Reklama

Wieś na mocnych fundamentach

Proekologiczne gospodarstwa rodzinne, w przeciwieństwie do wyspecjalizowanych, dominujących nad środowiskiem gospodarstw przemysłowych, są bardziej elastyczne i łatwiej dostosowują się do potrzeb rynku – mówi Grzegorz Puda, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Niedziela Ogólnopolska 36/2021, str. 46-47

Archiwum Min. Grzegorza Pudy

Min. Grzegorz Puda

Min. Grzegorz Puda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artur Stelmasiak: Czas dożynek, czyli dziękczynienia za plony, to doskonała okazja do podsumowań. Jaki był rok 2021 dla rolnictwa?

Minister Grzegorz Puda: Bardzo złożony. Wiosenny chłód i opady opóźniły wegetację. Niekorzystnie wpłynęło to na zboża jare. Trudno jednak generalizować. Dla jednych pogoda była sprzyjająca, dla innych nie. Pod tym względem ten rok nie różnił się zbytnio od poprzednich. Osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki w eksporcie artykułów rolno-spożywczych. Co ważne, eksport systematycznie wzrasta mimo problemów, z którymi musimy się borykać w branży rolniczej. W pierwszym półroczu mieliśmy wzrost o 5,3%, do wartości 17,6 mld euro. Polska żywność trafia do 192 krajów na wszystkich kontynentach. Uważam, że możemy być dumni z rosnącej siły oraz pozycji naszego rolnictwa, które z sukcesem może konkurować na światowych rynkach.

Zwykle też w tym czasie podsumowujemy klęski, takie jak susze czy powodzie. Jaki jest bilans tych strat i na jaką pomoc mogą liczyć rolnicy?

W tej chwili nie ma pełnego bilansu strat. Te dane stopniowo spływają, jednak w skali kraju trudno mówić o klęsce żywiołowej. Dziś niekorzystne zjawiska występują raczej punktowo. To ograniczone obszary, np. w przypadku gradu, ale dotknięci nimi rolnicy odnieśli znaczne straty. Pomoc dla rolników pochodzi z różnych źródeł. Są to m.in. umorzenia części lub całości zobowiązań, niskooprocentowane kredyty czy też możliwość pozyskiwania środków z działań Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Kiedy w ubiegłych latach była wielka susza, rolnicy otrzymali wsparcie w wysokości 4,5 mld zł. Warto zaznaczyć, że w żadnym innym unijnym kraju nie zostało udzielone tak wysokie wsparcie. Ważną informacją dla rolników jest to, że obecnie problemy związane z klęskami rząd chce rozwiązać systemowo. Przed kolejnym sezonem będzie opracowany specjalny program ubezpieczeniowy dla rolników. Wsparcie zostanie udzielone nie tylko w zakresie klęsk żywiołowych, ale także w zakresie chorób, takich jak ASF czy ptasia grypa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dużo Pan Minister mówi o rodzinnych gospodarstwach rolnych, czyli tych małych i średnich. Dlaczego z perspektywy polityki państwa są one ważniejsze niż te duże?

Tutaj chodzi o pewnego rodzaju równowagę, która jest niezmiernie ważna dla zapewnienia Polsce bezpieczeństwa żywieniowego. Przez szereg lat moi poprzednicy wspierali duże gospodarstwa przemysłowe, które dążyły do maksymalizacji zysków. Proszę zauważyć, że nawet Unia Europejska zmieniła swoją politykę rolną i odchodzi od preferowania tego typu gospodarstw na rzecz tych zrównoważonych. Takimi są małe i średnie rodzinne gospodarstwa rolne. Proekologiczne i proklimatyczne gospodarstwa rodzinne, w przeciwieństwie do wyspecjalizowanych, dominujących nad środowiskiem gospodarstw przemysłowych, są bardziej elastyczne, dzięki czemu dużo łatwiej mogą dostosować produkcję do zmieniających się potrzeb rynku. To są, według mnie, podstawowe atuty polskiego rolnictwa, niestety rzadko dostrzegane.

Jakie miejsce rolnicy i wieś zajmują w Polskim Ładzie?

Rząd premiera Mateusza Morawieckiego przywiązuje ogromną wagę do sektora rolnego. Widzimy działania służące temu, aby ten sektor uzyskał ze strony państwa jak największe wsparcie. Rolnikom, rolnictwu i obszarom wiejskim poświęcony jest cały rozdział Polskiego Ładu. Wiele zmian legislacyjnych i nowych rozwiązań przyspieszy rozwój polskiej wsi i polskiego rolnictwa. Zmiany są niezbędne – pozwolą na szybsze i znaczące zmniejszenie różnic jakości życia na obszarach wiejskich w porównaniu z miastami.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiada, że więcej szczegółów Polskiego Ładu dla rolnictwa pojawi się we wrześniu. Czy Pan Minister może jakieś zdradzić?

Już rozpoczęła się realizacja niektórych rozwiązań zapowiadanych w Polskim Ładzie. Rada Ministrów przyjęła m.in. propozycję zwiększenia zwrotu części podatku akcyzowego zawartego w oleju napędowym, który jest używany w produkcji rolnej. Wzrost następuje ze 100 zł/ha do poziomu 110 zł/ha. Wzrośnie również stawka zwrotu w przypadku hodowców bydła – z 30 zł na 40 zł/DJP (jednostka przeliczania inwentarza).

Reklama

Dużo się mówi o infrastrukturze, dostępie do transportu zbiorowego, cyfryzacji, gazyfikacji, a także ekologii. Jak będzie się żyło na wsi za 10-15 lat?

Realizacja naszych zamierzeń sprawi, że za 10-15 lat poziom życia na obszarach wiejskich nie będzie się już różnił od poziomu życia w mieście. Oznacza to, że będą funkcjonować odbudowane i nowe połączenia drogowe i kolejowe, które likwidowali nasi poprzednicy za rządów PO-PSL. Przywrócone też zostaną posterunki policji, co zwiększy poziom bezpieczeństwa. Zdecydowanej poprawie ulegnie infrastruktura techniczna, czyli wodociągi, kanalizacja, gazyfikacja i oczywiście dostęp do szerokopasmowego internetu. Rozwinięty zostanie również system energetyczny oparty na odnawialnych źródłach energii.

Od lat trwa dyskusja na temat potrzeby skracania drogi od rolnika do polskiego stołu – bo to lepiej dla rolnika, taniej dla klienta i zdrowiej. Było kilka zmian w ustawach, a teraz szykowane są kolejne. Czy rolnicy korzystają z możliwości sprzedaży bezpośredniej?

Zgodnie z zapowiedzią już została przyjęta przez rząd propozycja zmian legislacyjnych dotyczących uwolnienia rolniczego handlu detalicznego. Po ich wejściu w życie rolnik będzie mógł wytworzone w swoim gospodarstwie produkty sprzedawać w całym kraju. Zwiększona też zostaje kwota wolna od 2-procentowego podatku – z 40 do 100 tys. zł w ciągu roku. To wyraźne rozszerzenie możliwości zbytu dla rolnika i jednocześnie zwiększenie możliwości zaopatrywania się w świeże, dobrej jakości produkty przez konsumenta.

Reklama

Chcecie też chronić rolników przed nieuczciwymi monopolistami rynku spożywczego. Jak to zrobić?

Wprowadzamy rozwiązania legislacyjne dotyczące przewagi kontraktowej czy nieuczciwej konkurencji. Wspierana będzie odbudowa małych, lokalnych przetwórni oraz rynków. Innymi słowy – musimy priorytetowo naprawić to, co zostało zniszczone w latach 90. ubiegłego wieku, podczas dzikiej prywatyzacji, i zatrzymało rozwój polskiego rolnictwa.

Pandemia COVID-19 pokazała, że rolnictwo jest strategicznym sektorem dla naszego bezpieczeństwa narodowego. Czy dostrzega Pan Minister zmianę w postrzeganiu zawodu rolnika?

Lata spychania rolników na margines, brak odpowiedniej edukacji zrobiły swoje. Tymczasem społeczeństwo musi zrozumieć, że w jego własnym interesie, dla zapewnienia dobrobytu, bezpieczeństwa i suwerenności całego narodu, leży szanowanie oraz wspieranie polskich rolników. Koniec z pogardą dla rolnika! Dlatego konieczna jest edukacja młodych pokoleń również na temat wartości, którą stanowią wieś i jej kultura. Chcemy, aby młodzi ludzie zakładali na wsi rodziny, zostawali rolnikami i byli z tego dumni. Staramy się również wzmacniać w społeczeństwie patriotyzm konsumencki. Już widać pierwsze efekty wielu działań w tym zakresie, ponieważ Polacy coraz chętniej poszukują w sklepach produktów od polskich rolników. Stają się wymagający co do jakości żywności, a hasło „solidarni z rolnikami” jest odbierane jako poczucie wdzięczności i jedności całego społeczeństwa.

Wieś jest coraz bardziej nowoczesna, ale też zawsze była ostoją rodziny, tradycji i wiary. Czy za 30-50 lat nadal tak będzie?

Rodzina zawsze była, jest i – dzięki wielkiemu przywiązaniu rolników do wartości chrześcijańskich w poszanowaniu natury – będzie tą najważniejszą wartością, która wzmacnia trwałość całego narodu. Dla mnie rodziny rolników są symbolem mocnych więzi, które stanowią siłę napędową rozwoju i zapewniają bezpieczeństwo. W dzisiejszych czasach, kiedy Europa przechodzi wielki kryzys wartości, bardzo potrzebujemy siły i inspiracji tego symbolu. Polska wieś stoi u progu wielkich zmian. Chcemy, żeby była nowoczesna, w znaczeniu: w pełni korzystająca z dorobku współczesnej cywilizacji, i oparta na mocnych fundamentach tradycji, kultury i patriotyzmu polskiego rolnika.

2021-08-31 12:08

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała Rapacza

2024-04-19 12:39

[ TEMATY ]

Ks. Michał Rapacz

IPN/diecezja.pl

19 kwietnia br. zakończyła się ekshumacja i rekognicja kanoniczna szczątków Czcigodnego Sługi Bożego ks. Michała Rapacza. Beatyfikacja męczennika czasów komunizmu odbędzie się 15 czerwca w krakowskich Łagiewnikach.

W piątek 19 kwietnia zakończono rekognicję kanoniczną szczątków ks. Michała Rapacza. Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej 12 kwietnia przy kościele Narodzenia NMP w Płokach przeprowadziło ekshumację szczątków kapłana, który 15 czerwca zostanie wyniesiony do chwały ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję