na stworzenie dużych funduszy przedakcesyjnych.

„Pojutrze” to niezależna Ukraina w Unii Europejskiej. Do tego też musimy się przygotowywać tworząc obywatelski nacisk na polityków, by Ukraina do wspólnoty jak najprędzej weszła, a zarazem umacniając naszą solidarność z Europą. „Pojutrze” możemy budować już dzisiaj także przez wychodzenie z przywiązania do historycznych negatywnych zaszłości między Polakami i Ukraińcami. Tak, bywało różnie i żadna ze stron nie jest bez winy. Dobra przyszłość czeka nas tylko wtedy, gdy przezwyciężymy zastarzałe niechęci.

Wiem – „Dziś – Jutro – Pojutrze” to optymistyczna wizja. Możliwe są też straszne scenariusze. Niezbędna jest gorliwa, głęboka modlitwa. Dobrze, że zaczął się Wielki Post.

2022-03-08 13:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Listy z Senatu

Historia krótkiej obecnej dobrej zmiany to historia odzyskiwania nadziei na odbudowanie silnej Polski w Europie.

Nie zamierzałem wydawać w tej kadencji ani swoich przemówień, ani licznych artykułów drukowanych w prasie o ustawach czy o mojej działalności w Senacie. Wszystkie teksty są w Internecie, poza tym jest ich wiele. Ponieważ jednak znany jestem z tego, że zmieniam zdanie (ale nie poglądy), postanowiłem z tekstów publikowanych regularnie na łamach tygodników „Niedziela” i „Źródło” oraz przemówień w Senacie wybrać niektóre i ułożyć książeczkę, a właściwie rodzaj sprawozdania z racji kończącej się IX kadencji Senatu. Uznałem, że moi wyborcy z okręgu nr 75, w miastach Tychy i Mysłowice oraz w powiecie bieruńsko-lędzińskim, powinni wiedzieć, jak ich reprezentant w Warszawie tworzył prawo, a w okręgu wspierał lokalne samorządy czy służył pomocą w swoich biurach.
CZYTAJ DALEJ

Małżeństwa i rodziny pielgrzymowały na Jasną Górę

2025-09-28 16:03

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Biuro Prasowe Jasnej Góry

„Pielgrzymi nadziei” – pod takim hasłem 27 i 28 września na Jasnej Górze odbyła się 41. Ogólnopolska Pielgrzymka Małżeństw i Rodzin. „Ta Pielgrzymka buduje naszą wiarę – buduje wiarę w to, że droga powołania do świętości idzie przez małżeństwo i rodzinę” – podkreślił biskup płocki Szymon Stułkowski w homilii podczas Mszy św. na Szczycie Jasnogórskim na zakończenie Pielgrzymki.

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. w intencji rodzin z zawierzeniem ich Królowej Polski i odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich, sprawowana w niedzielę 28 września na Szczycie Jasnogórskim. Eucharystii przewodniczył biskup płocki Szymon Stułkowski. Eucharystię koncelebrowali: abp Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny, oraz bp Józef Wróbel, biskup pomocniczy diecezji lubelskiej.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję