Reklama

Wiara

Demokracja potrzebuje Królowej

Tylko uznanie Boga jako Zasady życia osobistego i społecznego jest gwarancją wolności człowieka, a tym samym także drogą do większej sprawiedliwości i większej demokracji. Do tego nie wystarczy prawodawstwo.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do naszej tradycji maryjnej należy nadawany Maryi tytuł: Królowa Polski bądź też: Jasnogórska Królowa Polski. Wyrasta on z polskich doświadczeń religijno-narodowych i szczególnej roli, którą odgrywa w polskich dziejach sanktuarium na Jasnej Górze. Jego genezy można szukać już w XV wieku, ale szczególne jego rozpowszechnienie nastąpiło w XVII wieku, do czego przyczyniły się śluby króla Jana Kazimierza w 1651 r. z jednoznacznie brzmiącym zdaniem skierowanym do Maryi: „Ciebie za Patronkę moją i za Królową państwa mojego obieram”.

Okoliczności historyczne

Dalsze dzieje tego tytułu kształtowały się zależnie od okoliczności historycznych, które stawały się udziałem narodu polskiego. W czasie rozbiorów Maryja Królowa była postrzegana jako duchowe źródło jedności narodu zniewolonego przez trzech zaborców i rozproszonego na emigracji. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. Maryja Królowa stała się symbolem odbudowy Kościoła i państwa pod znakiem wspólnego wysiłku duchowego i wspólnej pracy. Wtedy narodziły się m.in. pielgrzymki stanowe. Po II wojnie światowej królowanie Maryi było postrzegane jako gwarancja wolności duchowej wobec nacisku komunistycznego totalitaryzmu. Był to pewien paradoks, ale właśnie odniesienie do Królowej przyczyniało się do obrony zasady demokratycznej, której istotę stanowi powszechność wolności i prawdy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uznanie prymatu

Reklama

Tytuł Królowej Polski odniesiony do Maryi ma w naszej tradycji narodowe i polityczne znaczenie, co nie jest żadnym nadużyciem. Może on być traktowany jako fundamentalna zasada konstytucyjna i oparcie porządku demokratycznego. Tytuł ten był już widziany jako punkt odniesienia dla reformy obyczajów we wspólnocie narodowej, przypominał o narodowej jedności, o potrzebie wspólnej pracy i wspólnych dążeń. Przede wszystkim jednak podkreślał, że dzieje narodu i państwa potrzebują jasnego odniesienia do Boga i uznania Jego prymatu. Tytuł Królowej Polski zdecydowanie wskazuje, że tylko Bóg jest gwarancją wolności, wspólnego dobra, sprawiedliwości i wielkoduszności w życiu społecznym. Tytuł ten uznawany w minionych wiekach za ważny, także w swoim wymiarze politycznym, stał się niejako preambułą polskich konstytucji, choć nie był do niej wpisany. Porządek konstytucyjny ma sens, jeśli opiera się na Bogu.

Więź i demokracja

Możemy więc powiedzieć, że do Maryi jako Królowej zwracamy się głównie w sprawach i potrzebach społecznych, narodowych, politycznych, państwowych, a zatem w tym wszystkim, co dotyczy Polski i Polaków. Do Maryi jako Matki zwracamy się natomiast w naszych osobistych czy rodzinnych potrzebach. W tym przypadku odwołujemy się do tej więzi, która ma bardziej bezpośredni i wewnętrzny charakter, tzn. do więzi macierzyńsko-dziecięcej.

Reklama

Dzięki Maryi – Królowej Polski głębiej rozumiemy, czym jest demokracja. Jest ona autentyczna, jeśli uwzględnia pierwszorzędne odniesienie do Boga i Nim się inspiruje w kształtowaniu relacji międzyludzkich. Konstytucje państw demokratycznych takie odniesienie (invocatio Dei) mają. Niekiedy jest to odniesienie także do Trójcy Świętej, np. w Niemczech. Główne pojęcia i zasady, którymi kieruje się państwo demokratyczne, mają genezę chrześcijańską, np. pojęcie osoby, godności człowieka, znaczenia praw podstawowych, zasady subsydiarności itd. Można właściwie powiedzieć, że demokracja jest porządkiem politycznym opartym na prymacie Boga, który przypomina nam o tym, że istnieje obiektywne i powszechne prawo moralne, że istnieją zasady postępowania obowiązujące wszystkich tak samo, że istnieje dobro wspólne, które wszyscy powinni otaczać szacunkiem i dla niego pracować; wszyscy są równi co do godności, co powinno znajdować wyraz w każdej dziedzinie życia, a nie tylko w powszechnym prawie wyborczym. Dzięki Królowej Polski staje się zrozumiałe, że pierwszym twórczym czynnikiem życia narodowego i państwowego jest cnota, szczególnie cnota sprawiedliwości.

Kolory maryjne

Królowa Polski jest pierwszą Demokratką, ponieważ stale przypomina nam o tym, że życie narodowe i państwowe powinno się łączyć z jasnym odniesieniem do Boga, który jest gwarantem wolności wszystkich. Filozoficznie, a więc rozumowo, można wykazać, że tylko uznanie Boga jako Zasady życia osobistego i społecznego jest gwarancją wolności człowieka, a tym samym także drogą do większej sprawiedliwości i większej demokracji. Do tego nie wystarczy prawodawstwo, choćby najbardziej subtelne.

Cyprian Kamil Norwid w wierszu Legenda napisał: „Oto siedzi Królowa w kolorach narodu”. Tak, w ciągu wieków nadaliśmy Maryi „kolory narodowe”, kult maryjny w Polsce przybrał bardzo swojskie rysy i formy, odbiły się w nim dzieje narodowe oraz wspólne doświadczenia. Stale pozostaje aktualne wezwanie, aby i nasze życie narodowe, kulturowe, polityczne nabierało „kolorów maryjnych”, gdyż w ten sposób wezwanie: Królowo Polski będzie miało pełne znaczenie i wymowę, a tym samym nabierze także czynnego charakteru w naszych dziejach.

2021-04-27 12:56

Ocena: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomożycielka nasza

Niedziela Ogólnopolska 20/2025, str. 20-21

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

commons.wikimedia.org

Obraz Tomasza Lorenzone, Matka Boża Wspomożycielka Wiernych

Obraz Tomasza Lorenzone, Matka Boża Wspomożycielka Wiernych

Z krzyża Jezusa Maryja zostaje dana jako Matka dla wszystkich; staje się więc Tą, która jest blisko każdej ludzkiej potrzeby.

Kolekta mszalna na wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych odzwierciedla głęboką wiarę w szczególną bliskość Maryi w ludzkim życiu i w Jej pomoc. Wiara ta obecna była już w starożytnej refleksji chrześcijańskiej – u św. Efrema Syryjczyka, który napisał: „Maryja jest orędowniczką i wspomożycielką dla grzeszników i nieszczęśliwych”, a także u św. Grzegorza z Nazjanzu, który nauczał, że jest Ona „nieustanną i potężną Wspomożycielką”. Ta głęboka ufność wyrastała z kontemplacji ewangelicznych wydarzeń, w których Maryja staje w sercu ludzkiego losu. Widzimy Ją, gdy pośpiesznie idzie do starszej krewnej Elżbiety, by pomóc jej w czasie oczekiwania na narodzenie dziecka. W Kanie Galilejskiej w swojej delikatności i wrażliwości dostrzega zatroskanie nowożeńców, którym zabrakło wina, i przedstawia Synowi ich potrzeby. Jej prośba i ufność sprawiają, że może trwać piękna radość wspólnoty nowej rodziny, radość społeczności, która przeżywa swoje święto. W sposób szczególny jednak wiara w bliskość Maryi wypływała z rozważania tajemnicy Golgoty i krzyża. Doświadczenie cierpienia, opuszczenia, śmierci – tego wszystkiego, co najtrudniejsze w ludzkim życiu, a co w różnym wymiarze przeżywa każdy człowiek – buduje zaufanie do Tej, która jest najbliższym świadkiem ukrzyżowania i śmierci Jezusa. Doświadcza Ona bólu, w którym zawarte są wszystkie cierpienia człowieczego serca, powtarzające się w dziejach kolejnych pokoleń. A z krzyża Jezusa Maryja zostaje dana jako Matka dla wszystkich; staje się więc Tą, która jest blisko każdego ludzkiego krzyża i każdej ludzkiej potrzeby.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV apeluje o pokój, modli się za ofiary powodzi w Teksasie

2025-07-06 13:32

[ TEMATY ]

pokój

ofiary powodzi

Papież Leon XIV

Teksas

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Leon XIV po raz kolejny ponowił apel o pokój. Wystosował go po modlitwie Anioł Pański. „Pokój – powiedział - jest pragnieniem wszystkich narodów i jest bolesnym wołaniem tych, którzy są wyniszczeni przez wojnę. Prośmy Pana Boga, aby dotknął serc i natchnął umysły rządzących, by przemoc zbrojną zastąpili poszukiwaniem dialogu”.

Ojciec Święty pozdrowił też Polaków: uczniów i rodziców ze szkoły w Strzyżowie oraz wiernych z Legnicy. Wszystkim uczestnikom modlitwy Anioł Pański wyraził uznanie, za to, że zechcieli wziąć w niej udział pomimo panujących obecnie w Rzymie wysokich temperatur. „W te upalne dni wasza wędrówka do Drzwi Świętych wymaga jeszcze większej odwagi i jest godna podziwu!” – powiedział Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Czy premier Tusk powinien podać się do dymisji? Opublikowano sondaż

2025-07-07 08:58

[ TEMATY ]

premier

sondaż

dymisja

Donald Tusk

flikcr.com

41,5 proc. badanych uważa, że premier Donald Tusk powinien złożyć dymisję, przeciwnego zdania jest 41,2 proc. 17,3 proc. osób odpowiedziało "nie wiem/trudno powiedzieć" - wynika z nowego sondażu United Surveys przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski

W sondażu zapytano o to, czy Donald Tusk powinien zostać na stanowisku premiera, czy odejść. Zdaniem 41,5 proc. osób Tusk powinien złożyć dymisję, przeciwnego zdania jest 41,2 proc. zapytanych o zdanie. Jednocześnie 17,3 proc. osób odpowiedziało "nie wiem/trudno powiedzieć".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję