Reklama

Niedziela w Warszawie

Oaza łączy pokolenia

Formacja oazowa jest fundamentem do tworzenia wspólnoty życia i działania apostolskiego – pisze specjalnie dla Niedzieli Michał Kędzierski z Diakonii Społecznej Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Warszawskiej.

Niedziela warszawska 48/2021, str. V

[ TEMATY ]

oaza

Krucjata Wyzwolenia Człowieka

Ruch Światło‑Zycie

Archiwum DSRŚŻ

Spotkanie modlitewne Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

Spotkanie modlitewne Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowo „oaza” nasuwa zwykle skojarzenia z wesołą młodzieżą śpiewającą w kościele przy akompaniamencie gitary lub z małżeństwami, które otoczone gromadką pociech, odbywają spotkania Domowego Kościoła. Jednak założyciel Ruchu Światło-Życie, sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki nie był kapłanem wpasowującym się w schematy. A inspirowani jego nauczaniem uczestnicy oazy tworzą w Kościele rzeczywistość wielowymiarową, obejmującą różne powołania i drogi życia.

Na Sielcach

W czwartki w „katakumbach” domu parafialnego Zmartwychwstańców przy ul. Chełmskiej spotyka się wspólnota, której historia sięga jeszcze lat 80. XX wieku. Wspólne modlitwy kilkoro uczestników Ruchu Światło-Życie zaowocowały powstaniem Wspólnoty Misterium Paschalnego, żyjącej charyzmatem oazy i osadzonej w jej strukturach, ale czerpiącej też z duchowości zmartwychwstańczej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspólnota, której hasłem jest „Ze śmierci do życia mocą miłości Chrystusa”, próbuje łączyć różne pokolenia: dorosłych, młodzież i dzieci, małżeństwa i osoby samotne. W pewnym stopniu jest to proces naturalny. Osoby, które zakładały kiedyś wspólnotę są już często dziadkami i babciami, ich dzieci przejmują różne odpowiedzialności w Ruchu Światło-Życie. Na oazowej drodze nieraz spotykają się przyszli współmałżonkowie, tworzą rodziny, a na spotkaniach wspólnoty kręcą się małe i większe dzieci. Formacja oazowa jest tu fundamentem do tworzenia, na wzór pierwotnego Kościoła, wspólnoty życia i działania apostolskiego.

Właśnie na letniej oazie Joanna poznała swojego męża. – Doświadczenie wiary pomogło nam przetrwać wiele trudności, po ludzku nie do przejścia – mówi Joanna i podkreśla znaczenie wspólnej modlitwy, kiedy „trzeba stawać w prawdzie przed Panem Bogiem i przed sobą” i ta wzajemna otwartość niezwykle wzmacnia więź małżeńską. We wspólnocie odnajdują się też osoby stanu wolnego, dla których jest to miejsce dzielenia się życiem, umocnienia wiary, odnajdywania się w „posiadaniu siebie w dawaniu siebie”. – Wspólnota daje mi poczucie przynależności do grupy i wspiera w drodze do Pana. Tu spotykam się z akceptacją i sama staram się być tolerancyjną, co nie jest proste – mówi Magda.

Reklama

Prawda – Krzyż – Wyzwolenie

Pierwszy moderator wspólnoty o. Marian Piwko wskazywał, że prekursorem wizji ks. Blachnickiego był założyciel Zmartwychwstańców, sługa Boży Bogdan Jański. Tworząc wspólnotę polskich emigrantów w Paryżu, Jański widział potrzebę apostolstwa osób świeckich, które w swojej rodzinie, środowisku, miejscu pracy będą dawały świadectwo życia przenikniętego duchem Ewangelii. To odrodzenie wewnętrzne Polaków miało być także podstawą do odzyskania suwerenności Ojczyzny, wymazanej w tamtym czasie z mapy świata.

Od tego czasu minęły dwa wieki, jednak kwestia zaangażowania świeckich w głoszenie Ewangelii i podejmowania przez nich odpowiedzialności za Kościół jest bardzo aktualna. Znajduje ona wyraz także w temacie obecnego roku formacyjnego oazy: Prawda – Krzyż – Wyzwolenie. Słowami tymi ks. Blachnicki zatytułował program przełożenia Ewangelii na praktyczne działania w dziedzinie społecznej, drogę na której wolność wewnętrzna, wynikająca z przemiany człowieka zbawczą mocą Chrystusa, wydaje owoce we wszystkich dziedzinach życia.

Kościół łączy narody

Jak to dziedzictwo przekłada się na działania podejmowane przez Wspólnotę Misterium Paschalnego? Aby, jak mówił założyciel oazy, „światło prawdy Bożej wprowadzać w życie”, potrzebne było „powstanie z kanapy” w parafialnej salce i podjęcie różnych inicjatyw ewangelizacyjnych, najpierw w najbliższej okolicy.

„Duch wieje kędy chce” i był czas, gdy trafiliśmy nawet w dalekie stepy Ukrainy. To było doświadczenie innej rzeczywistości, gdzie brakowało cywilizacyjnych udogodnień, ale też tylko raz na miesiąc mogła być sprawowana Eucharystia. Wierni poświęcali nieraz całą niedzielę na dotarcie do kościoła i powrót. Za to liturgia w kościele w Chersoniu była niezapomnianym doświadczeniem Kościoła łączącego narody. Zwyczajem było, że Ojcze Nasz wybrzmiewało po kolei w językach wszystkich obecnych: po ukraińsku, rosyjsku, polsku, niemiecku, ormiańsku…

Reklama

Z drugiej strony mieliśmy okazje dzielić się naszą wiarą na współczesnych areopagach, np. gdy w Sali Kolumnowej Sejmu modliliśmy się słowami św. Jana Pawła II, aby Duch Święty zstąpił i odnowił oblicze polskiej ziemi. Szczególnie zabrzmiała w tym miejscu, kojarzonym z wielką, choć nieraz dzielącą polskie społeczeństwo polityką, oazowa pieśń Jezus jest Panem.

W 30-lecie śmierci założyciela oazy pojawiła się możliwość ożywienia miejsca, w którym polski Papież wypowiedział w 1979 r. tak owocną w swoich skutkach modlitwę. Plac Piłsudskiego wypełnił się uczestnikami oazy i gośćmi, odbywały się panele dyskusyjne i koncerty, prezentowane były świadectwa.

W organizację wydarzenia Świadek Wolności zaangażowała się cała wspólnota. Wymagało to kilku miesięcy przygotowań, ale mieliśmy satysfakcję, że ewangeliczne przesłanie i nauczanie społeczne ks. Blachnickiego nazywanego prorokiem naszych czasów mogło dotrzeć do szerszego audytorium, znajdując również oddźwięk w mediach.

Chełmska – Krościenko

Członkowie Wspólnoty Misterium Paschalnego uczestniczą też w przemianie, jaka dokonuje się w centrum oazy w Krościenku. Powstaje tam Centrum Ekologii Integralnej, pomyślane jako miejsce edukacji i ewangelizacji w duchu encykliki papieża Franciszka Laudato si’ oraz nowy ośrodek rekolekcyjny. Część z nas wspiera te dzieła, wykorzystując swoje umiejętności zawodowe.

Innym polem zaangażowania, zwłaszcza wspólnotowych małżeństw, jest kampania społeczna „Nierozerwalni” promująca budowanie trwałych więzi rodzinnych.

Reklama

Akcje ewangelizacyjne przynoszą nieraz zaskakujące owoce. Jedną z nich wspólnota prowadziła w położonym na terenie parafii parku, a mimowolnymi świadkami byli panowie raczący się piwem koło budki oferującej ten alkohol. Tak się jakoś złożyło, że panowie w tym miejscu już więcej nie pili, a niedługo później zniknęła i sama budka. W sposób niezamierzony historia ta wpisała się w nasz udział w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka, której członkowie podejmują dobrowolną abstynencję oraz modlitwę w intencji osób uzależnionych od alkoholu.

Krucjata jest odpowiedzią Ruchu Światło-Zycie na słowa św. Jana Pawła II do Polaków: „Proszę, abyście przeciwstawili się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności i poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa, co czasem może aż zagrażać jego egzystencji i dobru wspólnemu”.

Spróbuj i Ty!

W każdy trzeci czwartek miesiąca po Mszy św. o godz. 18 Wspólnota Misterium Paschalnego prowadzi w kościele św. Kazimierza przy ul. Chełmskiej modlitwę w intencji osób uzależnionych i ich rodzin. A wszystkich, którzy chcieliby nas bliżej poznać, zapraszamy na nasze czwartkowe spotkania (informacje: wspolnotamisteriumpaschalnego.wordpress.com, kontakt: w.r.terlikowski@gmail.com).

2021-11-23 07:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głębiej wejść w ten czas

W Szprotawie Triduum Paschalne przeżywano w formie rekolekcji.

Nauki rekolekcyjne głoszone były w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W pierwszej kolejności propozycja skierowana była do oazowiczów, ponieważ Triduum Paschalne w formie rekolekcji jest jednym z elementów formacji Ruchu Światło-Życie. Jednak wziąć udział mógł każdy chętny. - Myślę, że taka forma przeżywania Triduum pomaga głębiej wejść w przeżycie tego czasu. Dzięki programowi rekolekcyjnemu - choć w naszym przypadku trochę okrojonemu - ten czas nie ogranicza się jedynie do uczestnictwa w liturgiach (choć to one są tu najważniejsze) czy chwili adoracji, ale też wymaga od nas pewnego wysiłku i włączenia do swojego planu dnia dodatkowych momentów związanych z tym czasem – wyjaśnia ks. Tomasz Dragańczuk.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję