Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Igrzyska w jedności

Igrzyska Dziecięce Kids Games odbyły się po raz czwarty w Skoczowie. W tym roku uczestniczyła w nich rekordowa liczba dzieci i wolontariuszy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 2018 r. mieszkaniec Wisły Tomasz Błażowski zwrócił się do duszpasterzy ze Skoczowa z propozycją, aby wspólnie stworzyć imprezę dla dzieci. Pomysł spotkał się z przychylnym nastawieniem i tak się zaczęło. – W tym programie dzieci na całym świecie poznają Chrystusa jako osobistego Zbawiciela, a przez sport i zabawę odkrywają swoje talenty i umiejętności, i mogą je rozwijać – mówi inicjator przedsięwzięcia. Precyzuje, że od 2000 r. program gromadzi w ponad 150 krajach mnóstwo młodych ludzi. Największe takie igrzyska odbyły się w Kalkucie i zgromadziły 900 tys. dzieci. – Kids Games jest międzynarodową imprezą, a my ją dostosowujemy do polskich warunków. Nie patrzymy na różnice między wyznaniami, ale razem, w imieniu Pana Boga, przychodzimy do dzieciaków i chcemy im coś dobrego przekazać. Dla mnie to pięknie, że uczymy się o Panu Bogu i razem modlimy się, bo przecież to jest ten sam Pan Bóg, który nas wszystkich tak samo kocha – mówi Ewa Stanna ze Stowarzyszenia Cztery Pory Życia z Bładnic, która angażuje się w organizację wydarzenia na terenie gminy Skoczów. Ks. Przemysław Guzior z parafii Matki Bożej Różańcowej w Skoczowie podkreśla wartość ekumenicznej ewangelizacji. Zaznacza, że Dobra Nowina jest taka sama dla wszystkich chrześcijan.

Bogaty wybór zajęć

Tegoroczne igrzyska odbywały się 12-16 lipca na terenie Skoczowa i Pogórza. Wzorem ubiegłych lat przebiegały w ten sposób, że w ciągu dnia dzieci miały 2-godzinny trening – uczestniczyły w zajęciach sportowych, tanecznych lub artystycznych, potem 2 godziny zajęć profilaktycznych, gdzie wolontariusze starali się im przekazywać różne wartości w oparciu o Biblię. Uczestnikom zapewniono posiłek. Dzieci podzielono na grupy – w tym roku grup było aż 23, łącznie z logistycznymi. Dzieci mogły sobie wybrać, do jakiej chcą należeć. – Zaproponowaliśmy grupy biegowe, skautingu, sztuk walki, taneczne, piłki nożnej i siatkowej, koszykówki czy basenu. Te osoby, które nie lubią sportu albo są mniej sprawne, mogły uczestniczyć w zajęciach teatralnych i artystycznych, czy w grupie kids play, gdzie gry i zabawy połączyliśmy z elementami angielskiego i francuskiego – wymienia Ewa Stanna. W każdej grupie posługiwał trener profesjonalny albo człowiek z pasją, który kocha daną dyscyplinę, Był również wychowawca, ponieważ organizatorzy zgłosili imprezę do kuratorium. Wszystko z odpowiednim zabezpieczeniem medycznym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rekordy na igrzyskach

Organizatorzy wydarzenia spotykali się od marca, także online, modlili się o to i przedstawiali różne propozycje. Od kwietnia zachęcali młodzież do wolontariatu. W efekcie uczestniczyła rekordowa liczba osób – 330 dzieci i 70 wolontariuszy: trenerów, nauczycieli i młodzieży – kilkadziesiąt młodych ludzi, którzy – poświęcając tydzień ze swoich wakacji – również uczyli się posługi, a poprzez to dawali siebie, czyniąc to na chwałę Panu Bogu. – Wolontariusze nastolatkowie pomagają przy zajęciach sportowych i artystycznych, a potem profilaktycznych. Żeby czegoś nauczyć najmłodszych, sami muszą się z tym najpierw zapoznać. Żeby uczyć wersetów biblijnych, sami muszą wpierw je rozważyć – zauważa Ewa Stanna.

Od początku w Kids Games działają wolontariuszki z parafii Matki Bożej Różańcowej w Skoczowie. – Do zaangażowania się w wolontariat zachęciło mnie to, że jest to pierwsza ekumeniczna inicjatywa dla dzieci na taką skalę na naszych terenach. Cenię sobie współpracę międzywyznaniową. To miłe doświadczenie pobyć z dzieciakami – mówi Sara Trzeciak. Na początku była trenerką piłki nożnej – trenowała najmłodszych chłopców. – Choć nie zawsze słuchali, to było to radosne doświadczenie, tym bardziej że na żadnym innym wydarzeniu nie miałabym możliwości trenować chłopców i to w piłce nożnej – uśmiecha się Sara.

Jej koleżanka Weronika Bujok zauważa, że wcześniej przy parafii organizowane były podobne zajęcia – Tygodnie z Panem Bogiem, natomiast Kids Games jest większym przedsięwzięciem o szerszym zasięgu. – Gdy zaczynałam, zastanawiałam się, jak to wyjdzie, czy osoby z różnych wyznań będą potrafiły się między sobą porozumieć i współpracować na Bożą chwałę. A jednak się udało. Na początku działałam w grupie sportowej frisbee-kręgle. Dla mnie niesamowite są reakcje dzieci. Wiele gier dopasowujemy pod lekcje biblijne, żeby pokazać dzieciakom, jak Bóg działa, jak przemawia. Widzimy, jak słowo trafia do nich, że rozumieją i widzą, że Bóg jest dobry. To piękne patrzeć, jak odkrywają te prawdy i są szczęśliwi z tego powodu – zaznacza Weronika Bujok. Obie dziewczyny w poprzednich latach działały w logistyce. Zajmowały się papierkową robotą, załatwiały różne sprawy, roznosiły jedzenie i pomagały tam, gdzie po prostu była potrzeba. W tym roku ukończyły kurs wychowawcy wypoczynku dzieci i młodzieży i były wychowawcami w grupie teatralnej i tanecznej. – Jest to duże wyzwanie i odpowiedzialność, ale motywuje nas to, że wykonujemy różne zadania przede wszystkim dla Pana Boga – podkreślają.

Reklama

Emocjonalne gry

Wprowadzeniem do lekcji biblijnych są gry, które wzbudzają emocje. Jest to nauka przez doświadczenie. – Przykładowo w zeszłym roku, gdy mówiliśmy o Józefie i zazdrości jego braci, przygotowaliśmy gry, gdzie pojawiały się nieuczciwe zachowania, co powodowało zdenerwowanie u dzieci. A potem to omawialiśmy tak, żeby dzieci mogły zrozumieć, co czuli bohaterowie biblijni, doświadczając np. niesprawiedliwości. W ten sposób dzieciom łatwiej przyswoić lekcje biblijne – podkreśla Ewa Stanna. W tym roku bohaterem igrzysk był król Dawid. – Kiedy rozpoczyna się jego historia, jest młodym chłopakiem, więc dzieci mogą się z nim utożsamiać. Dawid miał różne trudne sytuacje w swoim życiu. Podobnie mają dzieci, które przychodzą na nasze zajęcia – też zmagają się z różnymi Goliatami, trudnościami w szkole, w domu. Chcemy je zachęcić, że bez względu na to, co się dzieje wokoło, w środku można mieć taką siłę, która pomoże nam przejść przez wszystko – mówi Sara Kominek z Misji „Centrum Służby Życia”. Podkreśla, że historia Dawida jest ekscytująca i wydarzenia z jego życia dzieci mogły odgrywać w różnych scenkach, a przy tym uczyć się, jak zastosować te prawdy w swoim życiu. Podczas zajęć dzieci brały udział w grach sportowych adekwatnych do jego historii. Gdy było poruszane zagadnienie wybaczenia, dzieci najpierw uczestniczyły w grach, gdzie ktoś dostawał czerwoną kartkę. Musiały potem zdecydować, czy jest mu wybaczone, czy nie. O tym i szeregu innych zagadnień wolontariusze prowadzili z nimi rozmowy.

Igrzyska zorganizowało Stowarzyszenie Cztery Pory Życia razem ze skoczowskimi parafiami i wspólnotami chrześcijańskimi: Parafią Matki Bożej Różańcowej z osiedla Górny Bór, Parafią Ewangelicko-Augsburską, Kościołem Zielonoświątkowym „Wspólnota Ewangelii” oraz Misją „Centrum Służby Życia”. Igrzyskom patronował Burmistrz Miasta Skoczowa Mirosław Sitko. Zadanie dofinansowano ze środków budżetu Gminy Skoczów w ramach konkursu dotacyjnego na rok 2021.

2021-07-27 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Karnawałowe komplikacje

Chcecie wiedzieć, jak powinni bawić się chrześcijanie? Internet pełen jest tzw. dobrych rad. Począwszy od ludzi prawdziwie pobożnych, poprzez tych, którzy kiedyś chodzili do kościoła, a na totalnych ateistach skończywszy – wszyscy lepiej ode mnie wiedzą, jak mam imprezować w karnawale (lub – według pewnego inteligenta – nie imprezować wcale, bo to „wbrew nauce Kościoła”). Nie polecam czytać, mocno irytujące.

CZYTAJ DALEJ

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Pio Si/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

Wielki Czwartek, 28 marca

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję