Reklama

Niedziela Łódzka

Szkoła i wiara Prymasa Tysiąclecia

Szkolne lata kard. Stefana Wyszyńskiego przypadły na czas zaborów.

Niedziela łódzka 11/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

szkoła

kard. Stefan Wyszyński

tradycja

nauczyciele

Archidiecezja Łódzka

Prymas kard. Stefan Wyszyński w Łodzi

Prymas kard. Stefan Wyszyński w Łodzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szkoła w Andrzejewie, miasteczku nad małą rzeczką Broczkiem w powiecie Ostrów Mazowiecka, jak wszystkie placówki oświatowe w zaborze rosyjskim, prowadziła naukę w języku zaborcy, a władza karała nauczycieli i uczniów za wszelką nieprawomyślność. Stefan wychowany w rodzinie, gdzie pielęgnowało się wiarę, tradycję i język ojczysty, z trudem znosił szkolną atmosferę.

Andrzejewo

Małomówny, ale żywy i impulsywny, czasem z buntowniczą iskrą, miał własne spojrzenie na świat. Kiedy ciężko zachorowała mama, tata wysłał do szkoły siostrę Stefana z prośbą o zwolnienie syna z zajęć. Gdy nauczyciel rozważał wykonanie prośby, chłopiec – nie czekając na zezwolenie i dziękując belfrowi za naukę – czmychnął do domu i nigdy więcej nie pokazał się w andrzejewskiej szkole.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po latach napisze: „Z Andrzejewem jestem związany bardzo mocno”. Tam spoczywa na cmentarzu jego matka, a zacna Ulisia – służąca domowa – wiele mówiła wtedy o Matce Niebieskiej, gdy ta jego ziemska odeszła do Pana. Mały Stefan zapamiętał posąg Maryi na cmentarzu kościelnym. Jego myśli często biegły ku świątyni w Andrzejewie, w której po raz pierwszy przystąpił do stołu Pańskiego, uczył się służyć do Mszy św., posługiwał przy ołtarzu.

Reklama

Tu przystąpił do bierzmowania, które otrzymał z rąk późniejszego męczennika – bp. Juliana Nowowiejskiego. „Wspomnienia te zachowuję głęboko w pamięci” – pisał kardynał. Z pewnością dlatego, że tu rodziło się i kształtowało powołanie kapłańskie. Tutaj zapadła świadoma decyzja młodego chłopaka, że pójdzie do seminarium. Tę skrywaną tajemnicę wyjawił ojcu.

Gimnazjum

Mimo że Stanisław całe życie służył ku większej chwale Bożej, nie bez oporu udzielił synowi błogosławieństwa na kapłańską drogę. A potem zrobił wszystko, żeby Stefan odebrał należyte wykształcenie. Takie właśnie gwarantowała nauka w prywatnym Gimnazjum Wojciecha Górskiego w Warszawie, cieszącym się ogromnym autorytetem narodowym i społecznym, gdzie chłopiec pobierał edukację w latach 1912-14 do wybuchu pierwszej wojny światowej.

Szkoła pozostawiła niezatarty ślad w życiu i posłudze Prymasa Tysiąclecia.

Podziel się cytatem

Szkoła pozostawiła niezatarty ślad w pamięci i sercu kard. Wyszyńskiego. Osobowością był jej dyrektor. Nie musiał uciszać uczniów podniesionym głosem, bo wystarczyło, że spojrzał uważnym wzrokiem i w klasie panowała cisza.

Przyszły kapłan wspomina swojego życzliwego wychowawcę – Antoniego Górskiego i nauczycielkę geografii – panią Lorenz, kobietę o wielkiej kulturze i ciekawych wykładach. Te o Italii prymas miał przed oczami, gdy potem kroczył ulicami Rzymu.

Na Krakowskim Przedmieściu przed kościółkiem Res Sacra Miser, gdzie młodzież szkolna zbierała się na nabożeństwa, stał posąg Matki Bożej Passawskiej. Tu modlił się Stefan i na tę Maryję, jak pisze, przeniósł swoje uczucia. To były pierwsze fascynacje Matką Bożą, które w dorosłym, kapłańskim życiu przeniósł na Matkę Jasnogórską i Jej zawierzył swoje życie oraz narodu.

2020-03-10 10:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mundurowi zapaleńcy

Niedziela Ogólnopolska 13/2016, str. 40-41

[ TEMATY ]

szkoła

Mateusz Wyrwich

Nie zamierzamy kształcić w liceum podoficerów czy oficerów (...). Chcemy tylko pokazać i ułatwić młodzieży wejście do tych służb – mówi dyr. Izabela Nowak-Piłka

Nie zamierzamy kształcić w liceum podoficerów czy oficerów (...). Chcemy tylko pokazać
i ułatwić młodzieży wejście do tych służb – mówi dyr. Izabela Nowak-Piłka

Biegają, strzelają, pokonują tory przeszkód, pływają, skaczą ze spadochronem, a na co dzień... uczą się w szkołach średnich. Nauki nie traktują jednak jako nużącej konieczności, lecz jako przygotowanie do pełnienia odpowiedzialnej pracy w służbach mundurowych

Kiedy przed kilkunastu laty byłem współtwórcą koncepcji klas mundurowych, uważałem, że powinny być budowane na wzór przedwojennego przysposobienia wojskowego – mówi profesor Akademii Obrony Narodowej dr hab. Romuald Szeremietiew, wiceminister obrony narodowej w rządzie Jerzego Buzka. – Uważałem i nadal uważam, że owo przysposobienie winno funkcjonować zarówno w szkołach średnich, jak i wyższych. Kiedy AWS przegrał, nasze propozycje zostały odrzucone. Tymczasem trzeba pamiętać, że do klas mundurowych idą pasjonaci wojskowości czy innych służb, co jest szczególnie cenne dla służby zawodowej. Bardzo dobrze więc, że one są, tylko powinny zyskać wyższą rangę.
CZYTAJ DALEJ

Cesarzowa i zakonnica

Niedziela Ogólnopolska 9/2022, str. VIII

Wikipedia.org

Św. Kunegunda, zakonnica

Św. Kunegunda, zakonnica

Została koronowana na królową Niemiec i cesarzową, mimo to wyrzekła się wszystkich godności, aby poświęcić się służbie Bożej w zakonie. Z oddaniem wspierała ludzi, zwłaszcza ubogich.

Święta Kunegunda pochodziła z arystokratycznego i wpływowego rodu Luksemburgów. O jej młodości wiemy niewiele. Z całą pewnością otrzymała staranne wykształcenie. Jak zauważył ks. Piotr Skarga w żywocie świętej: „Piękność jej oraz inne wielkie zalety były powodem, że wszyscy pobliscy książęta starali się o jej rękę. W końcu poszła za Henryka, księcia Bawarskiego, którego uważała za najgodniejszego swej ręki, w czem się też nie omyliła”.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł mężczyzna, który uratował życie 2,4 mln dzieci

2025-03-04 07:28

[ TEMATY ]

Australia

Adobe Stock

Krew oddawał od 14 roku życia. Dzięki temu uratował życie 2,4 mln dzieci. James Harrison z Nowej Południowej Walii w Australii zmarł w wieku 88 lat. Zawsze się cieszył, że mógł uratować tak wiele istnień „bez żadnych kosztów i bólu”.

O śmierci Jamesa Harrisona w domu opieki poinformowała jego rodzina. Jak informuje serwis BBC, Harrison, znany w Australii jako „człowiek ze złotym ramieniem” regularnie oddawał Czerwonemu Krzyżowi krew, która zawierała rzadkie przeciwciała anty-D (Immunoglobulinę anty–Rh0).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję