Reklama

Niedziela Wrocławska

Powrót po latach

Od jej usunięcia z kościoła mija 157 lat. Ponad 85 lat od zabrania z Głębowic i 75 lat, gdy spłonęła podczas II wojny światowej. Pozostało tylko berło, które zostało zabrane do Niemiec. I choć niewiele osób wiedziało o tej niezwykłej historii, dzięki modlitwie, pracy i działaniu wiernych z parafii w Głębowicach, figura Matki Bożej Szkaplerznej powróciła do swojego domu.

Niedziela wrocławska 28/2020, str. VI

[ TEMATY ]

szkaplerz

ks. Łukasz Romańczuk

16 lipca br. figurze Matki Bożej Szkaplerznej w Głębowicach zostanie nałożony szkaplerz.

16 lipca br. figurze Matki Bożej Szkaplerznej w Głębowicach zostanie nałożony szkaplerz.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głębowice były kiedyś miejscem wielkiego kultu Matki Bożej i licznych pielgrzymek – mówi proboszcz parafii ks. Jarosław Olejnik. – Szczególnie było to widoczne w czasie odpustów, które trwały tutaj 8 dni – podkreśla. Długość odpustowego świętowania wynikała z tego, że w niedzielę po 16 lipca obchodzono odpust ku czci Matki Bożej Szkaplerznej, a tydzień później czczono patrona św. Eliasza. Wtedy też przybywały liczne pielgrzymki z różnych części Śląska, a nawet całej Polski.

Oddani Maryi

– Szczególne uznanie wśród wiernych zyskała sobie Matka Boża z Dzieciątkiem, trzymająca w ręku szkaplerz – dopowiada ks. Olejnik. Co ciekawe, ta drewniana figura pojawiła się w głębowickim kościele pod koniec XVII wieku. Fundatorem jej był baron Jan Adam Garnier, fundator całego klasztoru.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wierni byli bardzo oddani Maryi, przynosili Jej w dowód wdzięczności wiele wotów, które dawniej upiększały miejsce, gdzie znajdowała się figura – stwierdza proboszcz. Kult Matki Bożej przyczynił się to tego, że powstał w tym miejscu ośrodek pielgrzymkowy.

Reklama

– Podaje się, że na uroczystościach odpustowych mogło być nawet 2 tys. pątników, co jak na tamte czasy było czymś imponującym – dodaje ks. Jarosław. Podczas odpustu czekano zawsze na procesję z Najświętszym Sakramentem i figurą Matki Bożej. Procesja wychodziła poza teren kościelny, jej specyfiką było to, że dzieliła się na dwie części. Pierwsza to ta z Najświętszym Sakramentem, za którym szli duchowni. Z kolei druga, była za figurą Matki Bożej, gdzie licznie zgromadzeni wierni szli uroczyście. Matka Boża była ubrana w różnokolorową szatę, a w ręku trzymała szkaplerz.

– Pamiętajmy, że był to teren niemiecki i katolicy byli często wyśmiewani przez lokalnych luteran za kult maryjny, co niestety przyczyniło się do ukrycia figury Matki Bożej – mówi ks. Olejnik. W 1811 r. miejscowy proboszcz napisał pismo do władz kościelnych, w których zwraca uwagę, że wierni podczas procesji robili widowisko przed figurą Maryi, nie zwracając uwagi na niesiony Najświętszy Sakrament. Duchowny zaznacza, że postawa ta spowodowała drwiny i śmiech spośród licznych luteran, którzy obserwowali procesję. Pojawiła się także sugestia, aby zaniechać kultu maryjnego w parafii, ponieważ w innym przypadku luteranie mogą źle interpretować wiarę katolicką.

Pozostało tylko berło

Przez ponad 50 lat kult trwał dalej, ale w 1863 r. okazało się, że figura Matki Bożej Szkaplerznej… nie odpowiada kościelnym wymogom sztuki sakralnej i swoim wyglądem „wywołuje śmiech” – jak stwierdził podczas wizyty duszpasterskiej bp Henryk Forster. I nakazał usunąć figurę Matki Bożej z kościoła. Karmelici wraz z wiernymi pisali prośby o cofnięcie tej decyzji, ale bezskutecznie. W związku z tym, pomimo wielkiego kultu, licznych pielgrzymek i założonego prawie 200 lat wcześniej Bractwa Szkaplerza Świętego, figura Matki Bożej została usunięta.

19 lipca br. na Mszy o godz. 13.00 planowane jest poświęcenie figury Matki Bożej Szkaplerznej, którego dokona metropolita wrocławski abp Józef Kupny.

Podziel się cytatem

Reklama

– Teoretycznie można było oczekiwać, że po pewnym czasie figura wróci na swoje miejsce, ale w 1934 r. nikt nie spodziewał się, że zostanie ona przekazana do innego klasztoru – mówi ks. Jarosław Olejnik. Prawdą jest, że 70 lat po nakazie usunięcia figury Matki Bożej z kościoła, ówczesny proboszcz ks. Richard Mager najpierw oddał ją do renowacji, a następnie przekazał siostrom karmelitankom z Wendelborn (dzisiejsze Pawłowice – dzielnica Wrocławia). Kult Maryi przeniósł się do tamtego miejsca, ale nie trwało to długo. W czasie II wojny światowej siostry zostały z tego miejsca wysiedlone, a w klasztorze utworzona została siedziba NSDAP. Po zakończeniu wojny, 31 maja 1945 r. podano informację o pożarze, w którym figura Matki Bożej miała spłonąć. Na miejscu pożaru odnaleziono tylko berło, które karmelitanki zabrały ze sobą do Niemiec.

Odnowienie kultu

Polacy żyjący na terenie parafii Głębowice pragnęli odnowienia kultu Matki Bożej. Postanowili odbudować zniszczony klasztor, posprzątać otaczający go teren i na nowo ożywić parafię. Wraz z pragnieniem odbudowy postanowiono także usilnie modlić się w tych intencjach.

W 2011 r. pani Anna Aleksandrowicz odnalazła wizerunek figury Matki Bożej, która przed laty była w Głębowicach. Był to moment przełomowy. W 2018 r. proboszcz parafii, ks. Jarosław Olejnik wraz ze wspólnotą parafialną postanowił, że wizerunek Matki Bożej Szkaplerznej zostanie odtworzony. Pracy tej podjął się rzeźbiarz, pan Andrzej Walijewski. W tym czasie wspólnota parafialna rozpoczęła modlitwę o szybki powrót Matki Bożej do Głębowic. Wielki wkład w to dzieło ma również pani Anna Lis, która mocno angażuje się w dzieła tworzone przez parafię, a idąc na Jasną Górę w Pieszej Pielgrzymce Wrocławskiej, zachęcała pątników do modlitwy w intencji wszystkich dzieł podejmowanych w głębowickiej parafii.

Powróciła po cichu

Reklama

Figura Matki Bożej Szkaplerznej została wniesiona do kościoła 3 maja 2020 r., w czasie kiedy w naszym kraju były obostrzenia związane z COVID-19. Tak jak po cichu figurę zabrano, tak też powróciła na swoje dawne miejsce. Jednak to nie wszystko. Na 19 lipca br. na Mszy o godz. 13.00 planowane jest poświęcenie figury Matki Bożej Szkaplerznej, którego dokona metropolita wrocławski abp Józef Kupny. Trzy dni wcześniej, 16 lipca, czyli we wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel nastąpi nałożenie szkaplerza figurze Matki Bożej i osobom, które 9 dni wcześniej rozpoczęły Nowennę przed tą uroczystością.

Powrót figury Matki Bożej Szkaplerznej to wielkie święto w głębowickiej wspólnocie parafialnej. Czekano na tę chwilę długi czas. Ksiądz Proboszcz zachęca wszystkich do modlitwy przez wstawiennictwo Matki Bożej, z okazji tej pięknej uroczystości napisał również modlitwę:

Przepiękny Kwiecie Karmelu,

Królowo Świata i nasza Królowo,

która po latach do nas powracasz,

pragniemy dla Ciebie otworzyć

drzwi naszych domów i naszych serc.

Bądź z nami w każdy czas, wspieraj

i ratuj nas.

Obłoku Niebieski, zapowiadający

przyjście Zbawiciela

i nadejście oczekiwanego deszczu,

zlej na nasze wyschłe serca obfitość

wypraszanych łask,

o które przez Twoje wstawiennictwo,

błagamy Twojego Boskiego Syna

Jezusa Chrystusa,

który z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym,

żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

Pokarmelitański klasztor, zwany Garnierówką, przez cały rok jest otwarty na przybywających tam pielgrzymów oraz osoby chcące odbyć rekolekcje czy po prostu odpocząć. Do dyspozycji gości przygotowanych jest 60 miejsc noclegowych.

2020-07-08 08:41

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja obdarowuje

Szkaplerz należy rozumieć jako znak zbawienia i przyjęcia Maryi za swą Matkę. Jest on znakiem przymierza i znakiem wiary. Maryja obiecuje każdemu, kto będzie nosił szatę Jej dzieci duchowych, szczególną pomoc i opiekę za życia, a przede wszystkim po śmierci: nie umrze bez łaski Bożej ten, kto szkaplerz ów będzie wiernie nosił. Opieka i troska Maryi dotyczy także godziny śmierci. Osoba nosząca szkaplerz w tajemniczy sposób złączona jest również z Zakonem Karmelitańskim i ma udział w dobrach duchowych, których z miłosierdzia Bożego przysparzają zakonnicy i zakonnice z góry Karmel. Nabożeństwo szkaplerzne wymaga jednak trudu współpracy z Tą, której się powierzamy, aby łaski związane ze szkaplerzem nie były daremne. Maryja obdarowuje swych czcicieli, ale oni nie mogą pozostawać bierni i ociężali duchowo. Winni zatem: nieustannie nosić Jej znak, czyli szkaplerz (w formie płóciennej lub medalika); żyć na co dzień pokorą, czystością według stanu i zawierzeniem Bożej Opatrzności; wykazywać troskę o dobro wszystkich ludzi, dostrzegać ich problemy, a także codziennie odmawiać jedną z maryjnych modlitw.
CZYTAJ DALEJ

Katecheza powinna prowadzić do spotkania z Bogiem i człowiekiem [Felieton]

2025-09-21 08:49

ks. Łukasz Romańczuk

W dzisiejszych czasach niszczone są podstawowe chrześcijańskie normy moralne, wzorce i idee. Chrześcijańskie przekonania spycha się na margines życia, jako czysto prywatne, nieobowiązujące społecznie, bez żadnego znaczenia. Liczą się tylko pieniądze, zakupy, rozrywki i całkowite folgowanie instynktom. Kościół natomiast jest przeszkodą dla tych, którzy dążą do stworzenia społeczeństwa bez wiary i zasad moralnych, dlatego jest przedmiotem ustawicznego ataku - między innymi poprzez ograniczanie nauczania lekcji religii w szkołach z 2 do 1 godziny tygodniowo.

Tymczasem należy stwierdzić, że chrześcijaństwo nie jest pomysłem człowieka. Jest natomiast darem Boga - i ten dar poznajemy w ramach katechezy. Katecheza przybiera różne formy – od kazania, przez lekcję religii w szkole, czytanie prasy i książek katolickich czy w końcu - nauczania w zaciszu domowym chrześcijańskich zasad moralnych przez rodziców czy dziadków. Dlatego pierwsza katecheza odbywa się właśnie w domu rodzinnym. Celem katechezy – również tej nauczanej w rodzinie - jest budzenie wiary i jej umocnienie, a także nawiązanie i ożywianie osobistego kontaktu człowieka z Panem Bogiem. Katecheza powinna prowadzić do uczestnictwa we Mszy Świętej i innych sakramentów. Katecheta – niezależnie od tego czy w szkole, czy w domu - powinien być głęboko wierzącym nauczycielem i powinien znać swój przedmiot - czyli Ewangelię. Aby ją skutecznie przekazywać swoim słuchaczom, konieczna jest znajomość współczesnego świata, jego problemów, a zwłaszcza problemów nurtujących młodych ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Zwycięstwo księży

2025-09-21 21:09

ks. Łukasz Romańczuk

Smogorzów: Na zaproszenie ks. Tomasza Broszko, proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela reprezentacja księży Archidiecezji Wrocławskiej zmierzyły się z reprezentacją Stowarzyszenia “Nasz Smogorzów.

Mecz trwał 60 minut i zakończył się wynikiem 11:5 [2:1] dla księży. Bramki strzelali: 5. ks. Marek Sumara SDS, 2 ks. Piotr Szczypior, 2. kl. Jan Kołwzan, 1 ks. Marek Stępkowski. 1 gol samobójczy Skład księży: ks. Łukasz Romańczuk [par. św. Jana Apostoła Wrocław - Zakrzów, ks. Jakub Sadzyński [par. śś. Apostołów Piotra i Pawła w Oławie], ks. Piotr Szczypior [par. św. Mikołaja w Wiązowie], ks. Adam Błaszczyk [par. św. Jadwigi Śl. Wrocław - Kozanów], ks. Marek Stępkowski [Katedra wrocławska], ks. Marek Sumara [par. św. Judy Tadeusza i św. Antoniego Padewskiego w Obornikach Śl], kl. Jan Kołwzan [MWSD we Wrocławiu]
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję