Gubimy się w natłoku codziennych zajęć. Nie potrafimy odróżnić priorytetów od tego, co mniej ważne. W końcu, choć zdajemy sobie sprawę z konsekwencji, wybieramy pierwszy z brzegu obowiązek albo film zamiast tego, co najpilniejsze. Potem, niestety, czekają nas wyrzuty sumienia, walka z czasem, bo przecież trzeba stanąć na wysokości zadania i wywiązać się ze zobowiązania, albo w końcu odpuszczenie tego, co mieliśmy zrobić. Zupełnie tak, jakby racjonalna część nas – która mówi, że im szybciej coś wykonamy, tym szybciej będziemy mieć to z głowy – walczyła z tą nieracjonalną, która o konsekwencjach nie myśli, a skupia się jedynie na chwilowej przyjemności czy natychmiastowym zaspokojeniu impulsu. Takie odkładanie na później może dotyczyć właściwie wszystkich obszarów naszego życia – domu, relacji z innymi, pracy, nauki, rodziny, zdrowia czy nawet podejmowania decyzji.
Dlaczego?
Reklama
Dla niezrealizowania celu mamy wiele „usprawiedliwiaczy”. Jedne są mniej, a inne bardziej uzasadnione. Specjaliści z zakresu psychologii wymieniają kilka bardzo konkretnych powodów, dla których odkładamy rzeczy na później. Wśród nich są m.in.: lęk – przed porażką, oceną, nieznanym; perfekcjonizm – który każe robić wszystko „naj” (a ponieważ nikt nie jest w stanie podołać takim wymaganiom, odkłada to na później); niska samoocena – przez którą nie widzimy możliwości osiągnięcia sukcesu; brak – pewności siebie, konkretnego celu; nieumiejętność ułożenia swoich obowiązków w odpowiedniej hierarchii i ustalenia priorytetów; na koniec frustracja i przytłoczenie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Konsekwencje
A frustracja potęguje się w sytuacji, kiedy odkładamy na później jakiś obowiązek. Do tego stres – bo przecież w końcu trzeba nadrobić zaległości, a terminy gonią; niezadowolenie, bo zbyt mało czasu, żeby wykonać zadanie tak, jak byśmy chcieli. A dolegliwości fizyczne? Jeśli nie zadzwonimy w odpowiednim czasie do lekarza, leczenie może okazać się długotrwałe i nie tak skuteczne, jak gdybyśmy zadzwonili od razu, po dostrzeżeniu pierwszych symptomów. Jeśli będziemy odwlekać w nieskończoność spotkania czy rozmowy z bliskimi, w efekcie stracimy z nimi kontakt. Jeśli... można by tak mnożyć przeróżne sytuacje, które po prostu odwlekamy. Przez to mamy poczucie, że wszystko przecieka nam przez palce...
Recepta
Co zrobić z odkładaniem wszystkiego na później? Jak wyrwać się z funkcjonowania typu: kiedy siadam i zabieram się za pisanie artykułu, okazuje się, że...: jestem głodna, muszę wcześniej wstawić pranie, tylko jeszcze sprawdzę coś w internecie, może wydarzyło się coś w świecie, muszę najpierw...? Jedyna rada to rozpocząć zmianę teraz. Choćby od przeczytania tego, co radzą specjaliści. Może któryś ze sposobów okaże się tym, co pomoże wyrwać się z tego odkładania rzeczy na później...
Korzystałam ze stron: swps.pl i centrum-poznawcze.pl .
• Planuj. Zapisuj i ustalaj konkretnie to, co musisz zrobić. Ważne, żeby nie było tego zbyt dużo, bo ogrom obowiązków przytłacza i znów zachęca do odkładania na później.
• Duże zobowiązania rozłóż na części, tak żeby było widać efekt działania. Wtedy masz pewność, że o niczym nie zapomnisz. Gdy widzisz odhaczone wykonane zadanie, chce ci się zrobić więcej.
• Skorzystaj z techniki pomodoro – dziel czas pracy na małe odcinki, np. po 30 minut ciągłej pracy i 5 minut odpoczynku.
• Zacznij od rzeczy najtrudniejszych. Pozostałe okażą się wtedy szybkie i proste do wykonania.
• Nagradzaj się za wysiłek, który włożyłeś w wykonanie zadania.
• Unikaj źle pojętego perfekcjonizmu. Być może swoimi obowiązkami możesz podzielić się ze współpracownikami albo domownikami? Oni zrobią to równie dobrze.
• Zacznij z samego rana – kiedy jest cicho, a ty masz najwięcej energii. Wtedy wszystko idzie szybciej. Jednocześnie zadbaj o odpowiednią ilość snu.
• Znajdź w swoim działaniu coś ciekawego – coś, co spowoduje, że chętniej się w nie zaangażujesz.
• Zadbaj o porządek wokół siebie. Łatwiej się skupisz, nie będziesz mieć wokół tego, co cię rozprasza i odciąga cię od tego, co robisz.
• Zadbaj o siebie – o swoje zdrowie, sen, sprawność fizyczną itp.
• Nie zastanawiaj się, jak zmienić swój sposób działania, ale po prostu – zmień go!