Reklama

Aspekty

Marzenia na wielki jubileusz

Rozpoczęło się od wymiany poszycia dachowego, później była renowacja ołtarza Aniołów Stróżów i ołtarza głównego, przed dwoma tygodniami powrócił odnowiony ołtarz posoborowy. Już niebawem spoczną w nim relikwie patrona wschowskiej fary – św. Stanisława Biskupa i Męczennika. 24 lutego ołtarz poświęci bp Tadeusz Lityński.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 8/2021, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karolina Krasowska

Skoro są to relikwie naszego patrona, to zależało mi na tym, żeby były w kościele, i to właśnie w ołtarzu – mówi ks. Dariusz Ludwikowski

Skoro są to relikwie naszego patrona, to zależało mi na tym, żeby były w kościele, i to właśnie w ołtarzu – mówi ks. Dariusz Ludwikowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fara, będąca dziełem włoskiego architekta Pompeo Ferarri, od kilku lat sukcesywnie przygotowuje się do wielkiego jubileuszu 700-lecia parafii, który przypada za 5 lat – w 2026 r. Odbudowę kościoła w obecnym kształcie po pożarze z 1685 r. przeprowadzono w latach 1720-26, zaś wyposażenie świątyni datowane jest na drugą ćwierć XVIII wieku.

W pełni okazałości

Marzeniem ks. Dariusza Ludwikowskiego – proboszcza wschowskiej parafii jest odnowienie na jubileusz wszystkich sześciu znajdujących się w farze drewnianych ołtarzy. Dodaje, że już udało się odnowić monumentalnych rozmiarów ołtarz główny, który wypełnia praktycznie całą przestrzeń ściany zamykającej prezbiterium, i liczy ponad 11 m wysokości. Składa się z dwóch części – bogatego tronu wystawienia wraz z tabernakulum, ustawionego przed ołtarzem, na osobnej mensie, oraz samego ołtarza – ustawionego na prostym architektonicznym cokole. Partię predelli wieńczą naturalnej wielkości figury świętych Apostołów Piotra i Pawła, ustawione po bokach kolumn podtrzymujących gzyms, wieńczący część centralną ołtarza wraz z obrazem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Josepha Philippa Kretschmera. Jest on autorem także drugiego z obrazów ujętego w snycerskie ornamentalne obramienie, przedstawiającego św. Stanisława Biskupa i Męczennika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Na przestrzeni ponad dwóch wieków ołtarz był kilkukrotnie poddawany renowacjom. Jednak na przestrzeni wieków większa część jego drewnianych elementów została zniszczona, część ornamentów i elementów snycerskich po prostu rozsypała się, a całość dodatkowo pokryta była kilkoma warstwami przemalowań – mówi ks. Ludwikowski. – Obecnie, po zakończonych głównych pracach konserwatorskich, można podziwiać go w pełni okazałości. Wzmocniono wszystkie elementy drewniane, zrekonstruowano niezachowane fragmenty, odsłonięto zachowane oryginalne opracowanie, zarówno malarskie, jak i złocenia i wykonano uzupełnienia jego ubytków. Dzięki temu właściwie udało nam się przywrócić to, co było blisko 300 lat temu – dodaje. Prace konserwatorskie trwały prawie półtora roku. Realizowane były łącznie przez kilkunastoosobowy zespół złożony w większości z dyplomowanych konserwatorów dzieł sztuki, mistrzów stolarskich, przy współpracy mistrza kowalstwa artystycznego. Na dokończenie czeka jeszcze cokół ołtarza i murowana mensa.

Reklama

Relikwie w ołtarzu

Przed dwoma tygodniami, z toruńskiej pracowni konserwacji dzieł sztuki Bartosza Anusiaka, do wschowskiej fary powrócił odnowiony ołtarz posoborowy – geometrycznie i architektonicznie dopasowany do ołtarza głównego. – Zostaną w nim zawarte relikwie św. Stanisława Biskupa i Męczennika, przywiezione tu według historyków przez króla Kazimierza Wielkiego, który przyłączył Wschowę do Macierzy. We wschowskiej farze, jak podają źródła historyczne, miał miejsce ślub króla z Jadwigą Żagańską – mówi wschowski proboszcz.

Fara, będąca dziełem włoskiego architekta Pompeo Ferarri, od kilku lat sukcesywnie przygotowuje się do wielkiego jubileuszu 700-lecia parafii, które przypada za 5 lat – w 2026 r.

Podziel się cytatem

– Sama fara była kilkakrotnie niszczona, ale kościół murowany powstał tu właśnie za króla Kazimierza. Stąd też te relikwie znajdowały się w sejfie. Jednak skoro są to relikwie naszego patrona, to zależało mi na tym, żeby były w kościele, i to właśnie w ołtarzu. Kiedy zajrzałem bezpośrednio do centrum relikwiarza, odczytałem karteczkę na trzech kosteczkach z napisem Sanctus Episcopus et Martyrus Stanislaus, czyli święty Biskup Męczennik Stanisław. Oryginalny zapis znajduje się w relikwiarzu, który w katalogu konserwator zabytków widnieje jako relikwiarz św. Korduli. Używaliśmy go już na odpustach, później jeden z parafian wykonał dla niego feretron i przybytek. Na feretronie nosimy relikwie przy dużych uroczystościach, by wynieść je z kościoła i pokazać na zewnątrz wszystkim parafianom – dodaje proboszcz. Ołtarz ofiarny i ambona zostały wykonane z drzewa dębowego. W środku ołtarza zamontowano szkło pancerne, za którym na poduszeczce będą spoczywały odpowiednio podświetlone relikwie św. Stanisława Biskupa i Męczennika.

Reklama

Renowacja obu ołtarzy była możliwa dzięki dużej dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które sięgnęły przeszło 500 tys. zł.

Reszta to wkład własny parafii. – Parafianie są bardzo ofiarni i oddani, dlatego cały czas jesteśmy na bieżąco. Do zrobienia są jeszcze przepiękne polichromie, nie mówiąc o prospekcie organowym, emporach. Remontu wymagają jeszcze cztery ołtarze, czeka nas wymiana instalacji elektrycznej i remont elewacji wieży farnej. Jest wiele pracy, z tego kościoła można zrobić perełkę – wylicza proboszcz. – Marzy mi się, żeby na 700 -lecie parafii na placu farnym stanęła figura Matki Bożej Niepokalanej na pięknej kolumnie, żeby jako Pani Wschowy miała także swoje miejsce przy farze. Wszyscy podchwycili ten pomysł – kończy ks. Dariusz Ludwikowski.

2021-02-17 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U Opiekuna Rodzin

Niedziela lubelska 20/2021, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Katarzyna Artymiak, archiwum parafii; aranżacja Andrzej Kozłowski

Kościół dziś i z czasów budowy. Figura św. Józefa z kościoła. Płaskorzeźba Świętej Rodziny z frontonu kościoła.

Kościół dziś i z czasów budowy. Figura św. Józefa z kościoła. Płaskorzeźba Świętej Rodziny z frontonu kościoła.

Parafię św. Józefa Opiekuna Rodzin w Łęcznej erygował abp Józef Życiński.

Łęczna, usadowiona malowniczo w widłach Wieprza i jego dopływu Świnki, swymi początkami sięga XIV wieku. Przez wieki była słynna z międzynarodowych jarmarków bydła i koni, których zmierzch przyszedł w połowie XIX wieku. Miasto ponownie zyskało na znaczeniu po odkryciu pokładów węgla kamiennego i powstaniu w 1975 r. w pobliskiej Bogdance Lubelskiego Zagłębia Węglowego.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

CZYTAJ DALEJ

„Polacy bardzo kochają nabożeństwo drogi krzyżowej” – śladami Męki Pańskiej na Jasnej Górze

2024-03-29 16:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Droga Krzyżowa

Karol Porwich/Niedziela

„Polacy bardzo kochają nabożeństwo drogi krzyżowej” można powiedzieć i dziś za paulinem o. Euzebiuszem Rejman, inicjatorem powstania monumentalnej Golgoty okalającej fortyfikację Jasnej Góry. Jasnogórskie Via Crucis, jak ta na wałach czy autorstwa Jerzego Dudy Gracza, oprócz wymiaru duchowego, są też wyjątkowymi dziełami polskiej sztuki religijnej.


Podziel się cytatem

Jednym z rysów charakterystycznych maryjnego sanktuarium na Jasnej Górze jest rozważanie Męki Pańskiej, zwłaszcza wokół klasztoru bez względu na porę roku. Tą drogą już od ponad 100 lat nieustannie podążają pielgrzymi. Wielokrotnie widywano tu kard. Karola Wojtyłę, który jako arcybiskup krakowski przyjeżdżał na Jasną Górę i samotnie odprawiał drogę krzyżową. Nabożeństwo drogi krzyżowej jest stałym elementem programu np. pielgrzymek maturzystów. Ta licząca ponad sto lat droga krzyżowa znajduje się w dawnej fosie okalającej fortyfikacje, a dziś w ogrodach paulińskich objętych klauzurą. Tworzy ją 14 monumentalnych stacji Męki Pańskiej. Powstały na początku XX wieku z inicjatywy ówczesnego przeora Jasnej Góry Euzebiusza Rejmana. Zostały zaprojektowane i wzniesione w latach 1900-1913 w powiązaniu z obchodami roku jubileuszowego 1900 i odbudową Jasnej Góry. Stacje zostały poświęcone w 1913 r. W uroczystości wzięło wówczas udział ok. 300 tys. pielgrzymów. Starania w celu rozpoczęcia budowy Drogi Krzyżowej na wałach paulini zainicjowali jeszcze w 1864 r., ale spotkały się one z decyzją odmowną ówczesnych carskich władz. Szansa na realizację wizji pojawiła się dopiero w 1898 r, kiedy to Jasną Górę opuściły kwaterujące na niej wojska rosyjskie, przenosząc się na teren miasta.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję