Reklama

Głos z Torunia

Przywróć ustawienia fabryczne

Córka idealna, synowa wymarzona, żona perfekcyjna, matka wielozadaniowa. Kobieta z Facebooka. Kobieta z gazet i telewizji. A Ty? Jaka Ty jesteś naprawdę?

Niedziela toruńska 45/2020, str. V

[ TEMATY ]

kobieta

kobiecość

Archiwum autorki

A czy Ty już znalazłaś klucz do samej siebie?

A czy Ty już znalazłaś klucz do samej siebie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy odpowiadając na wymagania innych wobec nas, pomagamy sobie stać się prawdziwymi kobietami? Na czym polega prawdziwa kobiecość? Czego kobieta pragnie i czego inni od niej oczekują? Na tego typu pytania pomagały znaleźć odpowiedź Iwona Zduniak i Izabela Chmielewska podczas konferencji dla kobiet Kobieta według pragnienia Boga zorganizowanej 16 października w Toruniu przez wspólnotę Pieśń Nowa.

Wirtualnie

Prelegentki, dzieląc się przykładem własnego życia, podkreślały, że żyjemy w facebookowym „świecie ulepszania siebie”, zaś „kobiecość definiowana jest przez kolorowe pisma”. Ileż to bowiem na portalach społecznościowych zdjęć, które nie oddają rzeczywistości? Najpierw odpowiednia poza, potem kadrowanie, filtry i mamy lat i kilogramów dziesięć na minusie. Chwalimy się, kiedy jest dobrze, i znikamy, kiedy przychodzą kłopoty. Ileż to w czasopismach psychoporad, według których mamy stawiać na samorealizację, wolność wyboru i jakoś uchodzi naszej uwadze, że ten wybór jest jedynie postulatem, bo w gruncie rzeczy mamy podążać za nurtami kreowanymi w mediach. I tak zaczynamy żyć w sieci – tej internetowej, ale i sieci nakazów, zakazów i korporacyjnych wymagań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jakie zatem mamy możliwości funkcjonowania? Zgodnie z zaleceniem autorealizacji, możemy same sobie wszystko zaprojektować, któż bowiem zna nas lepiej niż my same. Po drugie możemy nastawić się na to, by żyć dla zadowalania innych, bo zadowolony mąż, dzieci, rodzice, teściowie to zadowolona ja. Trzeci wariant to powrót do „ustawień fabrycznych”.

System przeciążony

Czasem w naszych telefonach komórkowych jest za dużo zdjęć, a personalizowane ustawienia są mocno skomplikowane. Urządzenie zawiesza się. W takich sytuacjach ratunkiem może okazać się przywrócenie ustawień fabrycznych. Podobną radę usłyszały uczestniczki konferencji. Jeśli system naszego życia jest przeciążony mnogością zadań, oczekiwań i rozterek, to spróbujmy przywrócić ustawienia fabryczne. Odpowiedzmy sobie na pytanie: Jak Bóg, czyli „producent wszystkiego”, zaplanował właśnie mnie? Pozwólmy sobie na odkrycie, do czego Bóg nas przewidział, bo bycie na swoim miejscu wszystko upraszcza.

Reklama

Jak Bóg, czyli „producent wszystkiego”, zaplanował właśnie mnie? Pozwólmy sobie na odkrycie, do czego Bóg nas przewidział.

Podziel się cytatem

Instrukcja obsługi

Opcja przywrócenia ustawień fabrycznych może być trudna, więc należy sięgnąć do instrukcji obsługi. Gdzie taką znaleźć dla „urządzenia”, jakim jest kobieta? Mężczyźni z wieloletnim stażem małżeńskim żachną się pewnie, że kobieta nie ma instrukcji obsługi – niestety! Ale my, baby, wiemy, że to nie do końca prawda. Siebie odkrywamy najczęściej, patrząc przez pryzmat innych kobiet. Wiele uczymy się od tych najbliższych: mamy, babci, siostry. Do naszej dyspozycji są wzory kobiet ukształtowane przez Pismo Święte oraz tradycję i nauczanie Kościoła. Biblia aż roi się od różnych kobiet, tradycja daje nam siostry zakonne czy święte żony, a w nauczaniu wspomnijmy choćby to, co o godności i roli kobiety pisał św. Jan Paweł II.

Jakie więc jesteśmy? Na to pytanie każda z nas musi sama znaleźć odpowiedź. Bycie wierzącą daje nam pewne narzędzia. Pamiętajmy jednak znowu nauczanie świętego papieża Polaka, który pisał, że „wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”. W poznawaniu prawdy o sobie niech nas prowadzą wiara i rozum, które pomogą zachować równowagę i uchronią od popadania w skrajności.

2020-11-04 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrażliwość i siła

Niedziela toruńska 10/2020, str. I

[ TEMATY ]

kobiecość

choroba

nowotwór

Archiwum autorki

Akceptacja zmian prowadzi do szczęścia

Akceptacja zmian prowadzi do szczęścia

Kobiecość niewątpliwie jest zadaniem. Jest w nas pragnienie, aby ją coraz bardziej odkrywać, czerpać z niej, zachwycać się nią, obdarowywać nią innych. Bez względu na to, jaką trudną ma się za sobą przeszłość, zawsze można zacząć od nowa.

Choroba nowotworowa wprowadziła całkiem spory zamęt do mojego życia, a leczenie, któremu się poddałam, spowodowało bardzo wiele zmian w moim ciele. Pozbawiła mnie tzw. atrybutu kobiecości. Dałam sobie czas na zaakceptowanie tych zmian, chociaż nie było łatwo, ale wtedy zmieniło się moje przekonanie o kobiecości w obliczu choroby. Spojrzałam na zabieg chirurgiczny jako na leczenie, które usunęło z mojego organizmu chorobę. Nie postrzegałam tego wyłącznie w kategoriach straty. Oswoiłam się powoli ze swoim ciałem. Byłam już żoną, mamą dwójki dzieci. Macierzyństwo mnie wzbogaciło w całym tym cierpieniu. Wychowywanie dzieci dało mi wtedy niebywały zasób energii życiowej, która była niezbędna w walce o zdrowie. Ważnym aspektem w odnajdywaniu kobiecości w chorobie było dla mnie również wsparcie męża. Kiedy kobieta widzi, że jest nadal atrakcyjna dla swojego partnera, łatwiej jej zaakceptować zmiany, które zaszły w jej ciele. Każda z nas przeżywa to indywidualnie.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Krajowe Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca

2024-04-20 14:07

[ TEMATY ]

Jasna Góra

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

„Uczynić Różaniec modlitwą wszystkich” to słowa i gorące pragnienie bł. Pauliny Jaricot, założycielki Dzieła Rozkrzewiana Wiary i Żywego Różańca, a także hasło Krajowego Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca, które trwa na Jasnej Górze. To pierwsze takie spotkanie, którego celem jest zachęcenie ludzi świeckich do jeszcze głębszego zaangażowania w dzieło różańcowe.

Abp Wacław Depo, delegat KEP ds. Żywego Różańca podkreślił, że różaniec jest ocaleniem dla świata i ludzkich wartości. Przypomniał, że św. Jan Paweł II określił go darem i skarbem, bo wypływa z Kościoła. - Rozważnie poszczególnych tajemnic pokazuje, że mamy być mocnymi wiarą w Chrystusa. Tajemnice, które Maryja i Jezus przeżywali kiedyś, dziś są naszym udziałem i w każdej rozważanej tajemnicy możemy odnaleźć siebie - powiedział delegat KEP. Zauważył, że św. Jan Paweł II pozostawił nam piękne kompendium wiedzy a jest nim List Apostolski Rosarium Virginis Mariae, który dziś jest bardzo aktualny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję