Reklama

Wiara

Jedyne takie Serce

3 czerwca 1921 r. w Krakowie, po uroczystej Eucharystii, w której uczestniczył cały ówczesny Episkopat Polski, wobec 140 tys. wiernych dokonano Aktu poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. W 100. rocznicę tamtego wydarzenia chcemy ożywić kult Bożego Serca w naszej ojczyźnie – jako wynagrodzenie i dziękczynienie za wolną Polskę.

Niedziela Ogólnopolska 4/2021, str. 22-23

[ TEMATY ]

Serce Jezusa

Jezus

Najświętrze Serce

Najświętsze Serce Pana Jezusa

Najświętsze Serce

Tadeusz Lyczakowski

Fragment mozaiki z bazyliki najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie, obrazującej hołd narodu polskiego Sercu Bożemu

Fragment mozaiki z bazyliki najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie, obrazującej hołd narodu polskiego Sercu Bożemu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy przechodzimy obok nienaturalnie leżącego człowieka, martwimy się i zastanawiamy, co się stało. Wtedy przede wszystkim sprawdzamy jego podstawową funkcję życiową: czy wyczuwalne jest tętno, tzn. czy bije jego serce. Puls ogłasza serce żywe, serce aktywne.

Z Biblii wiemy, że serce stanowi centrum człowieka. To ku niemu płynie i z niego wypływa krew, krążąc po całym organizmie i dostarczając mu potrzebnych do funkcjonowania elementów. Kiedy żołnierze sprawdzali, w jakim stanie są skazańcy na Golgocie, zobaczyli, że Pan Jezus już nie żyje. Dla całkowitej pewności jeden z nich przebił Mu serce włócznią, bo wiadomo, że takie precyzyjne pchnięcie zatrzymuje definitywnie akcję serca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przebite Serce Boże

W tym miejscu chwilę się zatrzymajmy. Na krzyżu wisi ciało Pana Jezusa – bez życia. Jak podkreśla Ewangelista: „Wyzionął ducha”. Okrutna i bolesna to scena, gdy zbliża się żołdak i mocnym pchnięciem zatapia ostrze włóczni w Jego sercu. Po cóż to jeszcze? Czy to „ostatnie pchnięcie” nie mówi nam o miłości Boga do człowieka? Czy „Serce Jezusa włócznią przebite” nie ogłasza nieskończonego, szaleńczego miłosierdzia Boga, gotowego na wszystko dla swego stworzenia? Kocha nie tylko „do ostatniego tchnienia”, ale i „do ostatniej kropli”, bo z przebitego boku wypłynęły krew i woda.

Reklama

W kontemplacji Serca Jezusowego wierzący znajdowali „źródło wszelkiej wiedzy, pociechy i umocnienia”. Źródło to czerpali do sytości z tej studni miłości, która została otwarta na zawsze. To na Golgocie odkrywamy, że choć przebite, to jednak Serce Jezusa bije, że zdawało się oczom głupich, iż zwyciężyli, a tymczasem śmierć została pokonana.

Święty Ignacy Loyola w Ćwiczeniach duchowych zachęca do odbycia rozmowy pod krzyżem (CD 53-54). W pierwszej jej części jesteśmy zaproszeni do tego, by „wyobrażając sobie Chrystusa, Pana naszego, obecnego i wiszącego na krzyżu, rozmawiać z Nim [pytając go], jak to On, będąc Stwórcą, do tego doszedł, że stał się człowiekiem, a od życia wiecznego przeszedł do śmierci doczesnej i do konania za moje grzechy”. To jest właśnie dobre ćwiczenie na czas przygotowań do odnowienia aktu poświęcenia Sercu Bożemu siebie i Ojczyzny.

Przebite serce ojczyzny

Kiedy Polska przez kolejne dziesięciolecia nie istniała na mapach świata, wydawało się, że umarła. W rzeczywistości jednak żyła, jak umiała najlepiej, chroniąc wiarę i polskość w sercach i umysłach, w domach, kościołach, a także miejscach pracy oraz zesłania. Nie poddawała się – padała na kolana i z kolan powstawała. Kiedy w 1918 r. odzyskaliśmy niepodległość, zabrzmiała pieśń radości i wdzięczności, i to wdzięczności skierowanej ku Bogu jako Dawcy wolności oraz ku Częstochowskiej Pani, co broni Jasnej Góry i Polski.

Reklama

W sercach Polaków, za przyczyną jezuitów, zrodziła się myśl, aby wybudować świątynię jako wotum wdzięczności za dar niepodległości – chodzi o bazylikę Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie. To w czasach zaborów zaczęło się krzewić pośród ludu to nabożeństwo, które zdobywało coraz większe kręgi wiernych czcicieli – nie tylko pod zaborami, ale także wszędzie tam, gdzie emigrowali Polacy. Ofiary na budowę tej świątyni płynęły z całego świata – tam, gdzie dotarli Polacy, docierało też orędzie o Bożym Sercu, gorejącym ognisku miłości, które nigdy, nawet pod zaborami, nie gaśnie. To w Sercu Bożym nasi rodacy widzieli źródło siły i mocy do powstania.

Uroczystej konsekracji świątyni dokonano w 1921 r., a 3 czerwca tegoż roku w Krakowie, po uroczystej Eucharystii, w której uczestniczył cały Episkopat Polski, i procesji na Mały Rynek, wobec 140 tys. wiernych, dokonano Aktu poświęcenia całej Ojczyzny Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. To nie tylko wdzięczność, ale i wielka odpowiedzialność duszpasterzy oraz ludu Bożego, którzy, widząc, jak trudno odbudowywać dom ojczysty po tylu latach niewoli, wiedzieli, do Kogo zwrócić się z prośbą o pomoc.

Odnowić w nas bicie Bożego Serca

W tym roku kalendarzowym przypada 100. rocznica tamtych wydarzeń. Żyjemy w czasach, które również wymagają od nas postaw wiary i zaufania Bogu. Chcemy świętować oba jubileusze. Pragniemy ożywić kult Bożego Serca w naszej ojczyźnie – w wymiarze wynagrodzenia oraz dziękczynienia za wolną Polskę. W tegoroczną uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa (11 czerwca) do bazyliki w Krakowie przybędzie Episkopat Polski, aby ponowić akt poświęcenia Sercu Bożemu naszego kraju i wszystkich Polaków.

W drugiej części wspomnianej wcześniej rozmowy pod krzyżem (CD 53-54) jesteśmy wezwani do tego, aby „patrząc na siebie samego, pytać się siebie: Com ja uczynił dla Chrystusa? Co czynię dla Chrystusa? Com powinien uczynić dla Chrystusa? I tak widząc Go w takim stanie przybitego do krzyża, rozważyć to, co mi się wtedy nasunie”. Co ja mogę uczynić, by Serce Boże jeszcze mocniej zabiło w moim sercu? A rozmowa ta ma być „jakby przyjaciel mówił do przyjaciela”.

Z ramienia Konferencji Episkopatu Polski do każdej parafii dotrze specjalny zeszyt formacyjny, w którym znajdują się pomoce dla duszpasterzy na okres Wielkiego Postu – w przygotowaniu i podprowadzeniu wiernych do uroczystego poświęcenia. Wielki Piątek – dzień kontemplacji Męki i Śmierci Pana naszego Jezusa Chrystusa może być niebywałą i niepowtarzalną okazją, by dokonać osobistego aktu poświęcenia się Sercu Bożemu. W materiałach proponujemy, by w niedzielę Miłosierdzia Bożego każde małżeństwo, każda rodzina i każda wspólnota dokonały aktu poświęcenia się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.

Zachęcamy do codziennego ofiarowania się Bożemu Sercu, do prostej modlitwy, którą praktykują członkowie Apostolstwa Modlitwy, by przygotować się do obchodów 100. rocznicy poświęcenia Polski Sercu Jezusowemu:
„Panie Jezu Chryste, Ty poprzez swoje Boskie Serce, bogate w miłosierdzie, wylałeś na świat cały miłość swego Ojca jako uświęcający żar Ducha Przenajświętszego. Racz przyjąć moje modlitwy, prace, radości i cierpienia, i złącz je dzisiaj ze swą Ofiarą Krzyża, obecną w tajemnicy Eucharystii – dla zbawienia świata. W jedności z całym Kościołem i Jego Matką – Maryją, przez Jej pośrednictwo, proszę Cię w intencjach, które Ojciec Święty polecił naszym modlitwom. Udziel mi, Panie Jezu, Ducha Świętego do wiernego w dniu dzisiejszym wypełnienia wszystkich dobrych czynów, przygotowanych dla mnie przez Ojca. Przemień mnie i uczyń apostołem Twego Serca, bym świadczył w Duchu i Prawdzie, że Bóg jest Miłością. Amen”.

2021-01-20 10:46

Oceń: +11 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pan Jezus przelał Krew podczas modlitwy w Ogrójcu

W lektury Ewangelii według św. Łukasza wiemy, że po Ostatniej Wieczerzy, Jezus udał się z uczniami do Ogrójca. Jezusowi „ukazał się anioł z nieba i pokrzepiał Go. Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię” (Łk 22, 43 – 44).

Ogród Oliwny to miejsce odległe i ciche. Jezus często tam przebywał i rozmawiał ze swoimi uczniami. Tu też trwali we wspólnocie modlitwy. Ale tym razem W Ogrodzie Oliwnym ma miejsce coś innego. To nie jest zwykła rozmowa z uczniami. Przecież wszystko dzieje się w dzień poprzedzający mękę Jezusa, stąd Boży Syn właśnie w Ogrodzie Oliwnym przeżywał niepokój, napięcie, smutek, trwogę, lęk. W prawdzie zabrał ze sobą najbliższych uczniów, by z Nim czuwali ale oddalił się od nich, by porozmawiać z Ojcem. Ogród Oliwny to także miejsce walki, jaką Jezus stoczył z szatanem, który kusił Go, aby odrzucił mękę, cierpienie i śmierć. Jednak Jezus wie, co Go czeka i prosi Ojca, by odsunął ten kielich cierpienia. Była to dla Jezusa wielka godzina próby i ogromna udręka.
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Jak rozumieć świętych obcowanie?

2025-10-02 21:00

[ TEMATY ]

Credo

Adobe Stock

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję