Reklama

Komentarze

Energia z morskiego wiatru

PGE, Tauron Polska Energia i Enea powołają spółkę, by razem budować morskie elektrownie wiatrowe. – Wiatr na polskim Bałtyku będzie służył polskiej energetyce – podkreśla Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych.

Niedziela Ogólnopolska 5/2021, str. 29

[ TEMATY ]

gospodarka

Ministerstwo Aktywów Państwowych

Prezes PGE, Wojciech Dąbrowski podpisuje list intencyjny

Prezes PGE, Wojciech Dąbrowski podpisuje list intencyjny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spółki Skarbu Państwa podpisały list intencyjny w sprawie współpracy w morskiej energetyce wiatrowej. Następnym krokiem będzie powołanie wspólnej spółki celowej, która w pierwszym etapie będzie wnioskować o pozwolenia na wznoszenie sztucznych wysp na Bałtyku, czyli o lokalizacje dla morskich farm wiatrowych. W ten sposób zostaną lepiej wykorzystane kompetencje wszystkich spółek, a także ich możliwości finansowe. „Budowa morskich farm wiatrowych na Bałtyku to projekt o ogromnym znaczeniu dla polskiej gospodarki. To nie tylko krok ku transformacji naszej energetyki ku gospodarce niskoemisyjnej, ale przede wszystkim korzyści związane ze stymulowaniem rozwoju, zwiększeniem innowacyjności, a także wykorzystaniem potencjału polskich firm” – napisał w komunikacie Jacek Sasin, minister aktywów państwowych.

Nawet 150 mld zł

W świetle polityki Unii Europejskiej inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE) są bardzo atrakcyjnym biznesowo obszarem gospodarki. Jeśli nie zrobią tego polskie firmy, to wejdzie do nas ktoś inny, a wspólnotowe regulacje wymuszą na naszych koncernach, by skupowały od nich „zielony prąd”. Dlatego dla polskiej gospodarki będzie lepiej, gdy za transformację energetyczną wezmą się rodzime koncerny. – Wobec tego należy wykorzystać polski potencjał, czy potencjał Skarbu Państwa, najlepiej jak potrafimy – zaznacza Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Farmy wiatrowe na Bałtyku to wielkie inwestycje i walka o ogromne pieniądze na rynkach finansowych oraz zabieganie o duże unijne dotacje w ramach tzw. Zielonego Ładu. Aby stać się poważnym graczem na tej biznesowej przestrzeni, polskie koncerny energetyczne łączą siły i chcą powołać spółkę celową, która zajmie się inwestycjami na Bałtyku. – Dzisiaj naszym zadaniem jest doprowadzić do tego, aby jak najwięcej korzyści uzyskały polskie firmy i polska gospodarka, realizując te wielkie inwestycje – podkreśla Wojciech Dąbrowski, prezes PGE. – Mówimy o skali inwestycji na poziomie nawet 150 mld zł.

Wydzielenie czarnej energii

Energetyczne koncerny będą wspólnie składać wnioski o możliwość budowy sztucznych wysp na Bałtyku, a także zabiegać o wielkie pieniądze. Aby było to możliwe, muszą się pozbyć tzw. aktywów energii z węgla. Rynki finansowe na świecie już dawno zmieniły swoją politykę, by omijać inwestycje, które mają w swoim portfelu biznesowym czarną energię. PGE w zeszłym roku poinformowała, że aktywa węglowe będą wydzielone z koncernu. Teraz podobne zabiegi muszą zrobić Tauron Polska Energia i Enea. – Międzynarodowe banki i instytucje finansowe są zainteresowane finansowaniem morskich projektów offshorowych, ale nie chcą kredytować firm związanych z węglem – tłumaczy Dąbrowski.

W styczniu 2021 r. polski parlament zakończył prace nad ustawą dedykowaną morskiej energetyce wiatrowej. Spodziewane jest, że wkrótce podpisze ją prezydent i wejdzie w życie na przełomie stycznia i lutego. Według planów, wielkie farmy wiatrowe mają powstać w odległości ponad 20 km od linii brzegowej, by wiatraki nie psuły naszego morskiego krajobrazu. Morze Bałtyckie jest dobrym miejscem do takich inwestycji, bo jest płytkie i ma dobre warunki wietrzne. – Te inwestycje będą podnosić bezpieczeństwo i konkurencyjność polskiej gospodarki w długiej perspektywie czasowej – podkreśla minister Artur Soboń. – Można zatem powiedzieć, że wiatr na polskim Bałtyku będzie dobrze służył polskiej energetyce.

Tysiące miejsc pracy

Zgodnie z projektem polityki energetycznej w obszarze polskiej wyłącznej strefy ekonomicznej na Morzu Bałtyckim do 2030 r. mogą powstać morskie farmy wiatrowe o mocy blisko 6 GW, a potencjał rozwoju do 2040 r. oszacowany został na 11 GW. To dwa razy więcej energii niż produkuje elektrownia Bełchatów. – Będzie to jedna z najważniejszych inwestycji dla całej polskiej gospodarki. Szacuje się, że inwestycje w offshore mogą wygenerować ponad 70 tys. nowych miejsc pracy – mówi prezes PGE. – Chcemy, by polskie firmy mogły przygotować się do inwestycji, by nie zostały zaskoczone, by nie okazało się, że w przetargach mogą startować tylko firmy zagraniczne mające doświadczenie – dodaje.

2021-01-27 09:45

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

MR: złożono ponad 601 tys. wniosków dot. rozwiązań z tarczy antykryzysowej

[ TEMATY ]

gospodarka

koronawirus

PRZEMYSŁAW AWDANKIEWICZ

Złożono już 601 179 wniosków o skorzystanie z rozwiązań oferowanych w ramach tarczy antykryzysowej - poinformowało w piątek po południu Ministerstwo Rozwoju. Najwięcej z nich dotyczy zwolnienia ze składek do ZUS za okres marzec - maj 2020.

Jak podał resort w piątek, do godziny 17 złożono 601 179 wniosków o skorzystanie z oferowanych przez tarczę rozwiązań.
CZYTAJ DALEJ

Neapol gotowy na uroczystość i cud św. Januarego

2025-09-18 07:25

[ TEMATY ]

św. January

cud św. Januarego

commons.wikimedia.org

Cud św. Januarego

Cud św. Januarego

Słynna Uroczystość św. Januarego w tym roku, podczas której wierni oczekują na dokonanie się cudu krwi świętego - jej przemiany ze stanu stałego w płynny - połączona będzie 19 września z zakończeniem XXXI Synodu Kościoła w Neapolu. Wręczone zostaną posynodalne „Wskazania duszpasterskie”.

Uroczystość przypada 19 września, jednak już dzien wcześniej Kościół w Neapolu rozpocznie świętowanie. Zwłaszcza, że w tym roku połączone jest ono z zakończeniem XXXI Synodu miejscowego kościoła i przekazaniem „Wskazań duszpasterskich.”
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Wiceprezydent Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska

2025-09-18 14:00

[ TEMATY ]

Warszawa

Adobe Stock

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

- Popierałem stanowisko prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Z żalem przyjąłem, że dzisiaj to stanowisko zostało wycofane i zastąpione absolutnie fasadowym dokumentem. Dla mnie jest to trudne, ponieważ odpowiadam za sprawy społeczne (...). W związku z tym poinformowałem prezydenta, że nie mogę być dalej twarzą polityki społecznej w mieście i złożyłem rezygnację z tego stanowiska - powiedział PAP Wiśnicki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję