Reklama

Głos z Torunia

Wymiana darów

Święty Jan Paweł II mówił, że „adoptowanie dziecka to wielkie dzieło miłości”. To niełatwe zadanie, ale przynosi piękne owoce zarówno dla dzieci jak i rodziców. Z Grażyną Godlewską rozmawia Ewa Melerska.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewa Melerska: Kto może zgłosić się do Diecezjalnego Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego?

Grażyna Godlewska: Zgłaszają się do nas małżeństwa, pragnące podjąć się rodzicielstwa adopcyjnego i zastępczego, rodziny adopcyjne i naturalne potrzebujące pomocy psychologiczno-pedagogicznej, kobiety i dziewczęta w ciąży potrzebujące wsparcia oraz osoby chętne do współpracy.

Jak wygląda droga rodziców do adopcji dziecka?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Droga ta rozpoczyna się spotkaniem informacyjnym, podczas którego kandydaci uzyskują informacje na temat procedury, w tym wymaganych dokumentów. Następnie przechodzą diagnozę psychologiczno-pedagogiczną oraz wywiad adopcyjny w miejscu zamieszkania. Na podstawie zgromadzonych informacji Komisja Kwalifikacyjna dokonuje wstępnej oceny kandydatów, dopuszczając do udziału w szkoleniu, które odbywa się według naszego autorskiego programu Adopcja jako dar miłości. Zajęcia te wzbogacone są w spotkania ze specjalistami: prawnikiem, lekarzem pediatrą, specjalistą w zakresie FAS. Po szkoleniu następuje kwalifikacja kandydatów i wydanie opinii do utworzenia rodziny adopcyjnej.

I co dalej?

Reklama

Kolejny etap to propozycja dziecka, kontakty z nim i złożenie dokumentów do sądu, który postanawia o osobistej styczności, czyli opiece nad dzieckiem w miejscu zamieszkania kandydatów. W tym czasie pracownicy ośrodka sprawują nadzór nad rodziną, przeprowadzają wywiady i badają więź między dzieckiem a rodzicami. Zakończeniem procedury jest sprawa o przysposobienie małoletniego.

Jak wygląda opieka postadopcyjna?

W sytuacjach pojawiających się problemów rodzinom udzielana jest zawsze pomoc przez poradnictwo indywidualne, grupy wsparcia, konferencje tematyczne, warsztaty szkoleniowe prowadzone przez specjalistów. Rodzice chętnie korzystają z tych form pomocy, ponieważ wzmacniają ich, poszerzają ich kompetencje wychowawcze i wyposażają w wiedzę oraz umiejętności, pozwalające lepiej zrozumieć dziecko. Natomiast w ramach integracji rodzin biorą udział w imprezach organizowanych przez ośrodek, np. Dniu Dziecka, Balu Wszystkich Świętych, mikołajkach, wspólnym kolędowaniu.

Czy w Ośrodku są dzieci niepełnosprawne, czekające na adopcję?

Dzieci niepełnosprawnych jest bardzo dużo, zgłaszane są do Ośrodka z całego kraju przez Wojewódzki Bank Danych oraz z terenu naszego województwa przez ośrodki pomocy społecznej i placówki.

Znajdują się dla nich rodziny?

Reklama

Wiele rodzin zdecydowało się na adopcję również chorych dzieci, m.in. z FAS (poalkoholowym zespołem płodowym), RAD (zaburzoną więzią), chorobami onkologicznymi, a nawet z wirusem HIV. Kandydaci na rodziców adopcyjnych podejmują świadomą decyzję, wynikającą z chęci pomocy dzieciom i wiedzą, że mogą liczyć na pomoc. Nasz ośrodek współpracuje z m.in. fundacją „O Uśmiech Dziecka”, działającą przy Szpitalu Dziecięcym, fundacją „Daj szansę” oraz państwem Liszcz, specjalistami z zakresu FAS (obecnie tylko z żoną śp. Krzysztofa). Przysposobienie dzieci poranionych, czasem chorych czy boleśnie doświadczonych nie jest łatwym zadaniem dla małżonków, ale zgodnie ze słowami „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje” (Mk 9, 37) to zaproszenie i przyjęcie samego Chrystusa.

DOAO pomaga także samotnym matkom.

Ośrodek zapewnia pomoc kobietom w ciąży oraz pacjentkom oddziałów ginekologiczno-położniczych, które sygnalizują zamiar pozostawienia dziecka bezpośrednio po urodzeniu. Zgłaszają się do nas kobiety w ciąży, które nie mogą liczyć na wsparcie rodziny, wówczas udzielamy im pomocy psychologicznej oraz, jeśli jest potrzeba, umieszczamy w Domu Samotnej Matki w Ciechocinku prowadzonym przez siostry orionistki, z którymi współpracujemy od wielu lat.

Jak wygląda współpraca z Oknami Życia?


Są to miejsca, w których matki mogą anonimowo pozostawić swoje narodzone dzieci, nie narażając ich na niebezpieczeństwo. Dziecko zostaje zabrane do szpitala, gdzie przechodzi badania, a następnie kierowane jest do pogotowia rodzinnego. Uruchamia się procedurę nadania tożsamości, a potem adopcyjną. W ten sposób dziecko trafia do rodziny przygotowanej przez nasz ośrodek. Współpracujemy z Oknami Życia w Toruniu, Grudziądzu i Włocławku.
Pozostawienie dziecka w Oknie Życia to prośba zdesperowanej matki o zajęcie się losem jej dziecka, dlatego tak ważne jest, aby kobiety w trudnych sytuacjach wiedziały, gdzie szukać pomocy. Mimo że Okno Życia spełnia swoją funkcję, o wiele lepiej byłoby, aby matki potrzebujące pomocy zgłaszały się już w ciąży lub po urodzeniu dziecka do ośrodka adopcyjnego. Wówczas można udzielić im wsparcia i jest szansa, aby dziecko wychowywało się w swojej rodzinie biologicznej. Natomiast jeśli zapadnie decyzja o oddaniu dziecka, możemy poznać jego historię, co jest ważne w przypadku przyszłej adopcji, znana jest jego tożsamość i skraca się procedura – dziecko szybciej trafia do rodziny. Okno Życia jest także wielkim darem dla rodziców, którzy nie mogą mieć własnego potomstwa.

2020-11-10 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powołani do niepłodności?

Niedziela Ogólnopolska 9/2020, str. 52-53

[ TEMATY ]

dzieci

małżeństwo

adopcja

niepłodność

Adobe.stock.pl

Oczekiwanie na drugą kreskę może być ciężką próbą dla małżeństwa

Oczekiwanie na drugą kreskę może być ciężką próbą dla małżeństwa

Czy istnieje powołanie do niepłodności? Czy brak potomstwa oznacza brak Bożego błogosławieństwa? Tytuł rekolekcji, które odbywają się w Kluczborku jest prowokacją – po to, by pokazać, że płodność małżonków nie zamyka się tylko w prokreacji.

W pewnym momencie pojawił się bunt, foch na Pana Boga – mówi Bernadetta Frank. – Panie Boże, my jesteśmy Tobie wierni już długie lata, jesteśmy wobec Ciebie fair, a Ty z nami postępujesz niesprawiedliwie. Powiedziałeś: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się”, a u nas tego nie widać...
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu "z dalekiego kraju"

2025-04-02 15:53

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

kard. Stanisław Dziwisz

Włodzimierz Rędzioch

„Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu, który przybył do Rzymu "z dalekiego kraju", ale po długim pontyfikacie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, stał się bliski milionom serc wiernych na całym świecie” - powiedział kard. Stanisław Dziwisz na początku Mszy św. w Bazylice św. Piotra w 20. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II. Metropolita krakowski senior i osobisty sekretarz Papieża Polaka do 2 kwietnia 2005 r. podziękował wszystkim zgromadzonym za obecność na Eucharystii.

2 kwietnia 2005 roku, w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, zakończył się ziemski etap życia i służby Papieża Jana Pawła II. Minęło dwadzieścia lat od tego dnia, a Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu, który przybył do Rzymu "z dalekiego kraju", ale po długim pontyfikacie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, stał się bliski milionom serc wiernych na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się zmienił na lepsze

2025-04-02 14:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

źródło: wikipedia.org

"Chrystus i jawnogrzesznica", Nicolas Poussin (1653 r.)

Chrystus i jawnogrzesznica, Nicolas Poussin (1653 r.)

Ważne jest, aby w każdej sytuacji kryzysowej, którą przeżywam, zaprosić Jezusa. On jest pomocą, światłem i On udziela łaski, aby z trudności wyjść i stać się lepszym czy mądrzejszym.

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję