Reklama

Niedziela Przemyska

Oto wielka Tajemnica wiary

Z metropolitą przemyskim abp. Adamem Szalem o 40. Pieszej Pielgrzymce z Przemyśla na Jasną Górę rozmawia ks. Zbigniew Suchy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: Księże Arcybiskupie, już nie tygodnie a dni dzielą nas od jubileuszowej pielgrzymki na Jasną Górę. Proszę przypomnieć, pod jakim hasłem i dlaczego takie hasło zostało wybrane?

Abp Adam Szal: Przygotowanie pielgrzymki praktycznie trwa przez cały rok. Polega ono na tym, że spotykamy się jako księża organizatorzy w różnych miejscach, głównie w gościnnej parafii Błażowa czy w Ostrowie koło Radymna po to, aby dokonać pewnych ustaleń czy decyzji dotyczących organizacji każdej pielgrzymki. I tak było przez 40 lat. W ostatnim czasie mieliśmy wszystko poustalane, gdy chodzi o zasady, o program, ale okazało się, że dopuścił Pan Bóg na nas ten czas epidemii i wszystko się trochę zmieniło. Hasło jest bardzo proste, bo związane z bieżącym rokiem duszpasterskim dotyczącym Eucharystii, jest to aklamacja, którą wypowiada kapłan – szafarz Eucharystii podczas Mszy św.: „Oto wielka tajemnica wiary”. Wokół tego tematu toczyć się będzie tegoroczne pielgrzymowanie.

W jaki sposób został rozwiązany problem liczebności i dostosowania się do obowiązujących restrykcji epidemiologicznych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama


14 maja na Jasnej Górze odbyło się spotkanie odpowiedzialnych za organizowanie pieszych pielgrzymek z całej Polski. Podczas spotkania postanowiono, że grupa pielgrzymkowa będzie liczyła 50 osób, w odstępach dwumetrowych pomiędzy uczestnikami, będą także zachowane inne środki ostrożności. Sytuacja trochę się zmieniła i myślę, że dzisiaj, czyli 28 maja, oczekujemy na dalsze ustalenia. W kontekście naszej pielgrzymki, w tym roku jubileuszowej, podjęliśmy postanowienie, że będzie ona nieco zmodyfikowana. Będzie to pielgrzymka sztafetowa tzn., że każdego dnia w trasie będzie inna grupa pielgrzymkowa.
Nasza pielgrzymka była związana z noclegami, organizowanymi w szkołach albo w domach prywatnych, właściwie nie było noclegów pod namiotami. Jest to bariera, którą trzeba rozwiązać w tym roku czy w przyszłości. Postanowiliśmy, by nie robić kłopotu naszym gospodarzom, że każda grupa będzie dojeżdżać na wyznaczony dzień i do wyznaczonego miejsca po to, aby podjąć sztafetę wędrujących na Jasną Górę.
Jeżeli będzie możliwość – daj Boże, żeby tak było – to zaprosimy wszystkich chętnych do przybycia, w ostatni dzień ostatniego etapu, żeby nasza pielgrzymka była liczniejsza w momencie wejścia na Jasną Górę.

Jak logistycznie zostanie rozwiązana sprawa zgłoszeń?

Reklama


Najprościej będzie, jeśli uczestnik skontaktuje się ze swoim przewodnikiem. Przewodnicy z ubiegłego roku są znani. Oni będą poinformowani, jak trzeba postąpić, ale radziłbym jeszcze się nie spieszyć, bo nie wiadomo, jakie będą ustalenia, czy będzie możliwość uczestnictwa stu osób, czy jak dotąd tylko 50. Sugerowałem takie rozwiązanie, żeby do Paszczyny każda grupa wędrowała, ale tu zostają do rozwiązania noclegi, bo trudno byłoby przez wszystkie dni dowozić pielgrzymów. Szkoły są zamknięte, domy też mogłyby być zamknięte przez obawiających się epidemii mieszkańców.
Mam też inną sugestię, którą wyraziłem na ostatnim spotkaniu organizacyjnym, żeby ten czas, który mamy przeznaczony na pielgrzymowanie, księża przewodnicy zagospodarowali w umiejętny sposób w zależności od miejscowych warunków. W skali ogólnodiecezjalnej będzie to możliwe. Poprosimy księży proboszczów, aby udostępnili kościoły, gdzie można by się spotkać choćby na modlitwie o ustanie epidemii o godz. 20.30 czy też na Mszy św. bardziej uroczyście przeżywanej niż w zwykły dzień. Oczywiście będzie można śledzić nasze pielgrzymowanie za pomocą archidiecezjalnego Radia FARA, będziemy też mogli uczestniczyć w sposób duchowy w tych nabożeństwach, które są organizowane w czasie pielgrzymki – w nabożeństwie pokutnym czy za ojczyznę.
Myślę, że warto zaopatrzyć się w publikację, która ukaże się w najbliższym czasie. Będzie to publikacja opracowana przez ks. prał. Kazimierza Bełcha, a współautorami są pątnicy, bo jest tam wiele świadectw dotyczących jubileuszu. Publikacja będzie dotyczyć jubileuszu, stanowi jakby drugą część poprzedniej książki o pielgrzymowaniu przemyskim, która ukazała się kilkanaście lat temu.

Mam jeszcze pytanie o tę duchową łączność. Mówił Ksiądz Arcybiskup o Mszy św., o nabożeństwach o ustanie pandemii – czy mają się one odbywać w poszczególnych kościołach stacyjnych, z których wychodzą poszczególne grupy, czy w każdej parafii?


Pewną trudnością jest to, że nieraz pielgrzymi dojeżdżają do miejsca wyjścia z bardzo odległych stron. Stąd też pozostawiliśmy ten temat do dyspozycji księży przewodników, którzy lepiej znają sytuację i mogą mieć jeszcze inne pomysły, np. zorganizować pieszą pielgrzymkę do innych sanktuariów maryjnych w naszej archidiecezji, solidaryzując się z tą delegacją, która będzie wędrować na Jasną Górę, iść np. z Przemyśla do Kalwarii czy z Przemyśla do Tuligłów, z Przemyśla do Wielkich Oczu czy do Chłopic. Tych sanktuariów jest dużo. Może lepiej zostawić to księżom przewodnikom, żeby tych kilkanaście dni zagospodarowali w taki sposób, jak uważają to za stosowne. Będzie to zależało także od chętnych czy uczestników, których zapraszam do kontaktu z księżmi przewodnikami poszczególnych grup.
Także zawsze pozostaje dla nas pielgrzymowanie duchowe, które też jest piękne i dodaje nam siły. Ważna jest świadomość, że kiedy idziemy fizycznie, to towarzyszą nam duchowo nasi bliscy, którzy pozdrawiają i również modlą się z nami.
Z abp. Adamem Szalem rozmawiał ks. Zbigniew Suchy

2020-06-03 08:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lubelscy pielgrzymi dotarli na Jasną Górę

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Bożena Sztajner/Niedziela

Jubileuszowa 40. Lubelska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę jak co roku zakończyła się uroczystą Eucharystią sprawowaną na Wałach. Tegorocznej liturgii przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, natomiast homilię wygłosił abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski. Wśród duchownych obecni byli również bp łowicki Andrzej Dziuba, bp zamojsko-lubaczowskiej Marian Rojek, bp radomski Henryk Tomasik i bp pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej Marek Solarczyk.

W homilii abp Stanisław Budzik nawiązał do znaczenia jasnogórskiego wizerunku Maryii dla historii Polski: - To tutaj Bóg dał narodowi polskiemu w Najświętszej Maryi Pannie przedziwną pomoc i obronę. Zwracając się do pielgrzymów podkreślił, że Matka Boża jest szczególnym obrazem Ducha Świętego. - Szczytem działania Ducha Świętego w historii zbawienia jest tajemnica wcielenia. Jest to moment,kiedy Duch Święty zstąpił na Maryję, a Ona za Jego sprawą poczęła dziecię nazwane Synem Najwyższego. W tym najdonośniejszym momencie spotkało się tych dwoje: Duch Święty i służebnica Boża. On w niej dokonał najbardziej zdumiewającego połączenia nieba i ziemi. Nawiązując do tegorocznego hasła lubelskiej pielgrzymki, abp Budzik zwrócił uwagę, że Matka Boża jest przykładem otwarcia się na działanie Ducha Świętego, czego dowodem są Jego owoce. Pierwszym z nich jest miłość. Przypomniał on także, że zaufanie Maryii i Jej odpowiedź na Boże powołanie jest wzorem dla ludzi wszystkich czasów. - Jesteśmy tutaj, w domu Matki, aby znów zacząć żyć jak chrześcijanie i wydawać owoce Ducha – powiedział na zakończenie do przybyłych na Jasną Górę pielgrzymów.
CZYTAJ DALEJ

Skandal! Zatrzymano księdza, który skrytykował dr Gizelę Jagielską

2025-04-23 15:28

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

Ksiądz z Krosna na Podkarpaciu jest wśród czterech osób zatrzymanych przez dolnośląską policję w związku z ich krytycznymi wypowiedziami i komentarzami wobec dr Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży. O sprawie jako pierwsza napisała „Gazeta Wyborcza”. Jej doniesienia potwierdziła Kaja Godek, która szeroko odniosła się do sprawy w swoich mediach społecznościowych.

Myśleliście, że w sprawie zabójstwa w Oleśnicy nikt nie pójdzie do aresztu?
CZYTAJ DALEJ

Poruszające chwile w bazylice watykańskiej: osobisty pielęgniarz papieża ucałował jego trumnę

Noc przed pogrzebem Ojca Świętego bazylika św. Piotra była już zamknięta dla wiernych. Nie oznacza to jednak, że papież Franciszek pozostał w niej sam. Honorową straż trzymała Gwardia Szwajcarska, a modlitwy prowadzili kanonicy bazyliki watykańskiej i siostry zakonne. Franciszka żegnali także jego najbliżsi współpracownicy. Były to chwile bardzo intymne, a zarazem poruszające.

Przy trumnie papieża modlili się m.in. członkowie jego watykańskiej rodziny. Trzej papiescy sekretarze - księża: Juan Cruz Villalon, Manuel Pellizzon i Fabio Salerno. Obecni byli także świeccy, którzy do ostatnich chwil wspierali Franciszka. Jego osobisty pielęgniarz Massimiliano Strappetti i pomagający mu w codziennych czynnościach - Piergiorgio Zanetti i Daniele Cherubini. Każdy z nich pożegnał się z Ojcem Świętym, całując jego trumnę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję