Reklama

Wiadomości

Chowają się po puszczy

Tak smutnego weekendu majowego w Białowieży dawno nie było. Może teraz, na początku lata, w turystyce nastąpi odbicie od dna...

Niedziela Ogólnopolska 27/2020, str. 48-49

[ TEMATY ]

turystyka

Wojciech Dudkiewicz

Dworek myśliwski stanowił kiedyś część carskiej rezydencji

Dworek myśliwski stanowił kiedyś część carskiej rezydencji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pusto, chłodno, mokro. Tak było w czasie tegorocznego, krótszego niż zwykle, długiego majowego weekendu. Mało kto myślał o wypoczynku, wojażach – wszyscy raczej chowali się w domach i... pod maseczkami. Obowiązywały przepisy epidemiologiczne. W Białowieży w maju nawet stali bywalcy nie dopisali. Hotele i restauracje były zamknięte.

Główne atrakcje – puszcza i żubry – czekały. W Boże Ciało coś drgnęło, puszcza i Białowieża przeżyły najazd gości. Właściciele pensjonatów, kwater agroturystycznych znów zaczęli łapać wiatr w żagle.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na krótko

Powiało optymizmem? – Podlasiaki nie narzekają, są na ogół optymistami – mówi pani Janina, właścicielka gospodarstwa agroturystycznego koło Białowieży. Optymizmu trzeba było w kwietniu, maju, gdy nie przyjeżdżał do nich prawie nikt. – Teraz goście powoli się pojawiają. Na razie na krótko, na weekendy.

– Ludzie są zmęczeni zamknięciem w czterech ścianach, coraz bardziej spragnieni wyjazdów, kontaktu z przyrodą. Wkrótce właściciele pensjonatów, restauracji to odczują – mówi Jerzy Bobrowski, współwłaściciel biura podróży Junior w Białymstoku, które specjalizuje się m.in. w wyjazdach do Puszczy Białowieskiej.

Reklama

– Ale przecież wakacje dopiero się zaczynają – zauważa Eugeniusz Wołkowycki, szef Białowieskiego Stowarzyszenia Agroturystycznego „ŻUBR”. – Za chwilę wszystko na pewno się rozkręci. Byle tylko pogoda była. Te wakacje nie muszą dla nas, „agroturystów”, być stracone – mówi. Ludzie nie są skorzy do wyjazdów za granicę, wciąż obawiają się koronawirusa, więc szukają czegoś w pobliżu.

Jak w tyglu

W pobliżu jest puszcza – tak jak znaczna część Podlaskiego zielone płuca i/lub serce Polski. Jej okolice to kulturowy, językowy i obyczajowy tygiel, z akcentami białoruskimi, polskimi i ukraińskimi, które przetrwały w tradycji, legendach czy kuchni.

O wielokulturowości przypominają górujące ponad okolicą wieże zabytkowych cerkwi i kościołów, wotywne krzyże, osamotnione kapliczki, a także unikatowa architektura drewnianych domostw z kolorowymi okiennicami i ozdobami.

Okolica wyraźnie opiera się pośpiechowi, wyścigowi, który niesie ze sobą życie, przejmuje od przyrody naturalny rytm. Kusi bogactwem atrakcji – pięknem krajobrazów: pól, łąk i lasów, które przecinają rzeki Narew i Narewka. Można je podziwiać na rowerze, kajaku, pieszo i na... drezynie. Prawdopodobieństwo spotkania żubrów żyjących na wolności jest dzięki temu większe.

Wejść na żebra

Te mające mniej wolności spotkamy w Rezerwacie Pokazowym Żubrów, gdzie zajmują pokaźny wybieg i nie zawsze są skore do bratania się ze zwiedzającymi. Bardziej towarzyskie są łosie, dziki, żubronie, a nawet jelenie i wilki, choć w pewnych granicach.

Reklama

Niedaleko rezerwatu możemy wejść na... Żebra Żubra, 4-kilometrową ścieżkę przez las, w większości w postaci kładki prowadzącej nad często podmokłym terenem. Inną leśną atrakcją jest półkilometrowy Szlak Dębów Królewskich. W uroczysku Stara Białowieża rosną wiekowe dęby – najstarsze mają nawet 500 lat.

W samej Białowieży warto skierować się do Parku Pałacowego. Okalał on kiedyś myśliwski pałac – rezydencję cara wybudowaną pod koniec XIX wieku. Pozostałościami pałacu są tzw. brama kuchenna i dworek myśliwski – stylowy, drewniany, z charakterystycznymi zdobieniami. W założonym w stylu angielskim parku znajduje się staw, nad którym przebiega drewniany most.

W chowanego

Po drodze z Białowieży w kierunku Pogorzelec łatwo znaleźć wieżę widokową. Powstała w ramach ochrony orlika krzykliwego, łatwiej jednak zastać tam, na miejscu, błogą ciszę, której jeśli nie wszyscy, to prawie wszyscy w okolicy szukają. W tym roku będzie jej najpewniej więcej. Znacznie mniejsze jest bowiem zainteresowanie ludzi turystyką grupową, wycieczkami, imprezami integracyjnymi, autokarowymi – ocenia Jerzy Bobrowski.

– Ludzie wybiorą wyjazdy we własnym gronie, indywidualnie. Pojadą tam, gdzie się uda uniknąć dużych skupisk – mówi. Puszcza – niekoniecznie sam Białowieski Park Narodowy, bo poruszanie się po nim jest bardzo ograniczone – daje duże możliwości. – Dlatego niekiedy trudno ocenić, czy w jakiś weekend dopisali turyści, czy nie – podkreśla Jerzy Bobrowski. – Bo skoro pochowali się po puszczy...

2020-06-30 10:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W krainie cerkwi i meczetów

Niedziela Ogólnopolska 29/2016, str. 48-49

[ TEMATY ]

turystyka

wakacje

Margita Kotas

Monastyr Sveti Jovan Bigorski

Monastyr Sveti Jovan Bigorski

Zachodnia Macedonia, mały skrawek niedużego, liczącego nieco ponad 2 mln mieszkańców kraju, przyciąga wytrawnych turystów. Jeziora, pasma górskie z majestatycznym, blisko trzytysięcznym Korabem, ostępy leśne, miasteczka, wioski i zagubione w nich monastyry, cerkwie i meczety. Prawdziwa bałkańska mozaika...

Przybywają tu turyści, pielgrzymi i, najczęściej, okoliczni mieszkańcy. Jedni – w poszukiwaniu piękna, inni – by czcić swoich świętych oraz otrzymać pomoc w życiowych problemach, wybłagać zdrowie czy upragnione dziecko. Nieważne, co wyznają – prawosławie czy islam.
CZYTAJ DALEJ

Bydgoszcz: sprofanowano i zniszczono figurę Matki Bożej

2025-02-16 07:27

[ TEMATY ]

Matka Boża

profanacja

Diecezja Bydgoska

W Bydgoszczy sprofanowano i zniszczono figurę Matki Bożej, która znajdowała się na przykościelnym terenie parafii św. Mikołaja w Starym Fordonie. Akt wandalizmu, do jakiego doszło z piątku na sobotę od strony ulicy Wyzwolenia, zgłoszony został na policję.

„Jeśli było to działanie celowe, tym bardziej zasługuje na zdecydowane potępienie, ponieważ dotyka naszych, religijnych uczuć” - mówi proboszcz, ks. kanonik Karol Glesmer. - Nie ma tolerancji na niszczenie znaków, czy atakowanie religijnych przekonań. 
CZYTAJ DALEJ

Papież pozdrawia artystów

2025-02-16 17:50

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Ks. Tomasz Podlewski

Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało tekst przygotowany przez papieża - hospitalizowanego w szpitalu Gemelli - na niedzielny Anioł Pański. Franciszek nie był w stanie go przeczytać zgodnie z zaleceniami lekarzy, którzy zalecili absolutny odpoczynek. Ojciec Święty pozdrowił w nim artystów obchodzących swój jubileusz, pielgrzymów obecnych dziś w Rzymie, wezwał do modlitwy o pokój a także podziękował za modlitwy w swej intencji i opieką jaką jest otaczany w klinice Gemelli.

Dzisiaj w Watykanie sprawowana była Eucharystia poświęcona w szczególności artystom, którzy przybyli z różnych części świata, aby przeżyć Dni Jubileuszu. Dziękuję Dykasterii Kultury i Edukacji za przygotowanie tego wydarzenia, które przypomina nam o znaczeniu sztuki jako uniwersalnego języka, który szerzy piękno i jednoczy narody, pomagając wprowadzać harmonię na świecie i uciszyć każdy okrzyk wojenny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję