Chrześcijańska myśl ekonomiczna o znaczeniu uniwersalnym – a nie tylko skierowana do katolików i innych chrześcijan – stwierdza, że kradzież rozpowszechniona we wszelkich formach, a zwłaszcza kradzież zalegalizowana i w majestacie prawa popełniania przez państwa i jego urzędników na obywatelach, jest wrogiem rozwoju gospodarczego, prowadząc do ludzkiej biedy i niedoli.
Do wspomnianych form kradzieży należą, między innymi:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– zaciąganie pożyczek państwowych bez wiedzy i zgody obywateli, którzy wraz ze swym potomstwem pożyczki te będą musieli spłacać;
– drukowanie papierowych pieniędzy, bez ich pokrycia w przyroście bogactwa narodowego, co powoduje inflację i obniżanie wartości pieniędzy już posiadanych przez obywateli;
– przyznawanie przez władze różnych licencji, monopoli i innych przywilejów wybranym ludziom lub grupom ludzi, kosztem wszystkich pozostałych;
– sprzecznie z zasadą równości wszystkich obywateli wobec prawa, opodatkowanie wybiórcze ludzi zamożniejszych;
– opodatkowanie na cele, nie służące interesowi całego społeczeństwa, lecz tylko niektórych jego grup;
– łamanie prawa podaży i popytu, przez narzucanie cen minimum lub maksimum za jakieś dobra – a więc okradając właściciela danego dobra z prawa do swobodnego dysponowania swoją własnością;
Reklama
– praktykowanie socjalizmu, poprzez konfiskatę własności prywatnej na rzecz państwa i jego różnych instytucji; itd.
Siódme Przykazanie Dekalogu „Nie kradnij”, równoznaczne z nakazem szanowania prawa bliźniego do jego uczciwie nabytej własności, ma więc znaczenie nie tylko moralne, ale stanowi też imperatyw gospodarczy. Stosowanie się do tego imperatywu, zarówno przez obywateli jak i rządy, jest podstawowym warunkiem pomyślnego i dynamicznego rozwoju gospodarczego kraju.
Jeśli chcemy zmiany sytuacji gospodarczej kraju na lepsze, zacznijmy od nakłonienia polityków i parlamentarzystów do zaprzestania inicjowania oraz uchwalania praw ograniczających własność prywatną i wolność obywateli, a także dążmy do stopniowego unieważniania takich praw już istniejących.
Oby Polska stała się źródłem odnowy Europy!