Nie znasz się? To się właśnie znasz. Znasz się? No to się nie znasz. Nie potrafisz?... No to my ci powiemy, że potrafisz, ba, jesteś nawet ekspertem. Tego typu sylogizmy słyszymy coraz częściej, stają się one regułą w otwartych dyskusjach. Nielogiczne? Absurdalne? Pukamy się w głowę i podejrzewamy, że autor takich prawd postradał zmysły. Nic podobnego, to agresywna i drobiazgowo przygotowana strategia. Zacznijmy jednak od początku...
Od kilku dziesiątek lat trwa wykorzenianie ludzi z ich naturalnego dziedzictwa. Podważono fundamentalne twierdzenia, na których została wzniesiona nasza cywilizacja. Może nie najdoskonalsza, ale dająca kolejnym pokoleniom twarde ukorzenienie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W każdym poznaniu istotne są powszechnie akceptowalne aksjomaty – bez nich nie może się ono rozwijać i wiedzą o tym fachowi matematycy.
Aksjomaty cywilizacji rozpuszczane są od wielu lat. Już nie ma dwóch płci, nie ma Boga, a więc siły moralnie porządkującej cywilizację, nie ma jednej prawdy – zastąpiło ją wiele prawd kontekstowych, sytuacyjnych, zmiennych i zależnych od punktu widzenia, a przede wszystkim od interesów.
Reklama
Przestano zważać na konsekwencje w rozumowaniu i wypowiedziach. Zastąpiły je emocje, propagandowe wytrychy i pozornie błyskotliwe paradoksy, które mogą podważyć nawet podstawowe równania. Krok po kroku rozmontowywany jest cały gmach klasycznej edukacji. Teraz przyszła pora na wyrwanie ostatniej kotwicy, która utrzymuje nasz rozsądek i oparte na nim postrzeganie świata. Za pomocą nowego języka, słów oderwanych od pierwotnych znaczeń, usiłuje się wykorzenić z umysłów kolejnych pokoleń podstawowy i pierwotny sposób rozumowania, oparty na logice.
Codziennie media ćwiczą nas w przyjmowaniu twierdzeń, które przeczą logice. Jest ona ośmieszana, dziś tylko „ekspert” może „wnioskować”, wypowiadać twierdzenia, a publiczności pozostaje jedynie bierne przyjmowanie tego i wdrukowywanie sobie takich miazmatów w swój sposób sądzenia i przewidywania. Przewidywanie zresztą jest już całkowicie passé, nie powinno być obecne w nowoczesnych procesach poznawczych. Trening – gdy na białe „autorytety” mówią, że to czarne – trwa nieprzerwanie i sączy się z ekranów, głośników i szpalt gazet.
Skoro udało się nas wykorzenić z ojczyzny wartości, skoro udało się nas zamknąć na praktyczne doświadczenia i wpędzić w wiarę w świat przedstawiony w mediach, to dlaczego inżynierowie społeczni, zajmujący się obecnie „wielkim resetem”, mieliby pozwolić na ocalenie w nas wnioskowania i analizowania, przebiegających wedle prawideł klasycznej logiki? Dziś Hollywood może wyczarować nie tylko zanik ziemskiego przyciągania, ale także każdy efekt, który podważa wiedzę i logikę. Arystoteles jest już tylko nieszkodliwym nudziarzem, który nie znał zdobyczy technologicznych XX wieku. Doskonałe iluzje produkują więcej przyjemności niż klasyczna wiedza. Wiedza jest archaiczna i nie przynosi korzyści – podpowiadają medialni suflerzy.
Następuje koncentracja wszystkich źródeł dystrybucji idei i informacji w rękach jednego kręgu. Gdy Amazon kupuje słynną wytwórnię Metro-Goldwyn-Mayer, a kilka innych wielkich wytwórni filmów właśnie jest w przededniu przejęcia przez wielkie koncerny, nie powinniśmy mieć wątpliwości, że wszelkie źródła dystrybucji idei, wszelkie klucze do kształtowania postaw przechodzą do rąk globalnych koncernów, które od dawna uczestniczą w rozbijaniu tradycji. Ostatnim bastionem zdrowego – związanego z realnością – myślenia jest sposób wnioskowania, analizowania i podejmowania decyzji, klasyczna logika. Jeśli przyszłym pokoleniom zostanie ona wydarta, jeśli rozbite zostanie klasyczne myślenie oparte na logice Arystotelesa, to już nie będzie się czego złapać. Wtedy system naszego myślenia zostanie całkowicie uzależniony od propagandy, która nie ma żadnej logiki, poza jedną zasadą: podaje się do wierzenia to, co służy powiększaniu feudalnej władzy posiadaczy największego kapitału.