Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Na codzienne zakupy

Rozpoczyna się kolejne ogólnopolskie, charytatywne przedsięwzięcie, w którym bierze udział Caritas Diecezji Sosnowieckiej.

Niedziela sosnowiecka 20/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Caritas

Fundacja Biedronki

Każdemu uczestnikowi programu pomagają wolontariusze

Każdemu uczestnikowi programu pomagają wolontariusze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tym razem z Fundacją Biedronki, Caritas Polska i Caritas diecezjalne uruchomiły największy niepubliczny program pomocy dla seniorów pod nazwą Na codzienne zakupy. Obejmie on 250 seniorów w naszej diecezji, a całej Polsce liczba ta przekroczy 10 tys.

Seniorzy uczestniczący w projekcie otrzymają wsparcie finansowe przez okres 10 miesięcy na karcie przedpłaconej. Karta posłuży do płatności za zakupy artykułów żywnościowych i chemii gospodarczej w sieci sklepów Biedronka. – To znaczące odciążenie ich miesięcznych budżetów – 84% seniorów deklaruje, że program ma istotny wpływ na poprawę ich sytuacji życiowej. W naszej diecezji staraliśmy się dotrzeć do osób starszych – mających niskie miesięczne dochody, które często są samotne, niepełnosprawne. Każda z nich otrzymała kartę na zakupy do Biedronki. Karta jest zasilana co miesiąc kwotą 150 zł w okresie od kwietnia 2021 do stycznia 2022 r. – wyjaśnia ks. Tomasz Folga, dyrektor sosnowieckiej Caritas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To już czwarta edycja programu i jak dotąd jest bardzo dobrze oceniana przez beneficjentów. Seniorzy doceniają to, że sami decydują, co kupują. 70% uczestników wskazuje, że dzięki takiej formie wsparcia, w sklepie nie czują się odbiorcami pomocy, a zwykłymi klientami. 92% seniorów ceni sobie kartę jako bezgotówkową metodę płatności. – Program Na codzienne zakupy to wielkie przedsięwzięcie dla Fundacji i Caritas, bo działamy na wielką skalę na terenie całego kraju. Jest to też projekt, który przynosi realne rezultaty. Jakość życia objętych nim seniorów znacząco się poprawia. Z perspektywy osób aktywnych zawodowo kwota 150 zł może nie wydawać się znacząca, jednak dla wielu seniorów to poziom, który pozwala im lepiej się odżywiać lub po prostu wykupić leki albo pozwolić sobie na opał w zimie – tłumaczy Katarzyna Scheer, prezes Fundacji Biedronki.

A teraz trochę statystyki. Blisko 60% uczestników programu Na codzienne zakupy dodatkowe środki wydaje na żywność. Dwie trzecie deklaruje, że kupuje więcej nabiału, a 50% może sobie pozwolić na zakup większej ilości mięsa oraz owoców i warzyw. Dzięki zwiększonemu budżetowi 57% seniorów może wykupić leki na receptę, a 31% opłacić rachunki, zapłacić za opał. – Ważną częścią programu jest opieka wolontariuszy. Każdy uczestnik programu dostaje kontakt do przypisanego wolontariusza lub kilku wolontariuszy, którzy utrzymują stały kontakt z seniorem, a jeśli jest taka potrzeba – pomagają mu w zakupach, transporcie do i ze sklepu lub w codziennych czynnościach, takich jak przygotowanie posiłków czy drobne naprawy w domu. Poza tym wolontariusz będzie także pilnował, aby środki na karcie były systematycznie wydatkowane – wyjaśnia Agnieszka Kamińska z Caritas Diecezji Sosnowieckiej.

Program Na codzienne zakupy to również szereg mniejszych inicjatyw, które mają na celu aktywizację seniorów oraz pomoc im w codziennych sprawach. Przykładowo, w ubiegłym roku Caritas wyposażyła seniorów biorących udział w projekcie w Koperty życia. Przypomnijmy, Koperta życia Caritas to zbiór podstawowych informacji medycznych, w tym tych o przyjmowanych lekach. Koperta jest przechowywana w lodówce i w razie sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia służy ratownikom medycznym jako pierwsze źródło wiedzy o zdrowiu seniora.

Dwa zdania o głównym darczyńcy. Fundacja Biedronki zajmuje się wspieraniem najbardziej wrażliwych grup społecznych, zwłaszcza seniorów. Jej cele to m.in. przeciwdziałanie ubóstwu, niedożywieniu, samotności i wykluczeniu społecznemu osób starszych, a także rozwój wolontariatu na rzecz seniorów.

2021-05-11 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: Caritas ukazuje moc chrześcijańskiej miłości

[ TEMATY ]

Caritas

Grzegorz Gałązka

„Wraz z wieloma innymi organizacjami charytatywnymi Kościoła Caritas ukazuje moc chrześcijańskiej miłości i pragnienie Kościoła, by wychodzić na spotkanie Chrystusa obecnego w każdej osobie, zwłaszcza ubogiej i cierpiącej” – powiedział Ojciec Święty podczas Eucharystii inaugurującej XX Zgromadzenie Ogólne Caritas Internationalis. Tematem przewodnim obrad są słowa: „Jedna rodzina ludzka, troska o stworzenie”.

Ojciec Święty nawiązał do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (Dz 16,22-34), w którym mowa o nawróceniu strażnika więzienia w Filippi, któremu powierzono strzeżenie Pawła i Sylasa. Na skutek silnego trzęsienia ziemi ich kajdany opadły, a zrozpaczony strażnik sądząc, że więźniowie uciekli chciał się zabić. Kiedy jednak Paweł przekonał go, że wszyscy są na miejscu, ten zapytał co czynić, aby być zbawionym. Słuchał wraz z całą rodziną Słowa Bożego, obmył rany Pawła i Sylasa, przyjął chrzest a także ugościł Apostoła wraz z jego uczniem w swoim domu, przygotował ucztę.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hieronim - „princeps exegetarum”, czyli „książę egzegetów”

Niedziela warszawska 40/2003

„Księciem egzegetów” św. Hieronim został nazwany w jednym z dokumentów kościelnych (encyklika Benedykta XV, „Spiritus Paraclitus”). W tym samym dokumencie określa się św. Hieronima także mianem „męża szczególnie katolickiego”, „niezwykłego znawcy Bożego prawa”, „nauczyciela dobrych obyczajów”, „wielkiego doktora”, „świętego doktora” itp.

Św. Hieronim urodził się ok. roku 345, w miasteczku Strydonie położonym niedaleko dzisiejszej Lubliany, stolicy Słowenii. Pierwsze nauki pobierał w rodzinnym Strydonie, a na specjalistyczne studia z retoryki udał się do Rzymu, gdzie też, już jako dojrzewający młodzieniec, przyjął chrzest św., zrywając tym samym z nieco swobodniejszym stylem dotychczasowego życia. Następnie przez kilka lat był urzędnikiem państwowym w Trewirze, ważnym środowisku politycznym ówczesnego cesarstwa. Wrócił jednak niebawem w swoje rodzinne strony, dokładnie do Akwilei, gdzie wstąpił do tamtejszej wspólnoty kapłańskiej - choć sam jeszcze nie został kapłanem - którą kierował biskup Chromacjusz. Tam też usłyszał pewnego razu, co prawda we śnie tylko, bardzo bolesny dla niego zarzut, że ciągle jeszcze „bardziej niż chrześcijaninem jest cycermianem”, co stanowiło aluzję do nieustannego rozczytywania się w pismach autorów pogańskich, a zwłaszcza w traktatach retorycznych i mowach Cycerona. Wziąwszy sobie do serca ten bolesny wyrzut, udał się do pewnej pustelni na Bliski Wschód, dokładnie w okolice dzisiejszego Aleppo w Syrii. Tam właśnie postanowił zapoznać się dokładniej z Pismem Świętym i w tym celu rozpoczął mozolne, wiele razy porzucane i na nowo podejmowane, uczenie się języka hebrajskiego. Wtedy też, jak się wydaje, mając już lat ponad trzydzieści, przyjął święcenia kapłańskie. Ale już po kilku latach znalazł się w Konstantynopolu, gdzie miał okazję słuchać kazań Grzegorza z Nazjanzu i zapoznawać się dokładniej z pismami Orygenesa, którego wiele homilii przełożył z greki na łacinę. Na lata 380-385 przypada pobyt i bardzo ożywiona działalność Hieronima w Rzymie, gdzie prowadził coś w rodzaju duszpasterstwa środowisk inteligencko-twórczych, nawiązując przy tym bardzo serdeczne stosunki z ówczesnym papieżem Damazym, którego stał się nawet osobistym sekretarzem. To właśnie Damazy nie tylko zachęcał Hieronima do poświęcenia się całkowicie pracy nad Biblią, lecz formalnie nakazał mu poprawić starołacińskie tłumaczenie Biblii (Itala). Właśnie ze względu na tę zażyłość z papieżem ikonografia czasów późniejszych ukazuje tego uczonego męża z kapeluszem kardynalskim na głowie lub w ręku, co jest oczywistym anachronizmem, jako że godność kardynała pojawi się w Kościele dopiero około IX w. Po śmierci papieża Damazego Hieronim, uwikławszy się w różne spory z duchowieństwem rzymskim, był zmuszony opuścić Wieczne Miasto. Niektórzy bibliografowie świętego uważają, że u podstaw tych konfliktów znajdowały się niezrealizowane nadzieje Hieronima, że zostanie następcą papieża Damazego. Rzekomo rozczarowany i rozgoryczony Hieronim postanowił opuścić Rzym raz na zawsze. Udał się do Ziemi Świętej, dokładnie w okolice Betlejem, gdzie pozostał do końca swego, pełnego umartwień życia. Jest zazwyczaj pokazywany na obrazkach z wielkim kamieniem, którym uderza się w piersi - oddając się już wyłącznie pracy nad tłumaczeniem i wyjaśnianiem Pisma Świętego, choć na ten czas przypada również powstanie wielu jego pism polemicznych, zwalczających błędy Orygenesa i Pelagiusza. Zwolennicy tego ostatniego zagrażali nawet życiu Hieronima, napadając na miejsce jego zamieszkania, skąd jednak udało mu się zbiec we właściwym czasie. Mimo iż w Ziemi Świętej prowadził Hieronim życie na wpół pustelnicze, to jednak jego głos dawał się słyszeć od czasu do czasu aż na zachodnich krańcach Europy. Jeden z ówczesnych Ojców Kościoła powiedział nawet: „Cały zachód czeka na głowę mnicha z Betlejem, jak suche runo na rosę niebieską” (Paweł Orozjusz). Mamy więc do czynienia z życiem niezwykle bogatym, a dla Kościoła szczególnie pożytecznym właśnie przez prace nad Pismem Świętym. Hieronimowe tłumaczenia Biblii, zwane inaczej Wulgatą, zyskało sobie tak powszechne uznanie, że Sobór Trydencki uznał je za urzędowy tekst Pisma Świętego całego Kościoła. I tak było aż do czasu Soboru Watykańskiego II, który zezwolił na posługiwanie się, zwłaszcza w liturgii, narodowo-nowożytnymi przekładami Pisma Świętego. Proces poprawiania Wulgaty, zapoczątkowany jeszcze na polecenie papieża Piusa X, zakończono pod koniec ubiegłego stulecia. Owocem tych żmudnych prac, prowadzonych głównie przez benedyktynów z opactwa św. Hieronima w Rzymie, jest tak zwana Neo-Wulgata. W dokumentach papieskich, tych, które są jeszcze redagowane po łacinie, Pismo Święte cytuje się właśnie według tłumaczenia Neo-Wulgaty. Jako człowiek odznaczał się Hieronim temperamentem żywym, żeby nie powiedzieć cholerycznym. Jego wypowiedzi, nawet w dyskusjach z przyjaciółmi, były gwałtowne i bardzo niewybredne w słownictwie, którym się posługiwał. Istnieje nawet, nie wiadomo czy do końca historyczna, opowieść o tym, że papież Aleksander III, zapoznając się dokładnie z historią życia i działalnością pisarską Hieronima, poczuł się tą gwałtownością jego charakteru aż zgorszony i postanowił usunąć go z katalogu mężów uważanych za świętych. Rzekomo miały Hieronima uratować przekazy dotyczące umartwionego stylu jego życia, a zwłaszcza ów wspomniany już kamień. Podobno Papież wypowiedział wówczas wielce znaczące zdanie: „Ne lapis iste!” (żeby nie ten kamień). Nie należy Hieronim jednak do szczególnie popularnych świętych. W Rzymie są tylko dwa kościoły pod jego wezwaniem. „W Polsce - pisze ks. W. Zaleski, nasz biograf świętych Pańskich - imię Hieronim należy do rzadziej spotykanych. Nie ma też w Polsce kościołów ani kaplic wystawionych ku swojej czci”. To ostatnie zdanie wymaga już jednak korekty. Od roku 2002 w diecezji warszawsko-praskiej istnieje parafia pod wezwaniem św. Hieronima.
CZYTAJ DALEJ

Papież: plan Trumpa dla Strefy Gazy to może być realistyczna propozycja

2025-09-30 21:31

[ TEMATY ]

strefa gazy

Papież Leon XIV

plan Trumpa

realistyczna propozycja

Vatican Media

Papież opuszczający Castel Gandolfo

Papież opuszczający Castel Gandolfo

Wydaje się to być realistyczna propozycja – powiedział Leon XIV o planie pokojowym Prezydenta USA dla Gazy. „Miejmy nadzieję, że go zaakceptują” - dodał. Jednocześnie zaznaczył, że ważne jest, „aby nastąpiło zawieszenie broni, uwolnienie zakładników”. W samym planie pokojowym „są elementy, które, jak sądzę, są bardzo interesujące, i mam nadzieję, że Hamas przyjmie je w wyznaczonym czasie” – powiedział Papież.

W odpowiedzi na pytanie o flotyllę, która zbliża się do Gazy, aby dostarczyć pomoc, ale także, aby przełamać blokadę morską Izraela Papież odpowiedział: „To jest bardzo trudne, widoczna jest chęć odpowiedzi na prawdziwy kryzys humanitarny, ale jest tam wiele elementów”. Dodał, że wszystkie strony o tym mówią i mamy nadzieję, że nie dojdzie do przemocy i że ludzie będą szanowani, to jest bardzo ważne”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję