Reklama

Niedziela Częstochowska

Dom Życia

Pojawiły się w domu, mając kilka dni albo kilka miesięcy, żadne nie skończyło jeszcze roku. Wszystkie przyjechały tu prosto ze szpitala, z wyjątkiem Michasia, którego znaleziono w oknie życia.

Niedziela częstochowska 2/2022, str. X-XI

[ TEMATY ]

dom dziecka

Katarzyna Woynarowska/Niedziela

Dla maluchów ośrodek jest jak stacja przesiadkowa do lepszego życia

Dla maluchów ośrodek jest jak stacja przesiadkowa do lepszego życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dom przy ul. św. Kazimierza w Częstochowie zna niemal każdy mieszkaniec miasta. Nierzucający się w oczy budynek z lat 30. XX wieku stoi przy ruchliwej śródmiejskiej ulicy. Do Jasnej Góry jest stąd kilkaset metrów, a z piętra budynku widać jak na dłoni klasztorną wieżę. Ostatnio o tym niepozornym domu usłyszała cała Polska, a to za sprawą niespełna 2-letniej dziewczynki pozostawionej w oknie życia.

Interwencja i miłość

Zgromadzenie Sióstr Służebniczek, zgodnie ze swym charyzmatem, opiekuje się dziećmi. Najczęściej tymi biednymi, porzuconymi, osieroconymi, chorymi, niepełnosprawnymi. Tak dzieje się także w tej chwili, gdy ważą się losy interwencyjnego ośrodka preadopcyjnego, który od lipca ubiegłego roku prowadzi zakon.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Siostra Barbara Kaczmarczyk, dyrektorka domu przy ul. św. Kazimierza, mówi: – To miejsce ma długą, bo blisko 70-letnią tradycję. Wcześniej mieściły się tu m.in.: regionalna placówka opiekuńczo-terapeutyczna, a przez wiele lat – dom małego dziecka. Teraz działa interwencyjny ośrodek preadopcyjny – to odpowiedź na potrzebę czasu. Interwencyjny, bo zajmuje się dziećmi w wieku od urodzenia do ukończenia pierwszego roku życia. Są to dzieci niechciane, pozostawione po urodzeniu w szpitalu, w oknach życia, odebrane rodzicom na skutek interwencji odpowiednich służb.

Zdrowie i procedury

Reklama

W ośrodku umieszczone się dzieci zdrowe, ale również te, które wymagają specjalistycznej opieki i w okresie oczekiwania na przysposobienie nie mogą zostać umieszczone w rodzinnej pieczy zastępczej. – Większość dzieci, które do nas trafiają, ma obciążenia – przyznaje siostra dyrektor. – W tej chwili ośrodek opiekuje się np. maluszkiem z wodogłowiem, drugi ma małogłowie, są dzieciaczki z zaburzonym odruchem ssania, z zespołem FAS, czyli z upośledzeniami, na skutek tego, że matki piły alkohol w czasie ciąży. Jest dziecko, które miało w moczu amfetaminę... Zresztą, nawet przy dzieciach zdrowych robimy całkowitą diagnostykę, bo nigdy nie wiadomo, co się może pojawić. Współpracuje z nami na stałe lekarz pediatra, mamy fizjoterapeutów, opiekunów, wychowawców. Jeśli jest taka potrzeba – a najczęściej jest – maluchy konsultowane są w poradniach specjalistycznych.

Konieczne jest także stałe monitorowanie postępu spraw w sądzie przy współpracy ośrodka z różnymi instytucjami działającymi na rzecz dziecka i rodziny. Uregulowanie kwestii prawnych powinno zamknąć się w ciągu roku. Natomiast jeśli dzieci są chore, a taka sytuacja zdarza się najczęściej, to procedura nie tyle się wydłuża, co komplikuje. Opiekunowie starają się uporać „z papierami” jak najszybciej, by po uregulowaniu sytuacji prawnej przekazać dokumenty dziecka do ośrodka adopcyjnego. Ośrodek adopcyjny zajmuje się poszukiwaniem kandydatów na rodzinę adopcyjną, która jest gotowa przyjąć i pokochać dziecko jak swoje.

Ważny jest zespół

Reklama

– Warunkiem podjęcia pracy w takim miejscu jest nie tylko stosowne wykształcenie, ale także określone cechy charakteru. Zespół tworzą pielęgniarki, opiekunki dziecięce, wychowawcy, specjaliści posiadający kwalifikacje zgodnie z ustawą o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej. Korzystamy również z pomocy wolontariatu – podkreśla s. Kaczmarczyk. – Osoby pracujące w naszym ośrodku są zupełnie niezwykłe, szczególne w swojej empatii i oddaniu pracy, stwarzając na miarę możliwości atmosferę ciepła i miłości. Nie każdy, kto lubi dzieci, nadaje się do tej pracy. Nie może to być ktoś z ulicy, nawet pełen dobrych chęci. Do tej pracy trzeba mieć nie tylko serce, ale przede wszystkim umiejętności. Dzięki temu maluchy nie mają np. choroby sierocej – są otoczone odpowiednią troską opiekuńczo-terapeutyczną, wychuchane, przytulane, niańczone, w zasadzie niewypuszczane z rąk. Podam przykład – trafił do nas jeden z bliźniaków, drugi musiał zostać w szpitalu. Gdy w końcu go do nas przywieziono, różnica była widoczna gołym okiem – maluch ma chorobę sierocą, w przeciwieństwie do brata – opowiada siostra dyrektor.

Koszty, koszty...

Ośrodek na bieżącą działalność otrzymuje dotację pochodzącą z Urzędu Marszałkowskiego, ale są różne sprawy, na które potrzeba większych nakładów finansowych. Obowiązujące standardy i wymogi ustawowe określają, że jeden opiekun przypada na troje dzieci. A opiekę trzeba zapewnić całodobowo, siedem dni w tygodniu, w niedziele i w święta. To nie tylko przepisy, ale przede wszystkim troska i odpowiedzialność za dzieci. Koszty samego zatrudnienia są więc ogromne. A gdzie koszty bieżących remontów, wyposażenia itd.

Dla maluchów dom przy ul. św. Kazimierza jest trochę jak stacja przesiadkowa, ale jest ona konieczna, by dotrzeć do lepszego życia.

Ośrodek można wesprzeć finansowo – więcej informacji na: www.domzycia.pl .

2022-01-04 18:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezuici prowadzą zbiórkę dla domu dziecka w Żmiącej

[ TEMATY ]

dom dziecka

jezuici

Adbe.Stock.pl

Organizujemy tę zbiórkę aby uśmiechu dzieci było jeszcze więcej - tłumaczy O. Artur Demkowicz SJ, ekonom Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego. Duchowny zachęca do wsparcia finansowego na rzecz domu dziecka w Żmiącej k. Limanowej, za pośrednictwem strony zrzutka.pl. Co roku podopieczni Dzieła Pomocy Dzieciom, zbierali pieniądze na wakacyjny wyjazd, podczas dobroczynnego pikniku. W tym roku nie mógł się on odbyć ze względu na epidemię koronawirusa. Zbiórka organizowana jest przez zakon jezuitów (Prowincja Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego).

Jak podkreślił o. Demkowicz, dom dziecka w Żmiącej k. Limanowej Fundacji Ruperta Mayera to absolutnie wyjątkowe miejsce, w którym dzieci pozbawione rodziny znajdują nie tylko troskliwą opiekę, edukację, wsparcie medyczne i psychologiczne, ale przede wszystkim prawdziwą przyjaźń i poczucie własnej wartości. Prowincja Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego organizuje zbiórkę, ale i wspiera na co dzień działanie Fundacji.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura: prezydent Andrzej Duda częściowo ułaskawił Roberta Bąkiewicza

2025-07-15 13:35

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego Anna Adamiak poinformowała we wtorek PAP, że prezydent Andrzej Duda częściowo ułaskawił działacza środowisk narodowych Roberta Bąkiewicza w zakresie wymierzonej mu w 2023 r. prawomocnie kary ograniczenia wolności w postaci obowiązku pracy na cele społeczne.

- We wtorek wpłynęło postanowienie Prezydenta RP z 11 lipca br. o zastosowaniu prawa łaski wobec Roberta Bąkiewicza skazanego prawomocnym wyrokiem sądu. Akt łaski obejmuje darowanie kary ograniczenia wolności - powiedziała prok. Adamiak.
CZYTAJ DALEJ

Siedlce/Komunikat: Diecezja wyraża ubolewania z powodu przestępstw seksualnych księdza

2025-07-15 13:11

[ TEMATY ]

Siedlce

Red.

Ubolewanie i przeprosiny wobec wszystkich osób skrzywdzonych przez ks. Sławomira A. wyraził dziś rzecznik diecezji siedleckiej. Odnosząc się do informacji o aresztowaniu Sławomira A. i stawianych mu zarzutów popełnienia przestępstw seksualnych wobec osób małoletnich w okresie jego pracy duszpasterskiej w Diecezji Siedleckiej, rzecznik przypomniał, że 6 lat temu Sławomir A. został wydalony ze stanu kapłańskiego.

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej informacjami dotyczącymi aresztowania Sławomira A. i stawianymi mu zarzutami popełnienia przestępstw seksualnych wobec osób małoletnich w okresie jego pracy duszpasterskiej w Diecezji Siedleckiej, wyrażamy ubolewanie za zaistniałą sytuację i przepraszamy wszystkie skrzywdzone osoby.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję