Antsirabe to trzecie największe miasto na Madagaskarze – liczy ćwierć miliona mieszkańców. W szpitalu Ave Maria w tej miejscowości pracują siostry ze Zgromadzenia Franciszkanek Misjonarek Maryi, w tym jedna Polka – siostra Małgorzata. W szpitalu przebywa obecnie 140 pacjentów, połowa z nich jest w bardzo ciężkim stanie spowodowanym koronawirusem. Do placówki trafia też wielu misjonarzy z całego Madagaskaru, którzy zarazili się koronawirusem w trakcie swojego misyjnego pobytu.
Prowadzące placówkę franciszkanki misjonarki Maryi nigdy nie miały łatwo. Bieda, fatalne warunki sanitarne, zbyt mała liczba lekarzy, co utrudnia dostęp do opieki medycznej – to codzienność mieszkańców tej wyspy. Z jedynym w mieście ginekologiem, blokiem operacyjnym, o którego zorganizowanie zadbała s. Małgorzata, i z nietypowym jak na Madagaskar podejściem do pacjentów (tutaj nie zaczyna się rozmowy z chorym od pytania o pieniądze) – szpital jest jedyną nadzieją dla cierpiących, na tej pięknej, lecz zmagającej się z ogromnymi problemami wyspie. Do znanych bolączek, które siostry nauczyły się pokonywać o własnych siłach, pandemia COVID-19 dodała jednak nowe. W szpitalach na całej wyspie brakuje tlenu dla pacjentów. Ratunkiem byłby zakup urządzenia do jego produkcji na miejscu, ale to ogromny wydatek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nie nadążają z dostawami
Reklama
– Jest u nas 70 pacjentów zarażonych koronawirusem i brakuje nam tlenu – alarmuje s. Małgorzata. – Używamy koncentratorów, ale mamy ich tylko 30. Tymczasem wszyscy, którzy do nas trafiają, mają problemy z oddychaniem. Po prostu – duszą się.
Tlenu brakuje również w innych szpitalach w mieście, a także na całej wyspie. Siostry zamawiają go w odległej o 200 km stolicy kraju. – Nie nadążają go nam przywozić. Właśnie skończył się tlen w butlach – tłumaczy s. Małgorzata i apeluje o pomoc w zakupie generatora tlenu, który pozwoliłby rozwiązać problem na miejscu, w szpitalu. Takie urządzenie kosztuje 105 tys. euro – dla sióstr to wydatek nie do udźwignięcia. – Będziemy wdzięczni za każdą pomoc – zapewnia s. Małgorzata.
Mimo własnych problemów
Wesprzeć misjonarki na Madagaskarze zdecydowały się Caritas Archidiecezji Poznańskiej oraz Caritas Polska. Ksiądz Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska, podkreśla, że chorzy na Madagaskarze są w wyjątkowo trudnej sytuacji. – Z koronawirusem walczy cały świat, ale systemy opieki zdrowotnej w krajach wysoko rozwiniętych, mimo problemów, są dla chorych ratunkiem. Tymczasem w krajach takich jak Madagaskar wiele szpitali musi liczyć na wsparcie z zewnątrz, a pamiętajmy, że ludzie chorują tam tak samo ciężko, jak choćby w Polsce.
Chcesz pomóc?
Można przyłączyć się do zbiorki, wpłacając dowolną kwotę na konto:
77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 (tytuł wpłaty: TLEN)
lub wysyłając SMS o treści TLEN pod numer 72052 (koszt 2,46 zł)