Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Jakże inne „Wszystkich Świętych”

1 listopada to dzień, kiedy wspominamy wszystkich tych, którzy żyli przed nami i wypełniając w swoim życiu Bożą wolę, osiągnęli wieczne szczęście przebywania z Bogiem w niebie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wraz z całym Kościołem przywołujemy wszystkich, nie tylko oficjalnie kanonizowanych czy beatyfikowanych, ale także anonimowych świętych, którzy za dobre życie osiągnęli zbawienie i możliwość oglądania Boga twarzą w twarz.

Modlitwa inna niż zwykle

W tym roku, ze względu na pandemię nie mogliśmy się zgromadzić na cmentarzach, aby w zadumie modlić się i wspominać naszych bliskich zmarłych, wierząc, że oni również są już świętymi w niebie. Sytuacja epidemiologiczna niejako „odcięła” nas od modlitwy nad grobami, jednakże pamięć i przywiązanie do tych, którzy już odeszli, zgromadziło nas w kościołach, aby zaświadczyć o swojej wierze, o pragnieniu świętości, a także, by modlić się za tych, którzy tej modlitwy potrzebują po drugiej stronie. Uroczystość ta, to również wyjątkowa okazja, aby prosić o wstawiennictwo tych, którzy osiągnęli już pełnię zbawienia i oglądają Boga, jednak nie zostali oficjalnie ogłoszeni przez Kościół świętymi czy błogosławionymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święci mieli także swoje słabości i grzechy. Święty to nie jest „chodzący ideał”, doskonały, do którego w niczym nie można się przyczepić.

Podziel się cytatem

Wdzięczni za życie

W sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju w to święto wprowadził ksiądz dziekan Witold Batycki. – Tak samo, jak co roku, a jednak jakże inaczej, gromadzimy się 1 listopada, w tę uroczystość, aby wspominać zmarłych i rozpamiętywać nasze przemijanie. Ale dzisiaj szczególnie chcemy przywoływać wszystkich świętych, tych, którym po ludzku mówiąc, „udało się”, ale którzy na niebo zasłużyli sobie pięknym życiem. I cieszymy się, że Bóg przygotował w niebie mieszkanie dla każdego z nas. Dziękujemy Panu Bogu dziś też za życie naszych dziadków, rodziców, rodzeństwa czy współmałżonków, którzy wyprzedzili nas na drodze do wieczności – powiedział.

Tacy jak my

Reklama

Ks. Mateusz Januszewski w homilii podkreślał, że święci to normalni ludzie, którzy spotkali w swym życiu Pana Boga: – Naprawdę święci mieli także swoje słabości i grzechy. Święty to nie jest „chodzący ideał”, doskonały, do którego w niczym nie można się przyczepić. Taki prawdziwy, ewangeliczny święty, którego przedstawia nam Kościół to jest ktoś bardzo normalny, z wadami i zaletami, taki, który przeżywa zarówno dobre, jak i złe chwile. Jednak jest to człowiek, który w pewnym momencie swojego życia spotkał Pana Boga, który odmienił jego życie i odmieniał nieustannie każdego dnia – zaznaczał.

Po Mszy św. modlitwą przy pięciu stacjach i Koronką do Bożego Miłosierdzia wierni prosili o życie wieczne dla zmarłych spoczywających na cmentarzu oraz wszystkich bliskich ich sercu. – Nie możemy pójść na cmentarz, dlatego tym bardziej czuliśmy, że musimy przyjść do kościoła. Jakże to inne „Wszystkich Świętych”, od tego, które znamy od lat… Nie spotkaliśmy się z rodziną, która co roku przyjeżdżała z daleka, nie ma zatrzymania i zadumy nad grobami bliskich. Ale musimy z tego wyciągnąć naukę dla nas, bo Pan Bóg wysłuchuje naszych modlitw – wyjaśniała Anna, jedna z modlących się w biłgorajskim sanktuarium.

2020-11-10 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Armia świętych

Niedziela częstochowska 45/2019, str. 2

[ TEMATY ]

koncert

uroczystość Wszystkich Świętych

Grażyna Kołek/Niedziela

Świątynia rozbrzmiewała muzyką zespołu Mała Armia Jezusa

Świątynia rozbrzmiewała muzyką zespołu Mała Armia Jezusa

Przez koncert zespołu Mała Armia Jezusa chcieliśmy przybliżyć dzieciom i ich rodzinom uroczystość Wszystkich Świętych, przypomnieć radość świętych w niebie oraz zachęcić do chrześcijańskiego przeżywania tego dnia – powiedział ks. Tomasz Wrona, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła w Blachowni. 26 października kościół parafialny rozbrzmiewał muzyką dziecięcego zespołu Mała Armia Jezusa. Utwory zaprezentowane tego dnia chwaliły Boga i Jego Matkę Maryję, a także były wyrazem zaangażowania w dzieło ewangelizacji i świadectwem wiary. Członkowie zespołu przez repertuar głoszą wartości chrześcijańskie w rodzinie, domu, Kościele, społeczeństwie. Koncert prowadził założyciel i lider zespołu, a zarazem twórca repertuaru Tomasz Mikołajczyk.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz.Film “Brat Brata” mówiący o nim, ale też o dziele, jaki stworzył czyli Towarzystwie Pomocy Brata Alberta cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Sala kinowa zapełniła się po brzegi.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko premiera filmu, ale także rozmowa o nim i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, lecz wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi za człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję