Reklama

Niedziela Legnicka

Dziękczynne uroczystości biskupa legnickiego

W legnickiej katedrze odprawiona została 19 czerwca Msza św. dziękczynna za 50 lat kapłaństwa i 75 lat życia bp. Zbigniewa Kiernikowskiego.

Niedziela legnicka 26/2021, str. I

[ TEMATY ]

bp Kiernikowski

jubileusz kapłaństwa

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski przeżywał swoje jubileusze w gronie duchowieństwa i wiernych

Biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski przeżywał swoje jubileusze w gronie duchowieństwa i wiernych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystościach uczestniczyli księża biskupi metropolii wrocławskiej, diecezji zielonogórsko-gorzowskiej oraz diecezji Görlitz, przedstawiciele władz parlamentu i władz lokalnych, służb mundurowych, duchowieństwa i wiernych świeckich.

Słowo jubilata

– Dziś, podczas tego jubileuszu, dziękuję za łaskę odkrywania posłuszeństwa Ewangelii. Przepraszam też Boga za wszelki niedobór w tym posłuszeństwie. Owocem posłuszeństwa jest zawsze składanie dziękczynienia Bogu w Eucharystii i w takiej postawie dziękczynienia jesteśmy tutaj, aby dokonało się to, co już zastało spełnione w Jezusie Chrystusie raz na zawsze, a w co my wszyscy przez sakramenty, powołanie, wchodzimy. Prosimy, abyśmy byli posłuszni jednemu przesłaniu, które płynie od Jezusa Chrystusa, z Jego Ewangelii, która ma moc zbawiania każdego człowieka, który wierzy – powiedział bp Kiernikowski rozpoczynając Mszę św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czerpanie życia od Boga

Reklama

Homilię wygłosił ojciec duchowny legnickiego seminarium ks. Krzysztof Wiśniewski. Rozpoczął od rozważenia pojęcia z aktu poświęcenia się Sercu Pana Jezusa „bezpieczna wolność Kościoła”. – To wszystkie sytuacje zniewolenia, które krępują Kościół w jego misji głoszenia Ewangelii, narzucają niezgodne z wiarą zasady postępowania i uniemożliwiają gromadzenie się na modlitwie. Wolność to możliwość wyznawania wiary, swoboda w praktykowaniu wiary. To rzeczywistość głębsza. To nasza pewność posiadania życia wiecznego dzięki wierze w Jezusa Chrystusa, to czerpanie życia od Boga Ojca, to postępowanie zgodne z wolą Boga, zdolność poddawania się Jego inspiracjom, kierowanie się Jego słowem – zaznaczył.

Zwrócił uwagę na to, że każdego z nas Bóg wybrał i każdemu powierzył misję do spełnienia. – Wybiera nas i przeznacza nas na te, a nie inne czasy, byśmy dawali świadectwo – mówił kaznodzieja. Zauważył, że w takim kluczu dokonywała się posługa biskupa Zbigniewa w diecezji legnickiej. – Ksiądz biskup uczył nas przez 7 lat czytać i przyjmować Ewangelię. Jego nauczanie było skoncentrowane na tajemnicy krzyża i zmartwychwstania Chrystusa. W różnych okolicznościach obwieszczał Paschę Jezusa, Jego uniżenie i zwycięstwo. Kenoza, krzyż i pascha – to fundamentalne pojęcia w jego nauczaniu. Przez uniżenie do wywyższenia, przez śmierć do życia, przez uznanie grzeszności do usprawiedliwienia przez łaskę, nie można inaczej – zauważył.

Życzenia

Kaznodzieja życzył też, aby w życiu biskupa Zbigniewa i każdego wierzącego wypełniła się do końca chrystusowa Ewangelia, która daje nam bezpieczną wolność.

Na zakończenie wspólnego dziękczynienia były też kolejne życzenia dla Jubilata. W imieniu duchowieństwa złożył je ks. kan. Franciszek Molski, natomiast w imieniu świeckich mec. Stanisław Andrzej Potycz, przewodniczący Rady Katolików Świeckich.

2021-06-22 14:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz 55-lecia kapłaństwa ojców paulinów

55-lecie kapłaństwa świętują dziś na Jasnej Górze ojcowie Paulini: o. Eustachy Rakoczy, o. Hadrian Lizińczyk i o. Stanisław Baranowski. Choć o każdym z nich można powiedzieć oddzielną refleksję i świadectwo życia kapłańskiego, łączy ich jednak miłość do Maryi i radość z bycia częścią Kościoła.

O. Eustachy Rakoczy przyznał, że „wiek robi swoje”. Pomimo problemów ze zdrowiem daje jednak piękne świadectwo gorliwości Apelowej. - Codziennie staram się uczestniczyć w modlitwie Apelowej. Jestem, pamiętam, czuwam. Kiedy moja rodzina widzi, że ich brat i wujek jest na Apelu, wiedzą, że jestem zdrowy – przyznał jubilat. Podczas 55. lat swojej posługi był sekretarzem generalnym Zakonu Paulinów i przeorem klasztoru w Leśnej Podlaskiej. Najbardziej jednak kojarzony jest ze swojej miłości do Ojczyzny; z Jasnej Góry duszpastersko posługiwał Weteranom Wojska Polskiego, Legionistom Józefa Piłsudskiego, Powstańcom Wielkopolskim, Żołnierzom Armii Krajowej oraz Żołnierzom Batalionów Chłopskich. Był też Kapelanem Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918/1919. Jego głos kierowany do tych, którzy służyli Ojczyźnie wielokrotnie rozbrzmiewał z jasnogórskiego Szczytu.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Rzym: rozpoczęto starania o beatyfikację Carlo Casiniego – obrońcy życia ludzkiego

2025-10-02 10:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Autorstwa Quirinale.it, Attribution/commons.wikimedia.org

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Wczoraj, 1 października, na tablicy ogłoszeń Wikariatu Rzymskiego wywieszono edykt, który oficjalnie rozpoczyna proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Carlo Casiniego, założyciela Ruchu na rzecz Życia, zmarłego 23 marca 2020 r. w swoim rzymskim domu w wieku 85 lat.

W tej wstępnej fazie Trybunał diecezjalny Wikariatu Rzymskiego przystępuje do gromadzenia dokumentów i świadectw osób, które znały Casiniego, „uroczego męża i przykładnego ojca - czytamy w dokumencie - człowieka głęboko wierzącego w Boga, zakochanego w Chrystusie i Jego Ewangelii, wiernego Kościołowi i jego nauczaniu, przyjaciela maluczkich i najuboższych, odważnego, przekonanego, wiarygodnego, kompetentnego i konsekwentnego, niestrudzonego obrońcy życia ludzkiego od momentu poczęcia”. Przypomniano, że swe zaangażowanie w politykę przeżywał jako „najwyższą formę miłości”, stając się „znakiem i konkretnym świadectwem działania Boga na rzecz człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję