Reklama

Świat

Pierwszy „cud św. Januarego” w obecności papieża

Wczorajsze rozpuszczenie się krwi św. Januarego w katedrze w Neapolu było pierwszym takim wydarzeniem w obecności papieża - podkreśla watykanista Andrea Tornielli. Dementuje tym samym doniesienia, jakoby wcześniej świadkiem tzw. cudu św Januarego był bł. Pius IX.

[ TEMATY ]

komentarz

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież ten przybył w 1848 r. do Neapolu po ucieczce z Rzymu, w którym ogłoszono powstanie republiki. Pomodlił się przed ampułką ze skrzepniętą krwią patrona Neapolu, jednak do jej rozpuszczenia się wówczas nie doszło, wbrew temu, co później na ten temat pisano. Nie ma bowiem żadnej informacji na ten temat w rejestrze, w którym notuje się każdorazowy „cud św. Januarego”.

Nie doszło do tego także podczas dwóch innych wizyt papieży w katedrze w Neapolu: św. Jana Pawła II w listopadzie 1990 r. i Benedykta XVI w październiku 2007 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas wczorajszego spotkania Franciszka z duchowieństwem i osobami konsekrowanymi w katedrze papieżowi podano do ucałowania ampułkę z krwią. Odbierając ją z rąk Ojca Świętego arcybiskup Neapolu, kard. Crescenzio Sepe powiedział, że św. January musi bardzo kochać papieża, skoro krew rozpuściła się już w połowie. Papież skomentował to słowami, że musimy się bardziej nawracać, bo tylko w połowie św. January jest z nas zadowolony. Jednak już kilka minut później krew rozpuściła się całkowicie.

Reklama

Św. January był biskupem Benewentu – miasta położonego ok. 70 km na wschód od Neapolu. W okresie wielkich prześladowań chrześcijan za rządów cesarza Dioklecjana ( III-IV wiek) poniósł śmierć męczeńską wraz z sześcioma towarzyszami ze swej diecezji: Sozjuszem, który był jego diakonem, Prokulem, Festusem, Dezyderym, Eutychiuszem i Akurcjuszem. Stare podanie głosi, że za odmowę złożenia ofiary bożkom oprawcy wrzucili ich do ognia, ale płomienie w cudowny sposób nie wyrządziły im żadnej szkody. Wtedy rzucono ich na pożarcie dzikim zwierzętom, ale i one ich nie tknęły. Ostatecznie zginęli pod toporem kata. Miało się to wydarzyć 19 września 305 r. w Puteoli (dzisiejsze miasto Pozzuoli) pod Neapolem.

Relikwie męczenników, zwłaszcza biskupa, przechodziły różne koleje i były przechowywane w różnych miejscach, głównie ze względu na najazdy barbarzyńców i obawy, aby nie zostały przez nich sprofanowane. Ostatecznie pod koniec XV wieku trafiły do katedry w Neapolu. Ale już wcześniej datuje się tzw. cud św. Januarego, gdy jego krew przechowywana w ampułce zaczyna się burzyć, staje się płynna i pulsuje, jak gdyby została świeżo rozlana. Chociaż zjawisko było wielokrotnie badane, do dzisiaj nie wiadomo, co jest jego przyczyną.

Następuje ono zwykle kilka razy w roku, przede wszystkim we wspomnienie liturgiczne świętego – 19 września, ale zdarza się także w pierwszą niedzielę maja, 16 grudnia, a czasami też w innych okresach roku.

2015-03-22 18:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Plus minus 500

[ TEMATY ]

komentarz

Wojciech Dudkiewicz

Sejmowa debata (tzw. pierwsze czytanie) na temat rządowego projektu ustawy o pomocy w wychowaniu dzieci - czyli tzw. programu „Rodzina 500 plus”, sztandarowego w zapowiedziach PiS - nie wniosła wiele nowego. Było widać dużą determinację rządzących do przyjęcia programu - zakładającego wsparcie 500 zł drugiego i kolejnych dzieci w rodzinie, a w mniej zamożnych rodzinach również pierwszego, co miałoby zwiększyć dzietność Polaków i zatrzymać postępującą katastrofę demograficzną.

CZYTAJ DALEJ

Jestem, który Jestem

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Niedziela, 28 kwietnia. Piąta niedziela wielkanocna

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję