Reklama

Pomoc była ogromna

Proboszcz poświęcił jedno miejsce wodą święconą i w tym momencie wiatr zmienił kierunek, i już nie przenosił pożaru na kolejne budynki – wspomina Krystyna Węglarz, sołtys Nowej Białej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Pani Sołtys, była Pani we wsi, gdy wybuchł pożar?

Krystyna Węglarz: W sobotę mieliśmy rodzinną uroczystość. Ale wcześniej rozmawiałam z ks. Zązlem i on zapytał, czy przyjdę na zakończenie misji. Odpowiedziałam, że mamy wesele, ale doszłam do wniosku, że takie uroczystości parafialne są ważne i odbywają się raz na jakiś czas, powinno się więc w nich uczestniczyć. Z wesela w Białce Tatrzańskiej wyjechaliśmy o 18, a gdzieś ok. 18.20 usłyszałam wycie syren. Nie dawało mi to spokoju, wyszłam na piętro, zerknęłam przez okno, a tam już było widać kłęby dymu. Pobiegliśmy w kierunku pożaru. Razem z innymi w jednym z tych domów pomogliśmy ogarnąć, co się dało. Od razu przyszło bardzo dużo ludzi, którzy jak mogli, ratowali dobytek z domów i zabudowań gospodarczych. Zachowywali się super! A potem szybko poszłam do kościoła...

Widziała Pani, jak ksiądz proboszcz wynosił monstrancję?

W trakcie Mszy św. zauważyłam, że z zakrystii wyszedł ubrany w komżę nasz proboszcz – ks. Artur Gadocha. Wziął okrytą welonem monstrancję z Panem Jezusem i poszedł w kierunku pożaru. Zatrzymał się przy domach, przy których stało dużo osób i wspólnie się modlili. Najpierw poświęcił miejsce wodą święconą – i w tym momencie wiatr zmienił kierunek, i już nie przenosił pożaru na kolejne budynki. Ogień zatrzymał się na garażu. Dalej się nie rozprzestrzeniał. Sama byłam w szoku, bo szczyt tego garażu był obity drewnianymi deskami. A jak mieliśmy spotkanie z panem wojewodą i obchód pogorzeliska, to jedna z sąsiadek pokazała wojewodzie miejsce z resztkami wosku i powiedziała, że tam była postawiona gromnica, a ludzie wspólnie z proboszczem się modlili.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wiosce już wcześniej wybuchały pożary. Jak te trudne doświadczenia wpływają na mieszkańców?

Do tej pory gospodarze po takich doświadczeniach wracali do swoich miejsc. Po tym pożarze natomiast sytuacja się zmieniła. Z tego, co się orientuję, część mieszkańców będzie się odbudowywać, a część wychodzi na tzw. tereny zielone. Oni się między sobą zamieniają działkami i odległości od domów będą zdecydowanie większe. Ponadto między zabudowaniami gospodarczymi zostanie wybudowany mur zaporowy, który ma powstrzymywać rozprzestrzenianie się ognia.

Przez pierwszy tydzień Nowa Biała była we wszystkich mediach, które zachęcały do pomagania pogorzelcom.

Pomoc była ogromna. Nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Napływało i nadal napływa tyle różnych rzeczy. Jak to się u nas mówi: od igły po widły. Bardzo mi się spodobało, jak jedna gospodyni ze łzami oczach powiedziała: „W życiu bym się nie spodziewała, że na drugi dzień po pożarze przywiozą mi tyle potrzebnych rzeczy...”. Tu naprawdę wszyscy solidarnie nieśli pomoc, co wiosce, a szczególnie pogorzelcom, było i jest bardzo potrzebne.

2021-07-05 19:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu powszechnego

2024-04-17 18:24

[ TEMATY ]

Katolik

Narodowy Spis Powszechny

Bożena Sztajner/Niedziela

Ilu katolików jest w Polsce? Kim są osoby, które w ramach Narodowego Spisu Powszechnego w 2021 r. odmówiły odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową? - tym m.in. tematom poświęcone było spotkanie, które odbyło się dziś w siedzibie Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w Warszawie. Prof. Krzysztof Koseła i prof. Mirosława Grabowska zaprezentowali analizy danych dotyczących przynależności wyznaniowej Narodowego Spisu Powszechnego z 2021. W najbliższym czasie opublikowany zostanie raport na ten temat.

Prof. Koseła i prof. Grabowska przypomnieli, że wyniki spisu z 2021 r. opublikowane zostały w 2023 r. Przynależność do wyznania rzymskokatolickiego zadeklarowało 27121331 osób z ogółu 38 mln. Polaków. Bezwyznaniowość zadeklarowało 2 611506 osób, natomiast aż 7807553 osoby odmówiły odpowiedzi na pytanie o wyznanie.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję