Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Walizka pełna niespodzianek

W kościele Przenajświętszej Trójcy w Wilamowicach prezentowana jest wystawa „Myśląc Kościół”, która powstała na bazie archiwalnych zdjęć śp. ks. Franciszka Pieli, dawnego gospodarza parafii.

Niedziela bielsko-żywiecka 15/2021, str. V

[ TEMATY ]

wystawa

Wilamowice

Archiwum parafii

Poświęcenie kościoła przez bp. Juliana Groblickiego

Poświęcenie kościoła przez bp. Juliana Groblickiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fotografie, które wykorzystaliśmy, były w walizce po śp. ks. Franciszku Pieli. Stosunkowo niedawno znaleziono ją na strychu. Do mnie trafiły one w końcu zeszłego roku. To fantastyczny materiał historyczny. Trudno powiedzieć, kto jest ich autorem. Podejrzewam, że część z nich zrobił pan Dybczyński – mówi ks. kan. Eugeniusz Nycz, pomysłodawca projektu.

Efektem segregacji archiwalnego materiału jest wystawa składająca się z trzech komplementarnych części: ze zdjęć starej świątyni, która spłonęła w 1957 r., z budowy nowego kościoła i z wizytacji kanonicznej kard. Karola Wojtyły w 1973 r. Dopełniają je fotografie pochodzące z archiwum ks. E. Nycza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Nie ukrywam, że do tych fotografii jestem sentymentalnie przywiązany. Wiele one pokazują. Już tylko starsi wiekiem mieszkańcy Wilamowic pamiętają, jak pięknie wyglądał ich drewniany kościół. Jego strata była wielkim nieszczęściem. Właśnie kończyły się prace związane z jego odnawianiem i konserwacją polichromii. W środku stały jeszcze rusztowania, a ogień strawił wszystko. Pamiętam, jak ciężko ludzie pracowali przy wznoszeniu nowej świątyni. Nie było odpowiedniego sprzętu, nie było materiałów budowlanych. Żwir czy piasek dowożono na plac budowy furmankami – wspomina ks. E. Nycz.

Reklama

Żywa historia, która wyłania się ze zdjęć, w pełnej krasie prezentuje bryłę starego kościoła oraz piękno jego detali architektonicznych. Przenosi odbiorcę w czasy, w których parafianie z mozołem wznosili nowy dom Boży. Tą część podsumowuje fotografia z 1960 r., na której widać krakowskiego biskupa pomocniczego Juliana Groblickiego, który święci kościół. Ostatnie plansze przybliżają z kolei jedyną wizytację kanoniczą kard. Karola Wojtyły, która miała miejsce 17 i 18 marca 1973 r. – w 50. rocznicę śmierci syna ziemi wilamowickiej abp. Józefa Bilczewskiego, metropolity lwowskiego.

Najstarsze fotografie, które wykorzystano do tworzenia tej wystawy, pochodzą z pierwszej połowy XX wieku

Podziel się cytatem

– Przeniosłem się w czasie. Nawet nie wiedziałem, że takie zdjęcia w ogóle istniały. Byłem wtedy młodym wikarym, któremu zlecono wykonanie wystawy upamiętniającej abp. Józefa Bilczewskiego. Miałem z tym spory problem. Do Lwowa pojechać nie mogłem, więc zebrałem to, co było u ludzi, u rodziny. Później, gdy metropolitę wyniesiono na ołtarze, okazało się, że jestem jedynym, który posiada dość dużo zdjęć związanych z jego osobą – stwierdza ks. E. Nycz.

Obecnie wystawa gości w przedsionku świątyni oraz w kaplicy Miłosierdzia Bożego. Z czasem ma to się jednak zmienić. Jej stałym miejscem ekspozycji będzie klatka schodowa prowadząca na kościelny chór. Po przeprowadzce do istniejących już plansz o wymiarach 160 cm na 160 cm dojdą nowe. Udokumentują one moment wznoszenia wieży oraz konsekracji kościoła.

– Najstarsze fotografie, które wykorzystano do tworzenia tej wystawy, pochodzą z pierwszej połowy XX wieku. Pokazują one wnętrze, ale i zewnętrzną bryłę drewnianego kościoła, który spalił się w 1957 r. Kolejna ich część pochodzi z czasów 1957-60 oraz z 1973 r. – mówi ks. Stanisław Morawa, proboszcz parafii Przenajświętszej Trójcy w Wilamowicach. Nad ekspozycją pracowali również ks. Paweł Danek i Piotr Wisła.

2021-04-06 13:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zafrasowany Chrystus

Niedziela sandomierska 18/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

wystawa

Sandomierz

Muzeum Zamkowe

Rzeźba pochodzi z XVIII wieku

Rzeźba pochodzi z XVIII wieku

Z racji świąt Wielkanocnych w Muzeum Zamkowym w Sandomierzu eksponowana była figura Chrystusa Frasobliwego.

Prezentowana rzeźba datowana jest na XVIII wiek, a pochodzi ze zbiorów rodziny Kamockich, która była jedną z ważniejszych rodzin ziemiańskich z okolic Sandomierza. Mikołaj Getka-Kenig, dyrektor muzeum, podkreślił, że rzeźba cenna jest z dwóch powodów. Po pierwsze etnograficznych, a po drugie historycznych. – Od 200 lat rzeźba znajdowała się w zbiorach rodziny Janusza Kamockiego, który był ważną postacią dla polskiej nauki. Był znanym i cenionym etnografem, a także członkiem Armii Krajowej. Rzeźba Chrystusa Frasobliwego pochodzi prawdopodobnie z okolic Krakowa, bo właśnie stamtąd przybyli pod Sandomierz Kamoccy. Mieli swój majątek w Mokoszynie i Podgaju – mówił dyrektor. Rzeźby Chrystusa Frasobliwego były popularne w sztuce ludowej w XVIII i XIX wieku. Ich popularność wynikała z potrzeb duchowych wiernych. – Lud polski widział w tym wizerunku swoje podobieństwo, ludzie utożsamiali się z Chrystusem osamotnionym i strudzonym – podkreśliła Kinga Kędziora-Palińska, główny inwentaryzator w muzeum zamkowym. Prezentowany wizerunek Chrystusa nawiązuje do przygotowań do ukrzyżowania i męki, stąd nazywany jest także „bolesnym oczekiwaniem”. Rzeźba przedstawia Jezusa Chrystusa siedzącego na kamieniu, zamyślonego, z głową opartą o dłoń, w koronie cierniowej. Na ramionach ma czerwony płaszcz, co nawiązuje do płaszcza królewskiego. Obecnie figura jest w depozycie muzeum, jednak trwa załatwianie wszystkich formalności, aby przeszła na jego własność.
CZYTAJ DALEJ

Bodnar o zabójstwie lekarza: osobą zatrzymaną w tej sprawie jest funkcjonariusz Służby Więziennej

2025-04-30 07:20

[ TEMATY ]

szpital

Kraków

nożownik

PAP/Art Service

Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar oświadczył we wtorek wieczorem w Katowicach, że osobą, która została zatrzymana w sprawie zabójstwa lekarza Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, okazał się funkcjonariusz Służby Więziennej.

We wtorek zamordowany został lekarz ortopeda krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego Tomasz Solecki. Do gabinetu, w którym badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował medyka nożem. Lekarz mimo wysiłków personelu medycznego zmarł. W sprawie zabójstwa śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa Kraków Podgórze.
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ 86-letni krawiec szyje sutannę dla nowego papieża

2025-04-30 19:40

[ TEMATY ]

konklawe

Ks. Tomasz Podlewski

86-letni krawiec Raniero Mancinelli szyje sutannę dla nowego papieża, który zostanie wybrany na konklawe rozpoczynającym się 7 maja. Mały zakład krawiecki, który Mancinelli prowadzi z rodziną, znajduje się w uliczce Borgo Pio, kilka kroków od placu Świętego Piotra.

"Aby uszyć sutannę dla papieża potrzeba około pięciu metrów tkaniny, bo jest także pelerynka. Tkanina, jakiej tym razem użyłem, to lekka wełna o wadze 220 gramów na metr kwadratowy"- wyjaśnił papieski krawiec, cytowany przez agencję Ansa. Dodał, że sutannę z takiej tkaniny miał także papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję