Reklama

Niedziela Legnicka

Bp Wolfgang Ipolt gościem odpustu

Na zaproszenie bp. Zbigniewa Kiernikowskiego uroczystościom ku czci Wniebowzięcia Matki Bożej w sanktuarium krzeszowskim przewodniczył bp Wolfgang Ipolt z diecezji Görlitz.

Niedziela legnicka 35/2020, str. I

[ TEMATY ]

Krzeszów

bp Wolfgang Ipolt

Ks. Waldemar Wesołowski

Tegorocznym uroczystościom przewodniczył biskup Görlitz

Tegorocznym uroczystościom przewodniczył biskup Görlitz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości trwały trzy dni. Na sumę odpustową przybyła duża grupa pielgrzymów, nie tylko z diecezji legnickiej, ale także z diecezji sąsiednich. Byli również goście z Czech i Niemiec.

Homilię w języku polskim wygłosił gość z Görlitz. Bp Wolfgang zauważył, że podczas wspólnych spotkań rozmawiamy o łączących nas przeżyciach, o innych ludziach. Często koncentrujemy się na rzeczach negatywnych, którym tak często ulegamy. – Przykład rozmowy Maryi i Elżbiety z dzisiejszej Ewangelii wprowadza jednak zupełnie inną jakość. Nie chodzi o innych ludzi, nie chodzi o ich błędy, słabości, ale wyłącznie o Boga, On odgrywa w niej główną rolę – podkreślił bp Ipolt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaznaczył, że rozmowa ta miała jeden cel: opowiedzieć o znaczeniu Boga, Jego wielkości, Jego chwale i darach, jakie na nas nieustannie zsyła. – Jaki jest Bóg, o którym mówi, śpiewa Maryja. Jaki Jego obraz wyłania się z Jej słów? – pytał. – To Bóg, który zajmuje się ludźmi, a nie samym sobą. W każdym wersie Magnificat chodzi o nas, ludzi. Maryja podkreśla to, jak Bóg się o nas troszczy, zwłaszcza o małych, ubogich, uciśnionych. To są słowa, które świadczą o miłości Boga do ludzi. On jest zdecydowany. Podjął jasną decyzję. Stanął po stronie ubogich. Jest pomny na swoje miłosierdzie – powiedział kaznodzieja.

Reklama

To ważne przesłanie dla nas. Skoro Bóg o nas nie zapomina, jest pełen miłosierdzia, zawsze o nas myśli, musimy upodabniać się do Niego w naszych międzyludzkich relacjach. – Na zakończenie Mszy św. poświęcimy zioła, które zabierzecie do domów. Będziecie mogli wtedy powiedzieć, że w domu pachnie świeżymi ziołami. Ale będziecie wtedy mogli również powiedzieć, że tak pachnie Bóg, który sprawia, że zioła rosną i pomagają zachować zdrowie duszy i ciała. Nie zapominajmy w trakcie naszych wspólnych rozmów opowiadać o Bogu, tak, jak rozmawiały Maryja i Elżbieta. Wtedy będziemy prawdziwie świadkami Ewangelii, jak one – zakończył.

Do kapituły krzeszowskiej włączono 2 nowych kanoników.

Podziel się cytatem

Po Eucharystii zostały poświęcone, przyniesione przez pielgrzymów, zioła i kwiaty, wyruszyła także procesja z ikoną Matki Bożej Łaskawej po placu klasztornym. Podczas uroczystości do grona kanoników kapituły krzeszowskiej zostało włączonych dwóch księży. To ks. Stanisław Kowalski, proboszcz parafii w Chełmsku Śląskim oraz ks. Józef Juźków, proboszcz parafii w Rosochatej.

Po Mszy św. na placu przy bazylice odbył się koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu Dariusza Gruszeckiego oraz zespołu Amen – jak Maryja. Natomiast wieczorem uroczystości odpustowe zakończył koncert muzyki barokowej.

2020-08-25 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Wolfgang Ipolt gościem odpustu krzeszowskiego

[ TEMATY ]

diecezja legnicka

odpust krzeszowski

bp Wolfgang Ipolt

ks. Waldemar Wesołowski

Uroczystości odpustowe trwały tradycyjnie trzy dni.

Główna suma odpustowa rozpoczęła się w południe. Przybyła na nie duża grupa pielgrzymów nie tylko z diecezji legnickiej, ale także z diecezji sąsiednich. Byli również goście z Czech i Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

"Dobry łotr" – Dyzmas

Z Chrystusem ukrzyżowano dwóch łotrów. Jednego nazwano później " dobrym łotrem", drugiego złym. Na nadanie im tych przeciwstawnych określeń miało wpływ ich zachowanie w ostatnich chwilach życia, czyli tuż po ukrzyżowaniu. Cierpieli i umierali obok Chrystusa, ale tylko jeden nie odrzucił łaski nawrócenia otrzymanej na krzyżu. Miłosierdzie Boże stało się jego udziałem. Jest on dziś znany jako "dobry łotr", drugi stał się symbolem zatwardziałości i grzechu. Imię Dyzmas ma apokryficzny rodowód. "Dobry łotr" stał się patronem skazanych na śmierć oraz grzeszników powracających do Boga. Miejscowość Latrum w Ziemi Świętej, niedaleko Emaus, przypomina kult "dobrego łotra" uznanego później za świętego. Nie jest on jednak popularny w Polsce, chociaż należy do grona patriarchów diecezji przemyskiej. Kościół Wschodni czci go jako męczennika. Jezus przed śmiercią nie wstydził się lęku, łez ani chwil trwogi. Nie odtrąca nikogo, pomimo że opuścili Go nawet ci, którzy w Niego wierzyli i deklarowali również poświęcenie swego życia. Konał On wraz z łotrami, ale zarazem niszczył śmierć będącą wrogiem samego Boga, dawcy życia. Umierając, Jezus utożsamił się z każdym człowiekiem. Z tego Bożego aktu łaski skorzystał jeden z łotrów. Pisze o tym św. Łukasz w swej Ewangelii: "Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: ´Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas´. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: ´Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił´. I dodał: ´Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa´. Jezus mu odpowiedział: ´Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju´" . (Łk 23, 39-43). Śmierć to wydarzenie, którego nikt nie jest w stanie uniknąć, po niej jednak przychodzi radość Zmartwychwstania, na którą oczekuje cały świat, a nie tylko przeżywający śmierć Jezusa. Człowiek nie musi czuć się opuszczony, bo dzięki śmierci Chrystusa został wyzwolony od śmierci wiecznej, czego przykładem stał się Dyzmas - " dobry łotr".
CZYTAJ DALEJ

Lekarz z Polikliniki Gemelli: papież mógł umrzeć

2025-03-25 11:45

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

klinika Gemelli

mógł umrzeć

PAP/EPA

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież mógł umrzeć - przyznał profesor Sergio Alfieri, szef zespołu medycznego, który opiekował się Franciszkiem w Poliklinice Gemelli. Lekarz ujawnił we wtorkowym wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera", że w najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.

Mówiąc o największym kryzysie zdrowotnym papieża podczas jego pobytu w szpitalu, profesor Alfieri podkreślił: "Byliśmy wszyscy świadomi, że sytuacja jeszcze się pogorszyła i że jest ryzyko, że (Franciszek) może nie dać rady".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję