Reklama

Watykański Oscar

O filmie Jan Paweł II ciagle żywy z jego twórcą Antoniem Olivié rozmawia Włodzimierz Rędzioch.

Niedziela Ogólnopolska 51/2020, str. 40-41

[ TEMATY ]

Włodzimierz Rędzioch

Archiwum Antonia Olivié

Papież ma wpływ na nasze życie, czyli ciągle żyje – tłumaczy tytuł swego dokumentu Antonio Olivié

Papież ma wpływ na nasze życie, czyli ciągle żyje – tłumaczy tytuł swego
dokumentu Antonio Olivié

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włodzimierz Rędzioch: Skąd wziął się pomysł zrobienia filmu o św. Janie Pawle II?

Antonio Olivié: Chcieliśmy zrobić film dokumentalny z okazji 100. rocznicy urodzin papieża Polaka. Postanowiliśmy jednak, że ten film nie będzie opowiadał o  jego życiu, ale ukaże, jak silna jest jego obecność w sercach wielu ludzi na całym świecie, którzy świadczą o tym, że za jego wstawiennictwem otrzymali łaski, cuda, a także dar powołania kapłańskiego. Krótko mówiąc – naszym celem było przypomnienie silnego przywiązania ludzi na całym świecie do Jana Pawła II, obecności jego ducha, który dla wielu z nich zawsze pozostaje punktem odniesienia.

O czym opowiada Twój film?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przede wszystkim prezentuje on świadectwa ludzi cudownie uzdrowionych za wstawiennictwem Jana Pawła II, począwszy od dwóch kobiet: francuskiej zakonnicy Marie Simon-Pierre Normand, dotkniętej chorobą Parkinsona (tą samą, na którą cierpiał papież), oraz Floribeth Mora Diaz, kostarykańskiej prawniczki, której cudowne uzdrowienie z tętniaka aorty w mózgu otworzyło drogę do kanonizacji papieża. Spotkania i rozmowy z tym kobietami, które wiele lat temu cierpiały na nieuleczalne choroby, a teraz są zdrowe, zrobiły na mnie duże wrażenie. Podczas rozmowy z ks. prał. Sławomirem Oderem dowiedzieliśmy się natomiast, że ludzie ciągle piszą do niego o cudach, które oczywiście nie są analizowane, ponieważ proces kanonizacyjny jest już zakończony. Były postulator zdradził nam, że otrzymał ok. 15 tys. listów, w których opisują niezwykłe łaski otrzymane za wstawinnictwem tego świętego. Inną grupę stanowią osoby, które dzięki Ojcu Świętemu odkryły wiarę lub nawet powołanie. Rozmawialiśmy z profesorem jednego z papieskich uniwersytetów, zakonnikiem, który był ateistą, a dzięki papieżowi odkrył wiarę – zaczął studiować papieskie teksty i zdał sobie sprawę, jaka powinna być jego droga życiowa. Rozmawiałem też z siostrami w Stanach Zjednoczonych, które mają szczególny charyzmat – szerzenie kultu św. Jana Pawła II i niesienie ludziom relikwii jego krwi. Odwiedzają z nią kościoły w USA, a także w Ameryce Łacińskiej. Podczas ich wystawienia i adoracji dzieją się niezwykłe rzeczy, o których opowiadamy w filmie.

Która z historii przedstawionych w filmie wywarła na Tobie największe wrażenie?

Dla mnie najsilniejszym przeżyciem były niewątpliwie spotkania z dwiema cudownie uzdrowionymi kobietami, których przypadki uwzględniono w procesach beatyfikacji i kanonizacji. Zdałem sobie sprawę, że według medycyny, nie powinny żyć, a one żyją. Zastanowił mnie także ich wielki spokój i pogoda ducha. Byłem zdumiony wieloma cudami „spowodowanymi” relikwią krwi św. Jana Pawła II.

Spotkałeś wielu ludzi i zebrałeś sporą liczbę świadectw o Janie Pawle II. Kim dla nich jest ten święty papież?

Niektórzy postrzegają go jako wielką postać historyczną, która wywarła wpływ na losy świata, oraz obrońcę praw człowieka. Większość ludzi uważa go jednak za Bożego człowieka, który w szczególny sposób bronił rodziny i życia. Jan Paweł II zrozumiał, że największym wyzwaniem dla dzisiejszego Kościoła jest właśnie obrona rodziny.

Dlaczego nadałeś swojemu dokumentowi tytuł: Jan Paweł II ciągle żywy?

Ponieważ Jan Paweł II, przez cuda, łaski i nawrócenia, nadal odgrywa dużą rolę w życiu wielu osób. Zauważyłem, że papież pomaga „z góry” zwłaszcza parom, które mają trudności z posiadaniem dzieci, oraz ludziom mającym problemy ze znalezieniem pracy. Papież ma wpływ na nasze życie, czyli ciągle żyje.

Od pewnego czasu jesteśmy świadkami ataków na postać?? Jana Pawła  II, nawet ze strony niektórych środowisk katolickich. Ty widziałeś i udokumentowałeś dowody jego świętości – co mógłbyś odpowiedzieć na taką krytykę?

Przede wszystkim trzeba przypominać prawdziwą postać św. Jana Pawła II i wielkie dziedzictwo jego nauczania. Ataki skierowane przeciwko papieżowi skłaniają mnie do refleksji, że – często obok wielkich świętych istnieje zło. Obok Jezusa był Judasz, ale nie możemy powiedzieć, że obecność Judasza „przesłania” świętość Jezusa. Jezus spotkał wielu grzeszników i złoczyńców, ale nie wszyscy z nich się nawrócili. Bóg pozwala, by kąkol wzrastał obok dobrej pszenicy. Święci żyją w świecie, dlatego obok nich pojawiają się też źli ludzie. Przypisywanie zła osobom, które współpracowały z Janem Pawłem II, i jego świętej postaci, jest jak przypisywanie zła Judasza Jezusowi, co byłoby absurdem. Tak jak szatan pojawia się przy Jezusie, tak i demony krążą wokół wielkich świętych.

Międzynarodowy Festiwal Filmowy Mirabile Dictu odbywa się regularnie w Rzymie od 2010 r. To jeden z najbardziej prestiżowych festiwali filmów katolickich. Organizowany jest z inicjatywy reżyserki, producentki filmów i mecenaski sztuki Liany Marabini, a patronuje mu Papieska Rada ds. Kultury. Podczas festiwalu filmy nagradzane są w kilku kategoriach: fabularne, dokumentalne, krótkometrażowe oraz programy promujące uniwersalne wartości. Tegoroczny festiwal, który musiał się odbywać w nietypowej, wirtualnej formie, był szczególnie korzystny dla Polski – główną nagrodę otrzymał polski film Dzień gniewu w reżyserii Jacka Raginisa-Królikiewicza, wyprodukowany przez Teatr TVP oraz Studio Filmowe „N”. To jednak nie koniec polskich akcentów na tegorocznym festiwalu – za najlepszego reżysera uznano Hiszpana Antonia Olivié, twórcę filmu Jan Paweł II ciągle żywy. Olivié jest dyrektorem telewizyjnej agencji informacyjnej „Rome Reports” (www.romereports.com/en/) specjalizującej się w relacjach z papieżem i Watykanem.

2020-12-16 08:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Osamotniony krucyfiks ze św. Marcelego

[ TEMATY ]

Rzym

krucyfiks

Włodzimierz Rędzioch

Włodzimierz Rędzioch

Krucyfiks, który przechowywany jest w kościele św. Marcelego przy ulicy Corso był zawsze obiektem szczególnej czci mieszkańców Rzymu, Wiecznego Miasta. Uznawany jest za cudowny, gdyż w 1519 r. przetrwał nietknięty podczas pożaru, który doszczętnie zniszczył stary kościół.

Procesje z krzyżem św. Marcelego weszły na stałe do tradycji rzymskiej. W kronikach odnotowano, że już trzy lata po pożarze, w 1522 r., gdy w Rzymie szerzyła się epidemia cholery, przez kilka dni noszono procesjonalnie krzyż ulicami miasta, by błagać Boga o zakończenie epidemii. W czasie lat świętych niesiono go z kościoła św. Marcelego do Bazyliki św. Piotra; po raz ostatni uczyniono to w czasie Roku Świętego 1950. Natomiast w przeddzień rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II, na życzenie Jana XXIII, krzyż przeniesiono do Bazyliki Matki Bożej Większej na triduum modlitw; 7 października 1962 r. sam papież udał się na jego adorację.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo uzdrowionej z nowotworu: "Carlo Acutisie, jestem w twoich rękach!"

2025-02-15 20:16

[ TEMATY ]

świadectwo

bł. Carlo Acutis

Autorstwa AndyScott/commons.wikimedia.org/screen YT

María Dolores Rosique - Lola dla przyjaciół - z promiennym uśmiechem opowiada z odnowioną wiarą świadectwo uzdrowienia po pokonaniu agresywnego raka jamy brzusznej. Jej powrót do zdrowia rozpoczął się po wizycie w grobowcu błogosławionego Carla Acutisa w Asyżu i całkowitym oddaniu się jego opiece.

„Zawsze powtarzam, że choroba, na którą zachorowałam, przyniosła mi więcej dobrego niż złego. Jednym z nich jest potwierdzenie mojej wiary. Dziś wiem, że bez Pana jestem niczym i nigdzie nie zajdę” – powiedziała w wywiadzie dla ACI Prensa.
CZYTAJ DALEJ

Ekspert: padł rekord temperatury minimalnej w Polsce; odpowiedzialne specyficzne położenie stacji

2025-02-17 17:11

vasev_artem/pixabay.com

W poniedziałek, 17 lutego, w stacji pomiarowej w tatrzańskim Litworowym Kotle zanotowano temperaturę minus 41,1 st. C. Według dr. Bartosza Czerneckiego z UAM w Poznaniu, to najniższa temperatura w historii pomiarów w Polsce. Sprawiły to specyfika położenia stacji oraz występujące warunki atmosferyczne.

Dr Bartosz Czernecki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, odpowiedzialny za projekt badań mrozowisk tatrzańskich "Mrozowiska.pl" wyjaśnił, że odnotowana temperatura została potwierdzona instrumentalnie, a na terenie stacji znajdują się dwa urządzenia pomiarowe, których zastosowanie ma wykluczyć wystąpienie ewentualnych błędów lub awarii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję