Reklama

Wiara

Niepokalanie poczęta. Co to znaczy?

Prawda o Maryi Niepokalanie Poczętej, jako wolnej od grzechu i pełnej doskonałości, nie sprawia, że staje się Ona daleka nam wszystkim. Jest zupełnie odwrotnie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jako wspólnota Kościoła katolickiego 8 grudnia obchodzimy uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Przywilej Niepokalanego Poczęcia jest dla Maryi wyjątkowym darem łaski Bożej, a dla Kościoła – dogmatem wiary. Przypomnijmy, że dogmat to nauka wiary zawarta w Objawieniu, której interpretacja jest ściśle określona przez Kościół. To po prostu twierdzenie objawione przez Boga i przyjmowane za pewne. Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Maryi został uroczyście ogłoszony przez papieża Piusa IX w Bazylice św. Piotra w Rzymie 8 grudnia 1854 r. bullą Ineffabilis Deus.

Najpierw, bez odwoływania się do całej historii „dojrzewania” tego dogmatu i do teologicznych analiz, w prostych słowach przypomnijmy sobie, co to znaczy, że Maryja jest Niepokalanie Poczęta, i co my, jako katolicy, świętujemy 8 grudnia. Następnie zastanówmy się, jaką naukę, i do tego praktyczną, jako ludzie wiary, uczniowie Chrystusa przyzywający wstawiennictwa Maryi, możemy, a nawet powinniśmy wyciągnąć dla siebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zachowana od grzechu pierworodnego

Reklama

Niepokalane Poczęcie wyraża prawdę o tym, że rodzice Maryi poczęli swoją Córkę, która została przez Boga zachowana od zranienia grzechem pierworodnym. To szczególne zachowanie od grzechu pierworodnego dotyczy tylko Maryi, i to ze względu na to, że stała się Matką Syna Bożego. Owa szczególna Boska interwencja u początku istnienia Maryi nie polegała na jakimś niezrozumiałym zastąpieniu działania rodziców – Joachima i Anny, lecz na zachowaniu duszy ich dziecka, małej Miriam, przed skutkami grzechu pierworodnego.

Mógłby ktoś w tym miejscu zadać pytanie, nawet z pewną dozą słusznej wątpliwości: jak to?! Wszak według katolickiej wiary, wszyscy ludzie przychodzący na świat są naznaczeni grzechem pierworodnym. I wszyscy, bez wyjątku, potrzebują odkupienia – Maryja także. Przecież grzech pierworodny jest „przenoszony” wraz z przekazywaniem natury ludzkiej, która u prarodziców, z powodu ich nieposłuszeństwa i braku zaufania Bogu, została pozbawiona pierwotnej świętości. Przecież nie gdzie indziej, ale w samym Katechizmie Kościoła Katolickiego (nr 404) czytamy o tym, że grzech jest zaciągany, a nie popełniany, jest nie aktem, ale stanem, w jakim poczyna się człowiek. Z grzechu pierworodnego uwalnia człowieka dopiero chrzest św.

Piękno człowieczeństwa

Reklama

Cóż odpowiedzieć na tę słuszną wątpliwość? Otóż – tak. Zgoda. Podobnie jak wszyscy ludzie potrzebują Odkupiciela – Pośrednika, aby został im odpuszczony grzech już zaciągnięty (dokonuje się to w momencie chrztu św.), Maryja potrzebowała tego Odkupiciela, aby Ją uchronił przed zaciągnięciem grzechu od pierwszego momentu Jej istnienia. I teraz ważny moment: prawda o Niepokalanym Poczęciu Maryi ukazuje niezwykłość i wolność Bożego działania. Dlaczego? Bo choć zbawienie ludzkości dokonało się przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, to na mocy przewidzianych zasług Zbawiciela Maryja już uprzednio (w sposób uprzedzający), mocą przyszłej męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa, została odkupiona i tym samym zachowana od grzechu pierworodnego. Właśnie dlatego archanioł Gabriel zwraca się do Niej: „pełna łaski” (por. Łk 1, 28). Niepokalane Poczęcie nie oznacza tylko, że Maryja była wolna od grzechu pierworodnego. Ten przywilej objawia również Jej szczególną bliskość z Bogiem, całkowite powierzenie się Jemu oraz wewnętrzną harmonię i piękno człowieczeństwa.

Nasze kontemplowanie Maryi jako wolnej od grzechu i pełnej doskonałości nie sprawia, że staje się Ona daleka nam wszystkim. Jest zupełnie odwrotnie. Jej wspólnota z każdym z nas jest nieporównywalna z niczym, gdyż to, co może nas dzielić i oddalać od siebie nawzajem, to nade wszystko grzech i jego skutki, których w Maryi nie było. Dlatego jest Ona Matką nie tylko kochającą, ale także rozumiejącą i współczującą. Przez zachowanie od grzechu pierworodnego życie Maryi nie było wcale łatwiejsze ani wolne od trudów wyborów i prób wiary. Nie ominęło Jej ludzkie doświadczenie trudu, zmagania i bólu. Maryja nie jest „nadczłowiekiem” i niczego takiego nie sprawia w Niej przywilej Niepokalanego Poczęcia. Nigdy w ten sposób nie powinniśmy go rozumieć.

Nadzieja w drodze

Pamiętajmy, że prawda o Niepokalanym Poczęciu jest także dla nas, chrześcijan, znakiem, który ukazuje, jak wielkie rzeczy Bóg może zdziałać w każdym człowieku i jakie ma plany wobec nas: doprowadzić nas do pełni człowieczeństwa i świętości.

Człowiek ma to do siebie, że uparcie lubi wracać w te same schematy grzechu. Mówią o tym nie tylko nasze ludzkie doświadczenie, ale i cała Biblia – od samego początku. I właśnie dlatego Bóg podejmuje na nowo dzieło stworzenia. Już przecież przez starożytnych Ojców Kościoła Maryja jest nazywana nową Ewą, a Chrystus – nowym Adamem. Bóg rozpoczyna stwarzanie świata jakby od nowa: stwarza Maryję Niepokalaną, w której możemy oglądać to, co dla nas jest celem, a w Niej jest początkiem. Dlatego tajemnica Niepokalanego Poczęcia to z jednej strony punkt wyjścia, a z drugiej – ten punkt, do którego zmierza życie każdego z nas i cała historia świata. Niepokalana Maryja przypomina nam o celu naszego życia, ale jednocześnie jest nadzieją w naszej drodze wiary naznaczonej ludzką słabością. Doświadczenia życiowe wszystkich nas przekonują, że kiedy zaniedbamy życie w łasce Bożej, sakramenty i modlitwę, może nam się wydać na jakimś etapie, że grzech jest dla nas naturalnym środowiskiem funkcjonowania, w którym grzechu, oczywiście, już wtedy nie nazywa się grzechem. Ba, może się on nawet jawić jako jakieś „dobro”. Wtedy, ślepi na to, że grzech w praktyce niszczy nasze życie, relacje, miłość do siebie i innych, równocześnie uważamy, że właściwie nie jest nam tak źle i że po prostu idziemy do właściwego celu. A Niepokalane Poczęcie mówi nam, że tak nie jest, bo Bóg w Chrystusie „wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem” (por. Ef 1, 3-4). Za każdym razem, kiedy ogarnia nas smutek po popełnieniu grzechu, właśnie spojrzenie na Maryję Niepokalanie Poczętą niech nam przypomina, że zanim zaistniał grzech, któremu się poddałem, to ja i każdy człowiek istnieliśmy w pragnieniu Boga, w Jego zamiarze, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Każdy z nas.

Ale Maryja nie jest nam dana jedynie jako ikona, byśmy podziwiali Ją z ukrytym w sercu żalem, że Jej się udało, a my ciągle musimy się zmagać ze swoją słabością. Ona jest dla nas ikoną celu! Kiedyś będziemy tak piękni jak Ona. Takich nas chce Bóg! Niech uroczystość Niepokalanego Poczęcia Maryi zawsze nam o tym przypomina oraz umacnia nas w nadziei i w drodze ku pełni pięknego życia.

2021-11-30 08:34

Oceń: +28 -6

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uczcić Niepokalaną, czyli... papieskie łzy wzruszenia...

160 lat temu, 8 grudnia 1854 r., papież Pius IX ogłosił w Rzymie długo oczekiwany dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Wielokrotnie uroczyście obchodzono rocznicę tego wydarzenia także w diecezji przemyskiej...

Opisując to wydarzenie „Przegląd Lwowski” z 1879 r. zwrócił uwagę na to, że „Czcigodne oblicze papieża promieniało radością, a prześliczne oczy zaperliły się łzami”. Śpiewacy papiescy zanucili „Veni Sancte Spiritus”, zaś 60 tysięcy wiernych obecnych wówczas w Bazylice padło na kolana, a „w chwili wymawiania przez Papieża słów określających dogmat, niebo zajaśniało pogodą, promień słoneczny padł na oblicze Papieża”. Obwieszczenie dogmatu wzruszyło obecnych wiernych, a z ich piersi wydostał się jeden wielki okrzyk: „niech żyje Niepokalana Dziewica”. W tym samym czasie w trzystu rzymskich kościołach odezwały się dzwony, obwieszczając światu radosną nowinę, a na Zamku św. Anioła oddano honorowe salwy.
CZYTAJ DALEJ

Zaufanie w Bożą opatrzność jest kluczowe

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 6, 24-34.

Sobota, 21 czerwca. Wspomnienie św. Alojzego Gonzagi, zakonnika
CZYTAJ DALEJ

Rowerowe ŚDM3

2025-06-20 23:25

archiwum organizatorów

    Parafia w Bodzanowie nie ustaje w oferowaniu młodym ludziom ciekawych wyzwań, łączących aktywność społeczną, fizyczną z rozwojem duchowym.

    Po wielkim sukcesie, jakim była niewątpliwie wyprawa rowerowa do Lizbony na Światowe Dni Młodzieży w 2023 roku (znana jako „Rowerowe ŚDM”), oraz po zeszłorocznym dziękczynieniu za ŚDM, którego rowerzyści pojechali do Rzymu, tym razem parafia zaprasza młodych ludzi już do 3. edycji ROWEROWEŚDM. Jego celem będzie wyprawa rowerowa do dawnego Konstantynopola, a dzisiaj - tureckiego Stambułu. Uczestnicy tej pielgrzymki rowerowej chcą w 12 dni pokonać 2000 km. Organizator, ks. Marcin Napora – wikariusz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła, zapewnia o fachowej organizacji wyprawy. Zapisy na wyprawę dokonać można poprzez kontakt telefoniczny 788615554. Organizator informuje, że w wyprawie udział zgłosiło już 12 młodych osób z gminy Biskupice. Oferta jest otwarta dla wszystkich młodych ludzi w województwie małopolskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję